Bella Nova Maxi, Podpaski higieniczne 

Podpaski w starej wersji były świetne. Chłonne, szerokie, dobrze trzymały się bielizny. Jedyne podpaski, które spełniały moje oczekiwania. Niestety w ostatnim czasie producent zmienił szatę graficzną oraz parametry samego produktu. Podpaski są węższe, mają zdecydowanie mniej wypełnienia, które jest również jakby mniej sprasowane przez co zbija się po pewnym czasie używania w jednym miejscu. Podpaski nie dają pewności i nie zabezpieczają tak jak kiedyś. Bez zmian pozostała tylko nazwa.. Jeśli ktoś znajdzie dobry zamiennik starych dobrych belli to niech się podzieli odkryciem.

Podpaski Bella zawsze gościły w moim domu. Staram się unikać produktów perfumowanych i pokrytych jakąś sztuczną siateczką, które nie pozwalają skórze oddychać. Tutaj Bella na plus. Ale podczas okresu kobieta chce się czuć pewnie i bezpiecznie, a te podpaski tego niestety nie gwarantują. Guźlają, się, przesuwają, są mało przyczepne i odklejają od bielizny. Na pewno nie na długie wyjścia i zdecydowanie nie jeśli chodzi o wyjazdy. Nie są pakowane osobno, więc trudno je trzymać w torebce. Poza tym zajmowałyby za dużo miejsca. Traktuję je jako fajny wariant na ostatnie dni miesiączki, do spania. Chociaż nawet jak na 'maxi' są według mnie za krótkie. Zawsze coś się ubrudzi.

Preferuję na dzień tampony, a na noc podpaski. Mój okres należy do tych obfitych, a wiele produktów sobie z tym nie radzi tak jak bym chciała. Te są sprawdzone więc regularnie do nich wracam. Dają mi gwarancję, że niczego nie zaleję krwią ani nie będę musiała ich wymieniać co 10 minut, co miało miejsce w paru innych markach, doprowadzając mnie do irytacji. Wytrzymują u mnie spokojnie około dwie, może trzy godziny przy silnym krwotoku, co uważam za satysfakcjonujące. Przy słabszych dniach do spania sięgam już po cieńsze i zapachowe, swoją drogą także tej marki. Podoba mi się, że są tanie oraz łatwo dostępne w Hebe. O ile nie znajdę lepszych a na razie się na to nie zanosi to pozostanę już przy tych. To zwykłe, grube podpaski, nie mające żadnych urozmaiceń zapachowych, niemniej spełniają swoją rolę. Cieńsze przy silnym krwotoku nie dają rady, a nie czuje się bezpiecznie używając tamponów podczas snu więc coś za coś. Nie zdarzyło mi się nigdy podrażnienie skóry ani uczulenie po żadnych podpaskach tak jak i przy tych.

Zakupiłam te podpaski w celu stosowania ich na noc, niestety u mnie się nie sprawdziły są strasznie grube i bardzo nie wygodne, rolują się przez co nie chronią bielizny bo przemaka po bokach, ponad to jak dla mnie są za krótkie, mają słaby klej przez co łatwo się odklejają, jedyny plus to taki że są chłonne więcej zalet nie zauważyłam, zużyłam je na dzień jak nigdzie nie wychodziłam z domu, w lato ich lepiej nie stosować bo można się odparzyć, także nie polecam.

Używam ich odkąd tylko mam okres, nigdy mi nic nie przeciekło, dlatego spokojnie nakładam je też na większe wyjścia. Są dla mnie wygodne, dobrze się trzymają bielizny, mimo grubości nie odznaczają się, są bardzo chłonne. Nie mają foliowej powłoczki której nie znoszę i nie są perfumowane, nigdy nie miałam od nich odparzeń ani podrażnień. Są długie, więc spokojnie używam ich też w nocy. Przy tym są tanie. Czasami próbuję innych podpasek ale do tych zawsze wracam. Jedyny minus to że nie są osobno pakowane i chcąc wrzucić pojedyncze sztuki do torebki muszę je pakować w torebkę foliową, ale nie jest to wielki problem.

Podpaski często kupowane kiedyś w razie potrzeby ,są grube miękkie długie z dodatkiem skrzydełek które średnio chronią bieliznę ,dobrze chłonne nie kupuje już od dawna wolę inne produkty tego typu

Niestety nie przypadły mi do gustu Są niewygodne oraz nie dają uczucia komfortu. Bardzo długie zdecydowanie zbyt długie jak dla mnie. Mają bardzo średni klej. Nie posiadają także skrydełek.

