Mesoestetic Cosmelan 2 Krem na przebarwienia

Używam, cosmelan 2 od 2 tyg i mogę powiedzieć, że plamy rozjaśniły się o 50%. Krem działa jak peeling, skóra schodzi jak przy poparzeniu słonecznym. Mi to pasuje, bo przy okazji pozbywam się zmarszczek. Cera jest napięta, elastyczna, wyglądam 15 lat młodziej. Czekam na koniec kuracji. Obawy mam jedynie do tego co po zakończeniu stosowania kremu. Dziewczyn piszą, że plamy nawet przy stosowaniu wysokiej ochrony przeciwsłonecznej wracają.

Zabieg cosmelan, mimo wielu nieprzychylnych opinii w internecie, chciałam wykonać, aby mieć "czyste sumienie", że zrobiłam "wszystko", aby pozbyć się moich wieloletnich przebarwień. To były bardzo trudne dwa miesiące....buzia czerwona, skóra schodziła, a do pracy trzeba przecież chodzić:(. Muszę przyznać,że w trakcie stosowania, jak i do miesiąca po przebarwienia były w 70% rozjaśnione, niestety bardzo szybko wróciły, mimo braku słońca na zewnątrz i stosowania wysokiej ochrony przeciwsłonecznej. Mam dodatkowo wrażenie jakby było ich obecnie więcej....jak dla mnie porażka...

Krem jest produktem specjalistycznym i można go używać do 30 dni. Ja używałam 3 razy w tygodniu. Krem posiada bogaty skład oraz wysoki filtr przeciwsłoneczny. Powoduje delikatnie złuszczenie naskórka, oraz uczucie ściągnięcia. Dzięki temu działa. Poza tą kuracją, używałam silnego nawilżenia innymi kremami. Ten produkt zmniejszył widoczność przebarwień, w moim przypadku hormonalnych. Cera nabrała wyrównia kolorytu.

Robiłam cały zabieg cosmelan, poprzedzający maską w gabinecie a później stosowałam go przez kilka miesięcy. Bardzo wydajny, nie potrzeba wiele nakładać. Niestety jest to krem depigmentujący, który na celu ma złuszczenie dogłębnie skóry i zredukowanie plam/przebarwień. Także po kilku dniach użytkowania pojawia się silne złuszczanie skóry i ciężko przy takim stanie skóry nakładać podkład bądź czasem wychodzić do ludzi ;-) Ale wart przemęczenia się, po kuracji skóra była idealnie gładka! niestety problem z cerą się nie zakończył tak szybko więc mam go zawsze na półce i sięgam po niego w razie pojawienia się nowych plam. Drobne, świeże plamy potrafi wyeliminować w kilka dni. Także polecam ten kram w 100%. Najlepsze efekty daje oczywiście w pełni wykonany cały zabieg z maską, która wykonuje kosmetyczka ale fajne jest to że daje też efekty bez zastosowania maski. Trzeba się uzbroić w cierpliwość żeby zobaczyć spektakularne efekty ale na pewno jest to jeden z najbardziej skutecznych kremów obecnie na rynku jeśli chodzi o depigmentację samodzielną w domu.

Stosowanie kremu może nie jest najprzyjemniejsze, ale dla mnie najważniejsze jest to, że produkt naprawdę działa. Walczyłam z przebarwieniami wiele lat, a teraz faktycznie nie wstydzę się chodzić na co dzień bez makijażu. Dla mnie to najlepszy dostępny produkt n przebarwienia.

