Farmapol Cremobaza 30% Krem zmiękczający z mocznikiem

Farmapol Cremobaza 30% to absolutny must-have w mojej pielęgnacji, szczególnie w okresie, gdy moja skóra dłoni jest przesuszona. To świetny krem, który doskonale natłuszcza skórę, zapewniając jej intensywną ochronę. Jego konsystencja jest gęsta i treściwa, przez co idealnie nadaje się do stosowania na noc, aby zapewnić dłoniom głębokie nawilżenie i regenerację. Opakowanie produktu jest bardzo praktyczne – ma estetyczną tubkę, która umożliwia wygodne dozowanie odpowiedniej ilości kremu. Tubka jest dobrze zaprojektowana, co pozwala na łatwe wydobycie produktu do samego końca, bez marnowania go. Krem stosuję głównie na dłonie, nakładając grubszą warstwę na noc. Rano skóra jest miękka, nawilżona i gładka, co sprawia, że moje dłonie czują się komfortowo i są chronione przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Co więcej, Cremobaza 30% doskonale sprawdza się również na stopy, suche kolana czy łokcie – wszędzie tam, gdzie skóra wymaga intensywnej regeneracji. Po aplikacji te miejsca stają się gładkie i nawilżone, a efekt utrzymuje się przez długi czas. Jestem bardzo zadowolona z Farmapol Cremobaza 30% – to doskonały wybór dla osób, które potrzebują głębokiego nawilżenia i natłuszczenia. Dzięki niemu moje dłonie, stopy i inne suche miejsca zawsze wyglądają zdrowo i czują się komfortowo, nawet w chłodniejsze dni!

Farmapol Cremobaza 30% to krem, który świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji suchej skóry. Jest przystępny cenowo i naprawdę działa. Najczęściej używam go jako maski na noc na dłonie – nakładam grubą warstwę, zakładam bawełniane rękawiczki i rano budzę się z nawilżoną, zregenerowaną skórą. Działa też bardzo dobrze na stopy, zwłaszcza po zimie, kiedy skóra staje się przesuszona i potrzebuje intensywnej pielęgnacji. Regularne stosowanie pomaga utrzymać je w dobrej kondycji. Krem ma przyjemną konsystencję, jest wydajny i szybko się wchłania. Nie zostawia tłustej warstwy, co jest dużym plusem. Opakowanie to metalowa tubka, co kojarzy mi się z bardziej aptecznymi produktami – solidne i praktyczne. Zapach jest neutralny, nieprzytłaczający. Moim zdaniem jest to dobry, skuteczny krem, który warto mieć pod ręką, jeśli zależy Ci na nawilżeniu i regeneracji skóry dłoni oraz stóp.

Doskonały krem, który uratuje przy przesuszeniach i podrażnieniach. Daje naprawdę solidne rezultaty i jestem z niego bardzo zadowolona. Wiele razy pomógł mi i jestem przekonana, że wrócę do tego produktu. Krem ma lekką konsystencję. Nie jest tłusty. Szybko się wchłania i daje natychmiastową ulgę. Jest zamknięty w metalową tubkę i to ona jest dla mnie w zasadzie jedynym minusem. Poza tym widzę same zalety tego kremu. Szybko i skutecznie działa, dając uczucie porządnego odżywienia i zregenerowania skóry. Używałam go do przesuszonych łokci, kostek oraz przede wszystkim do ratowania podrażnionej skóry wokół paznokci. Po uczuleniu na hybrydy moja skóra przy paznokciach była w opłakanym stanie i udało mi się ją ogarnąć dzięki temu kremowi. Niska cena i dostępność w bardzo wielu miejscach sprawia, że jestem tym bardziej zadowolona z tego, że tak dobry produkt mogę tak łatwo dostać.

