L'Oreal Paris La Petite Palette, Eyeshadow Palette Paleta 5 cieni do powiek, różne odcienie

Mała i podręczna, dobrze napigmentowana w ciekawych i zabawnych odcieniach! Małe paletki od L'oreal to świetny wybór na co dzień oraz na wielkie wyjście. Każda paletka posiada kilka odcieni dzięki czemu można ją śmiało używać o każdej porze dnia. Jak już wspominałam kolory są ładnie napigmentowane i nie osypują się w trakcie nakładania ani w ciągu dnia. Nakładanie na mokro intensyfikuje i podbija odcienie. Cena na promocji zachęca:) Polecam serdecznie

Idealna paletka dobrze napigmentowanych cieni na wszelkie wyjzdy, można nią stworzyć wiele fantastycznych makijaży. Cienie łatwo się blendują, nie osypują i mają nasycone kolory. Paletka jest świetna na lato, zajmuje niewiele miejsca w kosmetyczce. Dobra jakość! ZALETY: Pigmentacja Blendowanie Wielkosć paletki

Cienie bardzo dobre, dobrze się nakładają, śwetnie napigmentowane i są dość trwałe. Nie każdy kolor jednak mi podpasował i w sumie używam tylko tych złotych odcieni. Minusem jest jej wysoka cena w sklepach stacjonarnych. wg mnie przesadzona.

Miałam tą chłodną tonację z białym, celowo kupiłam bo latem przy opalonej skórze jasne cienie z ciemnymi wyglądają dobrze. Jako jeden zestaw nie bardzo mogłam się tym malować, bo tu nie ma kolorów ton w ton. Trzy ciemne na powiekach wyglądały prawie tak samo, biały za biały i jeden pudrowy z brokatem, którego w ogóle nie używałam. Cienie są matowe na co dzień ok, ale do zrobienia makijażu to brakowało mi przynajmniej jednego beżu. Używać dwa zestawy do jednego makijażu, trochę mnie zmęczyło. Wybrałam chyba najgorszy zestaw kolorystyczny, bo oczy wyglądały jak brudne, albo jakieś zmęczone. Pudełko jest wykonane z tworzywa od samego trzymania w kosmetyczne całe się porysowało, słaba jakość.

Mam dwa zestawy - Maximalist i Stylist - ładne kolory ale to nie są moje najlepsze paletki. Pigment dobry ale czuję, że mógłby być lepszy. Wielkość paletki na plus - zmieści się w torebkowych kosmetyczkach. Kolorystycznie paletki pasować mogą do różnych typów urody i kolorów oczu. Dość trwałe. Warto szukać jej na promocji - można ją dostać w cenie ok. 20 złotych.

Dostałam w prezencie. Ale nie skusiłabym się na nią, nie do końca pasują mi kolory. Uwielbiam kobaltowy ubierać, ale malować się to już inna sprawa. Ostatecznie korzystam głównie z białego i srebrnego. Im ciemniejszym tym mocniejszy kolor i można się zaskoczyć. Ciężko jest je zetrzeć, bardzo szybko wchodzą w skórę. Trzeba ostrożnie je nakładać. Stosuję paletkę krótko, więc ciężko ocenić mi wydajność, podoba mi się opakowanie i sposób otwierania. Drażni mnie to, że są bardzo sypkie. Przez co za każdym razem muszą ją ochuchać z resztek, aby się ze sobą nie mieszały. Kolor biały - super baza, pod inne kolory, fajne dopełnienie lub kolor, aby uratować pigment innego koloru :) Srebrny - mega fajny, bardzo błyszczy, więc z nim ostrożnie, ale fajny efekt na oku jest. A przy lecie to idealnie pasuję :) Niebieski/granat - jest ciemny, bardzo błyszczy i ten cholerny pigment. Ciężki w obsłudze. Jasny brąz - nie podoba mi się ten odcień i nie chce go na moją skórę nakładać, jest taki prawie oliwkowy/ziemisty. Ciemny brąz - jest mocny i się błyszczy, mniej niż niebieski. Ale mimo to, dodaję go odrobinę do innej mojej brązowej paletki i robi fajny efekt błysku.

Cienie jakościowo bardzo dobre ! - jak poza małymi wyjątkami w całej ofercie marki L`oreal. ...Naprawdę produkują niezłe kosmetyki do powiek. Widziałam i testowałam kilka paletek z tej serii. Ostatecznie mam obecnie w posiadaniu cienie o nazwie Nudist. Postaram się w skrócie ją opisać : Paleta Nudist zawiera 5 kolorów cieni z czego 4 to perły/satyny i jeden - środkowy bordowy mat. Bardzo dobry pomysł, aby podkreślić oko na co dzień lub wieczór z mocniejszym akcentem i to wszystko jednym produktem. Kolorystyka w tym przypadku jest dość neutralna, ani chłodna ani ciepła. Myślę, że według gustu może pasować różnym typom urody. Sama jakość produktu jest naprawdę niezła.. Cienie dobrze się nakładają i blendują. Pigmentacja mi odpowiada. Jedynie gdzie widzę wadę to obsypywania się, kruszenie w opakowaniu, ale tylko w momencie, gdy nakładamy zbyt dużo lub zbyt impulsywnie. Bardzo szybko i łatwo można nimi uzyskać makijaż codzienny. Testowałam jeszcze 2 paletki z tej serii Stylist i Maximalist Stylist jak dla mnie - rewelka - chłodne nudziaki i granat, z drugiej strony Maximalist - typowo ruda , ciepła tonacja, zupełnie nie dla mnie. Cienie są bardzo trwałe u mnie trzymają nawet całą noc... Polecam serdecznie przetestować , natomiast dobrać odpowiednią kolorystykę i tonację, nie każdemu pasuje jeden i ten sam zestaw odcieni. I jeszcze coś - polecam zakupy w internecie, w drogeriach koszt takiej palety to niemal 70 zł....