W tej chwili nie wyobrażam sobie życia bez tego kremu. Przetestowałam wiele dostępnych na polskim rynku kremów, sebum i innych preparatów rozjaśniających przebarwienia posłoneczne. Efektów nie było. Cosmelam2 stosuje jako kontynuację po laserowym usuwaniu przebarwień od ok.2 lat. Zabieram go ze sobą na każdy wyjazd gdzie jest słońce (góry, tropiki). Ponadto w codziennej pielęgnacji stosuję 1-2 razy w tygodniu na noc cienką warstwę (bo Cosmelan podrażnia naczynka). I oczywiście filtr 50+ cały rok. Nie stosuję sie do zaleceń producenta dot. terminu ważności. Cena jest niestety odstraszająca a ja w ciągu 3 m-cy moge zużyć maksymalnie pół słoiczka. Dlatego używam do wyczerpania, jednak z czasem działanie złuszczające jest słabsze. Muszę jednak stwierdzić, że na tą chwilę nie ma nic lepszego na moje przebarwienia i chociaż minimalne ślady przebarwień pozostały to bez kompleksów mogę wyjść do ludzi bez makijażu. Moja mama "zakolegowała się" z Cosmelanem 2 i na brązową plamę na twarzy niewiadomego pochodzenia stosowała go praktyzcnie codziennie. Plama zeszła całkowicie i od roku nie pojawiła się. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Od lat walczyłam z przebarwieniami. Też tymi poslonecznymi brązowymi. Ta kuracja, zabieg czy jak to zwą miał uczynić cuda. Dziewczyny nie dajcie się nabrać! Cena jaką wydałam u dermatologa za ten zabieg to 1400 zł i to najgrzej wydane pieniądze! To, że nie wychodziłam z domu przez 2 tygodnie bo byłam czerwona jak burak, jakby poparzona to OK. Miałam oczywiście maskę w gabinecie + maskę do domu. Teraz po 8 miesiącach mogę szczerze wyrazić swoją opinię: - plamy zeszły może w 20% i to tylko te posłoneczne, lekko brązowe, - NIE ZESZŁY PLAMKI CZERWONE, PO WYPRYSKACH, -skóra na twarzy jest tetraz BARDZO delikatna, - najgorszy mój problem jest taki, że po tym zabiegu muszę przez cały rok używać filtra min. 30, gdyż po wyjściu na słońce znów wychodzą brązowe plamki na twarzy ;(( i nie mam tu na myśli opalanie się plackiem w Egipcie, tylko delikatne słońce wiosną - skóra jest tak delikatna, że jeśli coś wyskoczy mi na twarzy, to przeważnie zostaje mi po wyprysku czerwona plamka, która nie jest już do usunięcia ;( NIE POLECAM!! Używam tego produktu od: czas wskazany przez lekarza dermatologa Ilość zużytych opakowań: cały pełny zabieg Cosmelan

Dla mnie pieniądze za cały zabieg wraz z kremem to kompletna ich strata. Nigdy więcej! Kupa kasy za taki cudowny efekt, a tu nic! Przebarwienia jakie były takie są a w portfelu mniej o 1500zł. Miał wygładzić, rozjaśnić a tu nic z tego. Owszem w początkowej fazie i w momencie stosowania go 2 razy dziennie jakis tam efekt moze i byl ale to też pewnie po całym tym peelingu gdzie skóra na nowo sie regenerowała. Kiedy zaprzestanie się go stosować wszystko wraca i wychodzą przebarwienia tam gdzie były. Krem mocno również wysusza i trzeba jeszcze dodatkowo stosować krem nawilżający. Absolutnie nie polecam! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Cosmelan - pełny zabieg maska+ krem nie rozjaśnił nawet minimalnie żadnego przebarwienia. Przez m-c bardzo skrupulatnie aplikowałam preparat i niestety efekt zerowy :-( Producent zapewnia skuteczność w 99 % przypadkach , czyżbym należała do tego 1 % ?

Przebarwienia spędzają sen z powiek niejednej z nas..szukamy kremów,masci,złotego środka by sie pozbyc paskudztw..Moje działania w tym kierunku zaczełam od neostraty zielonego żelu i tego granatowego z czego granatowy HQ najbardziej rozbielił plame na czole ale nie pozbyłam jej sie w 100%..melazma jest cięzka do usunięcia..pigmanormem pózniej podobijałam cienie..Ostsatnimi czasy chcąc wybielic sie w 100% sprobowałam cosmelanu kremu 2 i dermamelanu póżniej,oba będa skuteczne napewno ale..to droga przez mękę niestety..jestesmy zaognione,czerwone,twarz az boli,potem sie łuszczysz nieestetycznie..Sama nie wiem,do przeprowadzenia takiej kuracji trzeba byc bezrobotną ba panną bo widok w takim stadium nie jest najpiękniejszy:)mnie nie podeszło stosowanie,mam firmę nie mogę zamknąć sie w domu na mc,dwa ..ale jezeli któras z Was ma czas,chęci to jak najbardziej sprobujcie..samym kremem 2 rozjasni sie duzo plamy,szczęsliwe i nieliczne sie ich pozbęda w 100%,chodz z forum doczytałam ,ze wracają i tak po pewnym czasie:(walka z wiatrakami niestety,ale cos trzeba działac przeciez!!! ..kremy strasznie męczace w uzywaniu..rekonwalescencja to dobre nawilzacze,polecam dermatologice barier repair..z dostepnych srodków na przebarwienia polecam zacząc od granatowego żelu neostraty HQ ,mozolnie ,wymazac całą masc..potem mozna dobic cosmelaneem lub w przypadku cery tłustej dermamelanem..Dla mnie tanszym zamiennikiem jest pigmanorm..wolę juz nim masakrowac lico gdyz jest 3 krotnie tanszy a w sumie tez działa podobnie i drastycznie...czerwien,luszczenie..smarowałam nim tylko plamy..Przy mojej naczynkowej cerze nie zrobiłabym pełnego cosmelanu z maską..wolę juz dłuzszą drogą,tylko na plamy..wciąż szukając..wciąz probując.. Używam tego produktu od: 4 lat walczę Ilość zużytych opakowań: sporo róznych