To produkt dla.pragmatkow którzy nie potrzebują ładnego opakowania.ani żadnych dodatkowych doznań poza działaniem. Produkt ma proste opakowanie, prosty skład i działa. Pamiętajcie.że.to.wysokie stężenie i jeśli nie umyjecie albo Nie nakremujecie dłoni mogą się na drugi dIen lekko łuszczyć. Są też delikatniejsze wersję aczkolwiek Nie wiem czy będą bardziej opłacalne niż podobne stężenia z.drogerii. Niektórzy używają tego do.skory floty jako peeling enzymatyczny.

Ten produkt jest idealny. Jak on świetnie zmiękcza naskórek, poradzi sobie nawet ze zrogowaciałymi miejscami. Nie ma zapachu, co jest bardzo na plus, ponieważ niektóre produkty z mocznikiem nie pachną ładnie. Nie zostawia tłustej skóry i szybko się wchłania. Tubka wystarcza na długo, nawet przy obfitym i częstym stosowaniu. Bardzo niska cena :)

Produkt zakupiłam za 14 złotych w drogerii Hebe. Bardzo szybkie działanie, w zimę zdecydowanie uratował moje popękane dłonie. Krem stosuję również na łokcie oraz kolana i czuć znaczną różnicę. Są o wiele miększe i dobrze nawilżone. U mnie zszedł bardzo szybko, ale to pewnie przez moją tendencję do przesuszeń i częste używanie. Tego produktu już raczej nie kupię, spróbuję się przerzucić na ten z 50% zawartością mocznika. Polecam.

Zdecydowanie polecam ten produkt każdemu, kto ma problem ze suchą skórą na dłoniach, stopach, łokciach...nawilża, otula, pielęgnuje i dba o nią wzorowo! Na zawsze pożegnał mój problem z suchymi zmianami skórnymi czy przesuszonymi łokciami. Zdecydowanie polecam, tak samo jak i mocniejsze warianty! :) Mógłby być tylko odrobinkę bardziej wydajny... Ale i tak genialny zakup.

Jestem bardzo zaskoczona tym produktem, poleciła mi go farmaceutka w aptece. Miewam bardzo suchą skórę na dłoniach, pęka i boli, dzięki temu kremowi mogłam to pożegnać. Nakładam codziennie na wieczór krem na gęstą konsystencję, jest bardzo gładki podczas nakładania jak aksamit ???? Zostawia film na dłoniach ale wcale to nie przeszkadza. Ręce są gładziutkie i ukojone. Muszę jeszcze wypróbować na stopy ????????

Jak dla mnie nie ma lepszego produktu nawilżającego. Jest dostępna w każdej aptece, hebe i to zawsze w okolicach 15 złoty. Odkąd odkryłam ten krem zeszłej jesieni nie wyobrażam sobie, żeby miało go zabraknąć w mojej kosmetyczce. Zużyłam już kilka opakowań, na twarz, ciało, pięty, okolice intymne, nigdy mnie nie zawiódł, podrażnił czy wyrządził jakąkolwiek inną krzywdę. Zdecydowanie jest to mój hit. Na ciało używam w przesuszonych miejscach, lub po goleniu by uniknąć wrastających włosków lub zaczerwień w okolicach włosków. To samo tyczy się z okolicami intymnymi. Nałożony na łokcie czy pięty jest w stanie w przeciągu kilku dni doprowadzić nas do takiego stanu jakbyśmy nigdy nie zapominały o pielęgnacji tych miejsc. Ba! Przeprowadzały pielęgnację dwa razy dziennie. Nałożony na twarz wieczorem sprawia, że budzimy się z nawilżoną cerą i miękką w dotyku jak niemowlak. Mam cerę suchą, szczególnie wrażliwą na mroźny wiatr. Nie obawiałam się, że mnie zapcha. Nie podrażnił oczu. Zdaję sobie sprawę, że producent zaleca niższe stężenie mocznika na twarz, ale moja jest tak wprawiona w bojach, że potrzebuje naprawę ciężkiej artylerii podczas kryzysowych sytuacji. Jest to mój wyjściowy kosmetyk gdy wieczorem lub rano naprawdę nie chce mi się niczego nakładać na twarz, więc smaruję się tylko tym kremem i jest w stanie udźwignąć brak innych kosmetyków. Początkowo efekty były spektakularne, nie mogłam przestać dotykać swojej cery. Nabrała sprężystości, naturalnego glow i przede wszystkim była wysoce zregenerowana. Wraz z upływem czasu te efekty bladły, wydaje mi się, że to zasługa ogólnej poprawy kondycji mojej cery. Nałożony na taką przesuszoną skórę od razu przynosi ukojenie. Jestem pod takim wrażeniem działania tego kremu, że zaopatrzyłam się w opakowania w każde miejsce gdzie przebywam, w domu, pracy, samochodzie, trzymam ten krem także w torbie na siłownie. Jest ona bardzo uniwersalna. po krem na twarz po stopy czy ręce. Przez to, że go tak często i dużo używam wydajność kremów dla mnie jest niska. Zbyt niska. To jedyny minus jakiego się dopatrzyłam. Jako, że krem jest w metalowym opakowaniu, trzeba nauczyć się go używać, aby złamane nie zrobiło nam krzywdy.