Posiadam wersję kolorystyczna tej paletki o nazwie Obtimist. Paletka zawiera 5 pięknych cieni. Używam ją zwykle do dziennego makijażu. Jasne cienie z tej paletki mają trochę slabą pigmentację ale te ciemniejsze są świetne. Pięknie podkreślają oko, bez problemu łączą siez innymi cieniami. Paletka jest niewielka, świetnia sprawdza się na jakiś wyjazd. Bez obaw można wrzucić ją do torebki. Posiada solidnie wykonane plastikowe opakowanie.

Powiem szczerze, że nie spodziewałam się po tym produkcie czegoś extra, nie byłam pewna czy będą warte swojej ceny ale miło się zaskoczyłam :) Posiadam wersję Maximalist i podoba mi się połączenie kolorów. Mamy coś do przyciemnienia zewnętrznego kącika, rozjaśnienia wewnętrznego. Wszystko jest fajnie skomponowane, do dzienniaczka i jeden nieco bardziej odważny kolor gdybyśmy miały ochotę "zaszaleć" ;) Opakowanie niczym się nie wyróżnia, spełnia swoje zadanie, plastik jest solidny. Coś co mi się od razu rzuciło w oczy to formuła cieni. Są aksamitne wręcz welurowe pod palcami. Pigmentacja jest na prawdę dobra, dobrze się z nimi pracuje, nie ma problemu z rozcieraniem i łączeniem, nie zauważyłam większego osypu. Co do trwałości to również nie mam nic do zarzucenia. Jestem zaskoczona bo ta maleńka, niepozorna paletka na prawdę ma moc. Dostępna jest w wielu wersjach kolorystycznych, w każdym znajdziemy stonowaną kolorystykę i jeden nieco bardziej "szalony" cień - jak dla mnie fajny pomysł :) Największy minus tej paletki to cena regularna - wiadomo Loreal ;) Mimo, że cienie mają na prawdę przyzwoitą jakość i są wydajne to w dalszym ciągu ja za tylko 5 kolorów to spora cena. Warto szukać promocji lub kupić online, widziałam ją już nawet poniżej 20 zł. Ja jestem zadowolona z tej paletki, przyjemnie mi się jej używa i chętnie do niej wracam :)

Paletkę dostałam jako niechciany spadek. Początkowo nawet się ucieszyłam, sto lat temu miałam tego typu paletki Loreala firmowane ówczesnymi gwiazdami i były całkiem spoko do dziennego makijażu, bez fajerwerków. Niestety to było dawno, a te paletki są podobne do pradziadów tylko z kształtu opakowania. Poza tym cienie są tak kiepskie, że w obecnych czasach przynoszą wstyd drogeryjnym kolegom. Po pierwsze bardzo kiepska pigmentacja Po drugie szarobure plamy jakie tworzą Po trzecie maty z brokatem, sypiącym się po twarzy Po czwarte nie nakładają się na pędzel, o powiece nie wspominając Po piąte, 60 zł za takiego gniota? Chyba nikt ich nie używał przed dystrybucją do drogerii. Gorszych cieni nie pamiętam. Chyba nawet Lovely i Wibo mają lepsze paletki.

Cienie ABSOLUTNIE niewarte swej ceny. Podczas aplikacji na powiekach górnych powstają olbrzymie cienie pod powiekami spowodowane osypem. Więc po makijażu powiek, należy zrobić demakijaż reszty twarzy. Trwałość również pozostawia wiele do życzenia - max 2 godziny. Nie polecam.

Najlepsze cienie jakie miałam choć wyglądają bardzo niepozornie. Są bardzo wydajne - paletę kupiłam 3-4 miesiące temu, używam dwóch cieni codziennie i nadal nie zużyłam nawet ich połowy. Nie osypują się, są świetnie napigmentowane, pozostają na powiece przez cały dzień, nie wchodzą w załamek powieki a do tego świetnie się blendują. /posiadam paletkę w wersji Nudist i jedynym jej minusem jak dla mnie jest środkowy, czerwony cień z którym nie za bardzo wiem co miałabym zrobić/

Skuszona promocją w drogerii na R zakupiłam cienie za 18 zł cena pierwotna ok 60 zł. Myślę... L"oreal będą trwałe, dobrze napigmentowane i nieosypujące się i tu się bardzo zawiodłam: słabe pod każdym względem, zostawiają smugi przy malowaniu, trzeba pokryć powiekę kilka razy aby uzyskać pożądany kolor, obsypują się przy tym. Po tych zabiegach oko wygląda ok około 3 godzin, później kolor zanika, zostaje w załamaniu powieki. Od tej firmy spodziewałam się czegoś naprawdę wow a tu rozczarowanie. Tańsze kosmetyki lepiej dają radę. To moja opinia, może komuś pasują ale mnie zdecydowanie nie. Nie kupię ponownie.