Używam ich na noc, na początku miesiączki, kiedy - wiadomo - krwawienie jest najsilniejsze. Dobrze trzymają się bielizny, wkład się nie zbija i nie przesuwa, są chłonne. Podoba mi się, że nie mają żadnej plastikowej powłoczki - nie lubię ich. Fakt, że są ogromne i przez to niezbyt komfortowe, ale cóż - ten typ tak ma, nie może być inaczej.

Fascynują mnie te podpaski. Pamiętam je od kiedy byłam dzieckiem i nie rozumiałam jeszcze do czego służyły, ale w sklepach często widziałam jak kupują je seniorki. Nigdy młode dziewczyny. Summa summarum podpaska spełnia swoje zadanie, jest w miarę chłonna i nie czuć brzydkich zapachów. Ale są niesamowicie grube, wypełnienie szybko zaczyna się walcować. Generalnie uczucie jest niekomfortowe, bo w każdej chwili czujesz, że je masz. Nie sposób o nich zapomnieć. Jak dla mnie jest to relikt lat 90, który powinien być już wycofany.

Od samego początku mojej podróży higienicznej z podpaskami to był mój numer 1. Nigdy nie zawiodły. Miękkie, elastyczne, dobrze się przyklejały i nigdy nie było problemu żeby je odkleić.

Te podpaski są ze mną od x lat.Używała je moja mama/używałam ja w połogu a po ciąży tak się do nich przyzwyczaiłam że sięgam po nie regularnie. Jak dla mnie to idelane podpaski na noc /w połogu/ lub podczas mocnego krwawienia. Są długie więc poplamienie bielizny jest zminimalizowane.Są w wersji ze szkrzydełkami lub bez-ja sięgam po tą pierwszą.Klej solidnie trzyma podpaske na miejscu.Jestem zadowolona i sięgam po nie na noc.Szczególnie też polecam po ciąży kiedy to podpasek idzie naprawde dużo i muszą być na dość obfite krwawienia.

Bardzo często sięgam po podpaski Bella Nova Maxi, zwłaszcza podczas obfitych miesiączek. Podpaski idealnie dopasowują się do linii ciała, są delikatne i nie podrażniają skóry. Zdają egzamin podczas mocnych i obfitych "ciężkich dni". Najczęściej stosuje je na noc oraz na wyjścia.

Lubię te podpaski, ale jeśli mam patrzeć na design to zdecydowanie wybieram inne. Jako produkt są bardzo w porządku, są zbudowane w prosty sposób bez żadnych udziwnień. Są chłonne, wygodne, dopasowują się do ciała i nie odklejają się, a skrzydełka dodają stabilność dlatego preferuję te z! :D

Nie wiem dlaczego są tu negatywne opinie. Po pierwsze nie uczulają bo nie mają powłoki która się przykleja i podrażnia jak folia jakaś. Po drugie są duże wiec na noc jak znalazł. Wiadomo one nie są na wyjścia na dwór czy do biegania by się przemieszczały. One są na noc, przez to jest ich tylko 10szt po trzecie są grube wiec przy pierwszych dniach obfitości tez dają radę.

Nie wiem, czemu postanowiłam kupić te podpaski- czułam, na co się piszę, ale jakoś tak wypróbowałam no i ... wiem, że nigdy do nich nie wrócę. Po pierwsze, podpaski są strasznie grube i długie, są po prostu jak pielucha- nie przesadzam. Są przez to bardzo niewygodne i źle dopasowują się do bielizny. Po drugie, mimo tej grubości- mają bardzo kiepską chłonność. Nigdy jeszcze nie trafiłam na podpaski, po których krew by po prostu spływała bokami (mimo braku obfitego krwawienia)- one po prostu nie chłoną, coś jest nie tak z materiałem. Po trzecie, skrzydełka nie przyczepiają się wystarczająco mocno i mogą się odklejać w ciągu dnia. Po czwarte, opakowanie jest niezbyt higieniczne- podpaski nie są zapakowane w osobne kopertki, tak jak większość produktów tego typu, a opakowanie nie jest np. zamykanym kartonikiem i przez to podpaski nie są odpowiednio chronione. Brak osobnego zapakowania każdej sztuki podpaski sprawia także, że nie można zabrać ze sobą na wyjście 1-2 na zmianę albo po prostu żeby zawsze mieć przy sobie 1 sztukę. Tak, ktoś powie może, że pakowanie podpasek pojedynczo jest nieekologiczne- zgadzam się, ale uważam też, że akurat odpadów z takich artykułów (ze względu na własne bezpieczeństwo) chcemy się pozbywać jako ostatnich (tak jak nikt nie myśli o tym, żeby stworzyć wielorazowe albo niepakowane osobno igły, gaziki, plastry itp.). Podsumowując, nie polecam, ewentualnie na noc, ale szczerze mówiąc dla mnie także na noc są słabe.