Kartonik o biało-niebieskich kolorach z niezbędnymi informacjami opakowuje metalową tubkę zakończoną plastikową zakrętką; tubka o identycznej do kartonika, prostej szacie graficznej. Metalowa tubka podczas ściskania deformuje się i tworzą się na niej nieestetyczne zagniecenia, a krem wypływa wartkim strumieniem, dlatego dobrze stosować lekki nacisk. Kremowa konsystencja pozwala na szybkie rozprowadzenie na całej powierzchni skóry stóp, a biała barwa nie zanika przy smarowaniu, a tworzy pudrową powłokę. W obawie o zabrudzenie pościeli i innych przedmiotów w mieszkaniu na zaaplikowany produkt zakładałam silikonowe skarpetki, które pozwoliły także na efektywniejsze wchłonięcie bez strachu o przemieszczenia kremu. Krem pozostawia na skórze aksamitną gładkość, zmiękcza lekkie zgrubienia i skóra stóp jest wyraźnie nawilżona, niewielka ilość niweluje uczucie zmęczenia i szorstkość. Skóra stóp była wypielęgnowana i zaopiekowana, najlepsze działanie widziałam po mocnym wymoczeniu i potraktowaniu pięt pumeksem na największych zrogowaceniach i zgrubieniach i dopiero wtedy nałożeniu Cremobazy, wtedy z łatwością krem wnikał w głębsze warstwy skóry i szybciej, bo już po 20 minutach dawał najmocniejsze efekty.

Po przeczytaniu artykułu na Wizaż postanowiłam wypróbować ten złoty środek na popękane u zrogowaciałe pięty. Krem kupiłam w aptece internetowej. Krem zamkniwtt jest w aluminiowej tubce z nakręcana białą nakrętką. Opakowanie o ubogiej szacie graficznej . Opakowanie w kolorze biało grantowym z granatowo białymi i czarnymi napisami. Napisy czytelne szczegółowe w języku polskim. Krem posiada datę ważności. Pojemność tubki z kremem wynosi 30g. Krem w kolorze białym o gęstej lekko tłustawej konsystencji. Krem bez wyczuwalnego zapachu. Wystarczy odrobina by pokryć nim stopy i pięty. Krem szybko się wchłania. Krem tworzy na skórze delikatny film ale nie jest on tłusty . Już po paru dniach widać efekty na piętach i stopach . Skóra staje się miękka, nawilżona i widocznie odbudowana. Po ok 2 tygodniach nie ma śladu po popękanych piętach i nie musze stosować pumeksu . Polecam również na łokcie i kolana . Wysokie stężenie mocznika daje naprawdę super efekty.

Stosuję ten krem po ok 1-1,5tyg kuracji Cremobazy 50% . Jest rewelacyjny w walce z zrogowaceniami, suchymi skórkami i ogólnie złą kondycją stóp. Nie wyobrażam sobie lata bez tego kremu :) Stosuję go wg potrzeb, ale średnio co 2-3 dni i muszę przyznać, że moje stopy wyglądają jak u dziecka. Są gładkie, nawilżone, bez suchych skórek. Polecam, bo kosztuje ok 17zł a jest bardziej skuteczny od drogich kremów.

