Sisley Phyto - Lip Delight Koloryzujący balsam do ust

Posiadam odcień 2 #pretty, trafił do mnie przez siostrę, której się nie sprawdził. Jest to balsam o delikatnym kolorze. Można nim ładnie wymodelować usta. Przyjemnie się nosi na ustach, nie lepi się, nie jest nachalny. W miarę szybko się zjada - tak ok. 1h. Czy pielęgnuje? Delikatnie, usta są nawilżone, ale tylko w czasie posiadania balsamu na ustach. Efekt nie utrzymuje się długo. Jest to przyjemny do noszenia produkt, ale za tą cenę... no nie warto. Jestem fanką balsamów i błyszczyków i w mojej kosmetyczce były lepsze, a 10x tańsze.

Otrzymałam produkt w prezencie - nr 1 #cool - odcień jest dla mnie trochę za jasny, lepiej sprawdziłby się dla osób o bardzo jasnej karnacji. Kolor ten można określić jako przeźroczysto-różowy. Wygląd opakowania typowo piękny jak na Sisley przystało. Bardzo ciekawa końcówka szpatułki do nakładania balsamu - jest bardzo miękka - aplikacja produktu jest przyjemnością. Zapach jest bardzo przyjemny. Usta są natychmiast nawilżone, produkt ma właściwości pielęgnacyjne. Dobrze wygląda na ustach, nie wysycha. Konsystencja produktu jest jedwabista, błyszczyk się nie rozlewa. Dość długo utrzymuje się na ustach. Stosuję od czerwca przynajmniej raz dziennie - produkt powoli się kończy. Nie jest to kosmetyk niezbędny. Jest ładny i dobrze działa. Cena typowo "sisleyowa".

Posiadam wszystkie trzy kolory - na ustach różnica między nimi jest delikatna, zostawiają delikatną poświatę koloru. Ale w tym produkcie nie o kolor chodzi a o bardzo duże nawilżanie ust - sprawdza się bardzo dobrze! Usta są natychmiast odżywione, nawilżone, podrażnienia złagodzone. Idealne dla osób z przesuszonymi ustami ale i także dla każdego w okresie czasowych "przesuszaczy" np klimatyzacji czy kaloryferów. Jestem bardzo zadowolona i z pewnościa kupię ponownie - produkt wyśmienicie może zastąpić błyszczyk koloryzujący przy okazji pielęgnując nasze usta. Kolory sa nienachalne, eleganckie - idealne do pracy.

Delikatność to o tym balsamie do ust. Bardzo dobrze pielęgnuje usta i chroni pred wiatrem. Kolory są bardzo fajne i delikatne. ALE. Jest bardzo drogi. Wiem że najprawdopodobniej ma lepszy skład, ale moim zdaniem bardzo drogi.

Produkt jest na prawdę dobry. Mam kolor 3 sweet. Pielęgnuje usta i pięknie podkreśla kolor delikatnym słodkim różem/nude ma delikatne drobinki więc lekko się mieni. Ale za 185zł to można mieć dobrej marki fluid a nie 6ml błyszczyka. Cena jest po prostu z kosmosu. Ja wiem, że to Sisley i marka prestiżowa ale bez przesady. Opakowanie i aplikator na plus.