Podpaski Bella z serii Nova to klasyczne podpaski, na które pewnie sama bym się nie zdecydowała, jednak będąc w sytuacji podbramkowej bliska mi osoba kupiła właśnie te. Męczyłam się z nimi kilka miesięcy, bo to zdecydowanie nie mój typ, jednak nie jest to zły produkt. Osobiście preferuję podpaski ultra, które dają mi większą swobodę i komfort stosowania, jednak mając te postanowiłam je wykorzystać będąc w domu i stosowałam głównie na noc. Opakowanie praktycznie niczym się nie wyróżnia – nieco różu, granatu i bieli z wizualizacją podpaski sprawia, że wygląda przeciętnie i mało zachęcająco. Wszystkie modele z tej serii mają bardzo podobne opakowania, trzeba dobrze się wczytać co kupujemy. Są to podpaski w wersji maxi o wydłużonym kształcie, więc postanowiłam, że wykorzystam je od czasu do czasu na noc kiedy potrzebuję większej ochrony, miały szansę się sprawdzić i faktycznie są ok gdyby nie to, że przeszkadza mi ich grubość. Podpaski są słabo profilowane, praktycznie proste z zaokrąglonymi brzegami i skrzydełkami utrzymującymi je we właściwym miejscu. Grubość jak na klasyczne podpaski standardowa – to tak jak kilka podpasek ultra. Są wykonane z miękkiego i przyjemnego w dotyku materiału. Na środku posiadają pojedyncze obszycia imitujące kanaliki. Nie są zbyt wygodne w noszeniu, przynajmniej dla mnie, bo wyczuwam ich obecność. Poza tym komfort ich noszenia jest znacznie mniejszy. Mimo to są chłonne i zapewniają dobrą ochronę. Nie migrują i nie odklejają się. W sytuacjach awaryjnych kiedy nie mam nic innego pod ręką udało mi się wykorzystać całą paczkę. Na plus przemawia bardzo dobra dostępność (znajdziemy je w każdym sklepie, kiosku czy drogerii) oraz niska cena. PLUSY chłonne tanie ogólnodostępne MINUSY grubość słabe profilowanie niski komfort stosowania

W moim przypadku żadne podpaski 3-milimetrowe nie dają mi pewnej ochrony w czasie snu, ponieważ przesiąkają. Na noc muszę mieć grube, chłonne podpaski, prawie jak pieluchę. W tym przypadku Bella sprawdza się bardzo dobrze. - w opakowaniu znajduje się 10 podpasek ze skrzydełkami, nie są one jednak zapakowane każda osobno, do czego już zdążyłyśmy się przyzwyczaić, lecz są spakowane luzem, - podpaski mają dobry klej i dobrze trzymają się bielizny, - dodatkowym zabezpieczeniem są skrzydełka, - są grube i chłonne, - tanie i wszędzie dostępne - tworzywo, z jakiego zostały zrobione jest przyjazne dla skóry, nie powoduje odparzeń, podrażnień itp. Ogólnie: bardzo dobre podpaski na noc, to że są grube jest dla mnie ogromną zaletą. Z nimi czuję się komfortowo, nie muszę wstawać w nocy, żeby wymienić podpaskę na świeżą. Nic nie przecieka, nie przesiąka, a ja śpię spokojnie całą noc.

Podpaski te nadają się tylko na pierwsze dwa dni (obfite krwawienie) okresu. Przy mniejszym krwawieniu stają się one wręcz dla mnie nieznośne w użytkowaniu. Ciężko je się odkleja, nie zauważyłam żeby jakoś maskowały zapachy, uwierają i są stanowczo za grube. Jeśli jestem gdzieś poza domem to ich nie zakładam bo mam wrażenie, że są one widoczne przez swoją grubość.