Serum powiększające usta AA Wings of Color dostałam w zestawie razem z innymi kosmetykami z tej serii co mnie ucieszyło bo dawno nie próbowałam nic z marki AA. Bardzo mnie zaciekawił ten produkt ze względu na swoje działanie, jakim jest właśnie to powiększenie ust, oraz śliczne różowe opakowanie. Dodam, że lubię wszelkiego rodzaju błyszczyki, pomadki, szminki, ale niestety mam tendencje do wysuszania i podrażnienia warg, nawet latem, przez co więc muszę uważać co na nie stosuję.
#OPAKOWANIE
Opakowanie jest to typowa tubka na złotą zakrętkę, w różowym kolorze z szatą graficzną w całuśne usta. Zawiera złote wstawki jak napis. Całość wygląda bardzo ładnie, dziewczęcy, wielkość idealna do torebki. Zakrętka łatwo się otwiera, nie spada, tubka ma odpowiedniej wielkości otwór więc błyszczyk się nie wylewa. Tubka jest miękka więc można do końca wycisnąć kosmetyk.
#KONSYSTENCJA
Jest to dla mnie całkiem typowy błyszczyk, dość gęsty, dzięki czemu porządnie pokrywa usta i jakiś czas na nich zostaje. Przy tym bardzo ładnie je nabłyszcza, ale nie oblepia. Nie jest ciężki, nie daje uczucia, że usta są wysmarowane jakimś lepkim mazidłem jak to czasami bywa z błyszczykami. Bardzo podoba mi się ten efekt nabłyszczenia warg.
#ZAPACH
Serum AA wings of color piękny zapach, taki słodki, soczysty jak letnie owoce, nie jest mdły, dla mnie bardzo przyjemny, mi się podoba bo jeśli chodzi o zapachy to te słodkie u mnie wygrywają. Nie jest sztuczny czy chemiczny, nie drażni, nie powoduje bólu głowy. Wiem, że zapachy to akurat jest kwestia indywidualna, ale ja jestem na tak.
#DZIAŁANIE
Serum bardzo dobrze nawilża usta dzięki swojej jakby żelowej konsystencji, która działa u mnie jak kompres. Wystarczy niewielka ilość by ładnie pokryć usta. Są one przy tym nabłyszczone, miękkie, nieco bardziej gładkie jak serum zejdzie (np. po jedzeniu). Widzę, że u mnie wargi są w dobrej kondycji, wszelkie suche miejsca są zniwelowane, usta są milsze w dotyku. Co do powiększania to jest tylko optyczne poprzez ten blask jaki daje kosmetyk, nie zauważyłam, żeby moje wargi nagle stały się większe, a mam je takiej przeciętnej wielkości więc na pewno bym coś zauważyła, także to jest trochę naciągana cecha. Jednak mi to nie przeszkadza bo nie oczekuję, że kosmetyk zadziała niczym wypełniacze. Ja jestem zadowolona z efektów wizualnych, z nawilżenia i działania pielęgnacyjnego. W lecie efekt nabłyszczenia u mnie jest bardzo miłe widziany. Co więcej też widzę, że usta są bardziej pielęgnowanie i ode mnie 5 gwiazdek bo widzę, że po nim nie mam problemu z wargami, wręcz ładniej wyglądają, a to jest istotne dla mnie.
#NIEPORZĄDNE
Mnie kosmetyk nie podrażnia, nie oblepia, nie powoduje jakiś reakcji alergicznych, nie powoduje pieczenia, swędzenia, wysuszenia. Nie ma problemu z demakijażem. Wprawdzie nie powiększa ust, ale jest przyjemnym produktem.
#WYDAJNOŚĆ
Nałożony na usta wytrzymuje zwykle do czasu aż coś się zje/wypije, z czas trochę schodzi, ale efekt nawilżający zostaje dłużej. Myślę że u mnie na jakieś 3 miesiące może wystarczy.
#CENA
Nie jest wygórowana, myślę, że nie raz jest w promocji więc warto szukać.
Zalety:
- Nabłyszcza usta
- Nawilża
- Usta są miękkie i gładkie
- Może nieco optycznie powiększa
- Pielęgnuje
- Zapach
- Opakowanie
- Szata graficzna
- Nie powoduje pieczenia i reakcji alergicznych
- Nie wysusza
- Nie oblepia
- Cena
- Wydajność
Wady:
- Nie powiększa ust, ale też się tego nie spodziewałam
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie