Salco au Naturel Mango & Mandarin, Natural & Aromatic Body Butter Masło do ciała `Mango i mandarynka`

Jak dla mnie produkt rewelacja. Oczywiście, że trzeba lubić takie tłuste konsystencje, więc nie polecam zakupu osobom, które lubią lekkie, szybko wchłaniające się konsystencje. Ja również nie zawsze mam ochotę, czy sposobność na użycie właśnie takiego masła. Gdy mam wystarczająco dużo czasu, nie spieszy mi się, żeby wskoczyć w ubranie, najlepiej po wieczornej kąpieli uwielbiam otulić się takim treściwym kosmetykiem. Zapachy Salco są obłędne, ten przypadł mi do gustu, jest owocowy, orzeźwiający, fajny na ciepłe dni pory wiosna/lato (na zimę nic nie przebije wersji ginger <3).

Masło dostałam w prezencie razem z peelingiem. Sama raczej nie skusiłabym się na taki zestaw. Masło przed aplikacją należy rozetrzeć w dłoniach, następnie rozetrzeć na ciele. Zapach jest piękny ale na dłuższą metę zaczyna denerwować. Niestety wchłanialność tego produkty jest bardzo słaba przez co skóra długo się świeci i brudzi wszystko dookoła. Produkt nie dla mnie.

Masło dostałam w prezencie. Nie wiem czy sama zdecydowałabym się na jego zakup, bo jest dosyć drogie. Jednak czasem warto zapłacić więcej za produkt dobrej jakości. Jako fance naturalnej pielęgnacji, od razu zaświeciły mi się do niego oczy. Początkowo planowałam używać go na całe ciało po kąpieli, ale produkt jest bardzo tłusty, długo się wchłania i ma twardą konsystencję, więc może być ciężki do stosowania na ciało. Dlatego zostawiłam go sobie do zadań specjalnych. Nakładałam go więc na mocno przesuszone partie, co wieczór na stopy, a niekiedy nawet na włosy. Masło składa się z prawie samych olei więc jest bardzo tłuste. Ma formę stałą, trzeba rozgrzać porcję w dłoniach i dopiero nakładać. Nie wchłania się od razu, pozostawia film. Polecam używanie na noc, lub np w przypadku stóp założenie skarpetek. Rano skóra jest mięciutka, nawilżona i odżywiona. Kosmetyk cudownie pachnie, jak prawdziwe owoce. Wygodny słoik pozwala na zużycie produktu do końca.