Po dwutygodniowym użyciu cremobazy 50% zawsze stosuje Cremobazę 30% dla podtrzymania efektu i w takim połączeniu sprawdza się to świetnie. U mnie stosowany na zrogowaciały naskórek stóp - świetnie go zmiękcza, wygładza i nawilża. Na pochwałę zasługuje dostępność, wydajność i cena produktu. Krem jest w aluminiowej tubce.

Po zimie poszukiwałam czegoś co zregeneruje moje stopy i zmiękczy skórę na piętach. Po przetestowaniu wieku kremów do stóp wpadła w moje ręce cremobaza i już od pierwszego użycia polubiłam się z tym produktem. Konsystencja jest dość tłusta jednak nie jest to problemem, ponieważ dość szybko się wchłania, trzeba dać jej chwilkę. Już po pierwszym użyciu skóra jest bardzo mocno nawilżona i miękka. Nie sądziłam, że aż tak polubię ten produkt. Sprawdzi się nie tylko do stóp a także do rąk, łokci jak zresztą zapewnia producent. Na pewno kupię jeszcze niejedno opakowanie tym bardziej, że cena jest bardzo niska.

Zazwyczaj używam kremu z tej samej marki, która posiada 50% mocznika. Jednak tym razem nie zastałam go w swojej drogerii. Znalazłam ten sam krem z tej samej marki jednak z mniejszą zawartością mocznika. Postanowiłam kupić - również się nie zawiodłam. Podczas okresu jesienno-zimowego moje stopy, łokcie są strasznie suche. Krem oczywiście pomaga - zmiękcza suche miejsca. Minus za konsystencję i opakowanie.

Ze względu na wiele pozytywnych opinii wśród znajomych chciałam wypróbować tę maść. Szczerze przyznam, że spodziewałam się lepszego działania. Używam jej do rąk, które teraz są bardzo przesuszone i pękają. Maść początkowo daje złudne uczucie nawilżenia, która znika wraz z wchłonięciem się maści. Używam jej rowni3z na suchą skórę wokół nosa, na drugi dzień zauważyłam wielkie bolące krosty - produkt mnie zapchał

Cremobaza lata po całym polskim internecie, więc w końcu sam się na nią skusiłem. Farmaceutka poleciła mi produkt o 30% stężeniu, taki więc kupiłem. Wyszło trochę drożej, niż pisali o tym inni - 16 zł. Opakowanie kremu jest typowe dla aptecznej maści. Już na początku stosowania tubka pękła, a krem wylatywał każdą dziurą. Krem stosowałem przez jakieś 3 miesiące na każde suche miejsce na ciele i w okolicach twarzy. Niestety nie odczułem, ani nie zauważyłem żadnego efektu. Krem jedynie natłuszczał suchą skórę, po czym się ścierał. Skóra pod spodem była nadal sucha i zrogowaciała. Krem ani nie pomógł na suche łokcie i kolana, ani nie zmiękczyła skóry ma stopach. Tak naprawdę nie zrobił nic. Może kupiłem złe stężenie, zauważyłem farmaceutyce i takie wybrałem. A może ten produkt jest ok prostu przereklamowany. Nawet w drogerii można kupić o wiele lepsze preparaty z mocznikiem i to bez tych wszystkich wypełniających parafin i innych substancji.

Cremobazę 30% stosowałam głównie na zrogowaciałą skórę stóp. Może krem nie zlikwidował problemu w 100%, ale jednak pomógł. Rzeczywiście nawilża, zmiękcza i wygładza naskórek. Pozostawia delikatny film ochronny. Krem jest bezzapachowy, więc to też na plus. Szkoda, że krem jest mało wydajny, bo ma tylko 30 g, ale że jego cena jest naprawdę niska, to nie ma problemu z jego zakupem.