krem (wraz z maską cosmelan) to jak dla mnie totalny niewypał za duże pieniądze. Nie pozbyłam się dzięki niemu, żadnej plamki, nie zrobił zupełnie nic dla mojej cery poza tym, że przyczynił się do tego, ze przez miesiąc wszyscy się mnie pytali czy zasnęłam na solarium. Ponadto tak wysusza skórę, że niestety pojawiły mi się spore zmarszczki pod oczami których sie już raczej się nie pozbędę. Kremu po miesiącu stosowania zostało w słoiczku połowa. Zdecydowanie odradzam zakup! Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: pół

Z przyczyn zupełnie niezrozumiałych, dermatolożka (notabene bardzo znana) wcisneła mi ten krem, zapłaciłam za mały słoiczek 550zł i wciekałam sie potem ze dałam władowac sobie krem na przebarwienia a przeciez wcale ich nie miałam. Meczyłam sie wtedy z lekkim tradzikiem ale przebarwien nie było. Zaciekawił mnie skład-bodajze 5 róznych kwasów Niestety, nie byo wtedy o nim za duzo na necie, miałam problem z recenzjami tego kosmetyku. Silnie zwezał pory i bardzo szybko goiły sie po nim drobne ranki na buzi po wypryskach. Mega wydajny. Chyba go uzywałam poł roku teraz bym go juz nie kupiła bo cere mam teraz na 5tke a poza tym jest bardzo drogi Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jeden słoiczek

Jak dla mnie to najskuteczniejszy preparat na przebarwienia, dałabym mu z chęcią pięć gwiazdek, ale z jednego powodu nie modę tego zrobić, o tóż niestety po zaledwie kilku miesiącach stosowania plamy wracają..., lecz jak wiedzą wszystkie plamki, cudownego środka odplamiającego jeszcze nikt nie wymyślił ! Ogólnie działa dobrze, niestety dość mocno podrażnia skórę tak jak piszą wszystkie panie i cała procedura gojenia i łuszczenia się trwa bardzo długo. Ja stosowałam go łącznie z maską już dwa razy i myślę o trzecim. Żaden peeling ani laser ani też inny krem nie był w stanie tak wybielić mojej skóry (przynajmniej na kilka miesięcy) jak ten krem... Nawet jeśli ten krem daje krótkotrwały efekt to i tak nie zamierzam z niego zrezygnować, ponieważ choć przez kilka miesięcy w roku mogę z zachwytem spoglądać w lustro, podobać się sobie i czuć się kobietą. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: kilka

Produkt reklamowany jako najlepszy na przebarwienia i z tym sie zgodze.Z przebarwieniami na twarzy zmagam sie juz ladnych pare lat , przetestowalam mnostwo kosmetykow i tylko cosmelan zadzialal . Niestety efekty nie sa na dlugo , wiec jesli ktos oczekuje , ze pozbedzie sie plam na stale jest w bledzie .Moim zdaniem nie wynaleziono jeszcze takiego kosmetyku , ktory by calkowicie usunal przebarwienia.Sama kuracja tym kremem jest dosyc uciazliwa .Twarz jest bardzo czerwona ,lekko opuchnieta i po paru dniach zaczyna sie prawdziwa jazda ze zluszczajaca sie skora (mnie czesto schodzi platami ) . Nie jest to zadna reakcja alergiczna , po prostu krem musi dostac sie do glebszych warstw skory i jest to naturalna reakcja skory podczas stosowania tego kremu .Kupuje jeden krem na rok , w ciagu roku przeprowadzam 2-3 kuracji po okolo dwa tygodnie .Przebarwienia na jakis czas znikaja , skora jest ladna i gladka .Krem oprocz dzialania na przebarwienia ma dzialanie podobne do pillingow chemicznych .Drobniutkie zmarszczki sa jakby lekko wygladzone , zmniejszone pory . Mimo uciazliwosci stosowania tego kremu bede go stosowac dalej ,dopuki nie wynajda czegos nowego i skuteczniejszego na te przeklete przebarwienia .Używam tego produktu od:3 lat Ilość zużytych opakowań:3

Po kuracji HQ skin lightening chciałam tylko dobic plamy które pozostały. Sięgnełam po najcięższe dzieło cosmelan będac przekonaną że plamy zostana dobite do końca. Niestety nadzieja matką głupich - plamy są nadal, mają się dobrze i zamiast jasnieć zaczynają ciemnieć. Zdecydowanie moje najgorzej wydane 410 złotych Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/2 słoiczka

Miałam pełny zabieg Cosmelanem ,zeby zniwelować pociążowe plamy. Przebarwienia prawie wszystkie zniknęły ale na krótko.Zabieg inwazyjny tak jak i krem Cosmelan 2 , który miałam stosować później. Nie dokończyłam słoiczka tego kremu z powodu ciężkiej reakcji alergicznej,gdzie spuchła mi twarz!!!! Obecnie mam bardzo dużo plam. Cosmelan barzdo wysusza i podrażnia cerę.Uwidaczniają się po nim zmarszczki,których nie było!! Używam tego produktu od:2 lat Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Krem jest idealny na średnie przebarwienia, jeżeli ktoś chce się pozbyć głębokich przebarwień na które pracował latami, bez maski Cosmelan 1 się nie obędzie. Ja stosowałam Cosmelan 2 po terapi Cosmelanem 1 i jestem zachwycona efektem końcowym. Buzia gładka, świeża, pory zwężone, zniknęły kompletnie krostki i zaskórniki... Nadmienię, że stosowałam kiedyś inne środki na przebarwienia ze znikomym skutkiem, wzięłam też kosztowną serię IPL z równie mizernym skutkiem, dopiero kuracja Cosmelanem pomogła. To naprawdę działa! Przez tydzień nie da się wyjść z domu, potem przez dwa miesiące schodzi skóra, ale później...jest efekt na który czekałam, nieskazitelnej cery! Efekty kuracji utrzymują się jakiś rok, potem przebarwienia bezlitośnie wychodzą z powrotem, choć nie tak intensywne, jak przed kuracją. Chcąc zachować efekty należałoby moim zdaniem powtarzać kurację raz w roku. Szczerze polecam! Używam tego produktu od: dwóch lat (kuracja raz w roku z maską) Ilość zużytych opakowań: ok. 5-6 (+dwie maski Cosmelan 1)

Witam pelny zabieg cosmelan robilam dwukrotnie i w obu przypadkach plamy po kilku mies sie pokazaly pomimo ,ze stosowalam krem cosmelan2 , pokazaly sie juz w trakcie smarowania cos2, takze twarza bez plam cieszylam sie 4 mies po pierwszym zabiegu a po drugim tylko 2 :(..... Krem plamy rozjasnia - fakt! ale jest bardzo inwazyjny , powoduje silny rumien i luszczenie , rozczarowalo mnie to ,ze moja twarz sie nie chciala przyzwyczaic to takiego stanu rzeczy po kilku tygodniach czy nawet miesiacach stosowania . Dosc to klopotliwe wciaz chodzic z podrazniona twarza , do tego trzeba stosowac filtry 50+ co nie uprzyjemnia sprawy bo zwyczajnie jeszcze bardziej podrazniaja . Nie odpowiada mi to dlatego tego kremu nie lubie i nie mam checi nadal uzywac choc obawiam sie ,ze jestem na niego skazana poniewaz poki co nic innego na moje plamy nie dziala i ich nie rozjasnia tak jak cosmelan . Dodaje jeszcze jedna gwiazdke poniewaz w koncu krem przestal mi draznic twarz i moge go uzywac bez strachu ,ze rano bede czerwona . Do tego bardzo rozjasnil mi plamy , ktore po lecie znow sie pokazaly , takze jestem aktualnie bardzo zadowolona i jednak bede go uzywac ;) Używam tego produktu od:1,5 roku Ilość zużytych opakowań:2