Posiadam zestaw kolorystyczny Maximalist. Paletka zawiera 5 odcieni z których możemy wyczarować piękny look. Odcienie są bardzo mocno naigmentowane dzięki czemu makijaż nabiera wyrazistości. Paletka zawiera zarówno matowe jak i satynowe odcienie co czyni ją niezwykle uniwersalną. Można ją wykorzystać do makijażu dziennego jak i wieczorowego. Moim ulubionym kolorem jest ceglasty, który świetnie podkreśla niebieską tęczówkę oka. Cienie posiadają bardzo kremową fakturę i super się nimi pracuje, dobrze się rozprowadzają. Przy tym są bardzo trwałe, makijaż w postaci niezmienionej wytrzymuje cały dzień. Nie rolują się ani nie gromadzą się w załamaniach nawet bez użycia bazy. Odcienie bardzo dobrze się ze sobą łączą, każdy odcień z paletki jesteśmy w stanie wykorzystać. Producent pomyślał również o początkujących i na tyle opakowania umieścił dwie propozycje wykonania makijażu.

Posiadam dwa warianty kolorystyczne - optymist oraz nudist. Drugi zdecydowanie sprawdza się na codzień. Kolory są super napigmentowanie, nie obsypują się przy aplikacji. Dużą zaletą dla mnie jest to, że mimo iż paleta jest mała nadal mamy szeroki wybór kolorów. Polecam szukać promocji - w regularnej cenie jest dosyć droga.

Posiadam paletkę Maximaslist i muszę przyznać że jest ona dla mnie bardzo przyjemnym dodatkiem do codziennego makijażu. Cienie są dobrane tak aby można było z nich wyczarować naprawdę piękne makijaże. Może to być delikatny dzienny makijaż albo ciemne kocie oko na imprezę czy inne wieczorowe spotkanie. Podoba mi się że paletka jest zrobiona z dobrego plastiku który nie łamie się przy byle upadku. Paletka już kilka razy mi upadła na ziemię przyprawiając prawie że o zawał serca ale ani razu ani jeden cień się nie ukruszył. To na wielki plus. Podoba mi się też to że opakowanie ma okienko przez które widzimy jakie kolory znajdują się w środku. To ma znaczenie jeśli posiada się kilka paletek tej samej linii. Fajne jest też to że osoby które zaczynają dopiero swoją przygodę z makijażem mogą wzorować się instrukcją dołączoną na tylnej części opakowania. Ja swoje mięciutkie jak aksamit cienie nakładam mniej więcej około 6 nad ranem i są one ze mną w niezmienionym stanie aż do końca dnia i wieczornego demakijażu. Co prawda nakładam je na korektor i puder które są już na powiece ale myślę że to rozwiązanie jeszcze bardziej sprawia że cienie świetnie się trzymają. Samo nakładanie cieni jest niesamowicie przyjemnie. One są dosłownie jak masełko. Jestem z nich bardzo zadowolona a praca z nimi to prawdziwa przyjemność. Naskładam je albo pędzelkami albo palcami i w tych obu przypadkach praca z nimi układa mi się bardzo dobrze. Bardzo dobrze się blendują i są dobrze na pigmentowane. Kolor jest intensywny i pięknie się ze sobą scalają. Ba, nawet nie ze sobą ale z innymi cieniami również. Ja przyznaję im wielką piątkę z plusem i będę je zawsze zachwalać. :)

Nie są to najlepsze cienie ever, ale za cenę w internetach, czy na rossmannowskiej promo są jak najbardziej przyzwoite. Mają dobrą pigmentację, są miękkie, dobrze się blendują. Mam paletkę feminist. Kolory są piękne, choć po całym dniu noszenia trochę tracą na ostrości. Brakuje mi tu kolorów bez drobinek, niestety po nałożeniu na twarzy gdzie niegdzie znajduję brokat.

Posiadam paletkę Nudist, która jest jedną z wielu w moich zasobach cieni :) ale muszę przyznać, że najczęściej po nią sięgam. Cienie mają swietną pigmentację, naprawdę niewiele potrzeba aby podkreślić oczy, łączenie odcieni jest również dziecinnie łatwe, bardzo łatwo i przyjemnie się je blenduje. Cienie nie osypują się, przez długie godziny potrafią utrzymać się na powiece. Dzięki małym rozmiarom można je zawsze mieć pod ręką, spokojnie mieszczą się do każdej torebki, kosmetyczki. Dla mnie naprawdę super, przy następnym zakupie chętnie wybiorę paletkę z innymi odcieniami.