Joico Blonde Life, Brightening Masque Maska nabłyszczająca do włosów blond

Moje włosy są kręcone i puszące się, produkt poleciła mi fryzjerka jako kontynuacje zabiegu wykonanego w salonie. Niestety nie jest to produkt odpowiedni do mojego rodzaju włosów. Poza tym, pachnie ładnie, ma odpowiednią konsystencję oraz jest wydajny. Na moich włosach ciężko o cuda, ale ta linia niestety nie zrobiła w sumie nic więcej niż standardowa odzywka zakupiona w drogerii.

Maskę zakupiłam razem z pozostałymi produktami z tej serii. Poleciła mi ją fryzjerka, wręczyła pakiet próbek i po przetestowaniu kupiłam pełnowymiarowe produkty. Moje włosy: gęste, grube, zniszczone rozjaśnianiem (ombre), suche, puszące się i niesforne. Dobra maska to obowiązkowy kosmetyk w mojej pielęgnacji, stosuję je raz-dwa razy w tygodniu, by utrzymać włosy w dobrej kondycji i ekspresowo je zregenerować. Odkąd rozjaśniłam włosy, szukam w tego typu produktach ochrony koloru. Maska od Joico zamknięta jest w złocistej tubie z klapką - nie powiem, wolę słoiczki, niemniej jednak, ta tuba jest na tyle miękka, by można było ją przeciąć, aby wydobyć resztki kosmetyku. Konsystencja kremowa, kolor biały, zapach typowo fryzjerski, ale przyjemny. Maska jest silnie skoncentrowana i ma za zadanie ekspresowo zregenerować włosy. Zawiera argininę, olejki tamanu i monoi oraz kompleks peptydowy, co daje nam produkt silnie regenerujący, odżywczy, nabłyszczający i nawilżający. Nakładam ją po myciu, na odsączone ręcznikiem włosy i zostawiam na ok.5-10 minut. Najciekawsze jest to, jak zachowuje się na włosach - tak jakby częściowo w nie wsiąka, a częściowo pozostaje na zewnątrz włosa. Nie obciąża i daje się z łatwością spłukać. Już przy tej czynności włosy są odczuwalnie miękkie i wygładzone, ale prawdziwie pielęgnacyjny efekt widać po wysuszeniu pasm. Są miękkie, naprawdę miękkie i bardzo sprężyste. Lepiej się układają, bezproblemowo rozczesują i pięknie błyszczą - przy zastosowaniu szamponu, sprayu, tej maski i olejku mam włosy jak po wyjściu z salonu :) Maska nie obciąża, nawet nałożona na skalp, choć akurat tego nie praktykuję zbyt często - ale faktem jest, że nie szkodzi i nie ma negatywnego wpływu na fryzurę. Włosy po jej użyciu lepiej się układają i wyglądają na zdrowsze. Jedyny minus - mogłaby być bardziej wydajna, tuba 150 ml skończyła mi się zdecydowanie szybciej, niż szampon (po 5 tygodniach!), a jednak to tania impreza nie jest... ***Polecam ten produkt - to lekka i jednocześnie silnie skoncentrowana maska, która w szybki sposób zregeneruje włosy, wygładzi je, zdyscyplinuje, nawilży i po prostu...upiększy. Jeśli nie przeszkadza wam jej wydajność oraz dość wysoka cena, to bierzcie bez zastanowienia!!!***