Avon Foot Works, Beautiful Lavender, Comforting Overnight Massage Cream [Overnight Treatment with Lavender] Intensywnie pielęgnujący krem do masażu stóp na noc [Intensywnie nawilżająca kuracja lawendowa do stóp]

Długo szukałam kremu który dobrze będzie nawilżał mi stopy i w końcu znalazłam. Jestem z niego bardzo zadowolona . Jeśli chodzi o samo opakowanie to jest ono na prawde praktyczne , krem można użyć do końca . Zapach jest na prawde bardzo ładny. Co do skuteczności dobrze się sprawdza, dobrze nawilża i szybko się wchłania. Moje stopy szybko stały się miekkie, gładkie i pachnące. Idealny będzie na wieczór relaksacyjny.

Ten krem z pewnością zasługuje na uwagę, zwłaszcza jeśli szukacie intensywnej, nocnej pielęgnacji dla swoich stóp. Moje doświadczenia z tym kremem były bardzo pozytywne. Krem jest w plastikowym słoiczku, dzięki czemu możemy użyć go do końca. Doskonale się wchłania. Już po kilku minutach od aplikacji można poczuć, jak stopy stają się miękkie i odżywione, bez uczucia lepkości. To ogromny plus, ponieważ wiele kremów do stóp pozostawia taki nieprzyjemny film na skórze, co jest szczególnie uciążliwe, gdy chcemy od razu po aplikacji założyć skarpetki lub położyć się do łóżka. Zapach lawendy jest kolejnym atutem tego produktu. Jest piękny, delikatny i relaksujący, co czyni go idealnym do stosowania przed snem. Lawendowy aromat nie tylko wprowadza w spokojny nastrój, ale również pozostaje na skórze, co dodatkowo potęguje uczucie świeżości i czystości. Uwielbiam stosować go na noc, czując jego zapach. Jeśli chodzi o nawilżenie, Avon również spełnia swoje zadanie znakomicie. Krem intensywnie nawilża stopy, sprawiając, że skóra staje się miękka i gładka. Regularne stosowanie kremu pomaga utrzymać stopy w doskonałej kondycji, nawet jeśli są one narażone na codzienny stres i przeciążenia.

Krem do masażu stóp Avon Foot Works w wersji lawendowej ma praktyczne opakowanie w formie tubki, co ułatwia dozowanie. Estetyczne, pastelowe kolory i motyw lawendy wprowadzają relaksującą atmosferę, idealną do wieczornego rytuału pielęgnacyjnego. Konsystencja kremu jest bogata, ale jednocześnie lekka. Łatwo się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu. Zapach lawendy jest delikatny i kojący, co sprawia, że używanie go to prawdziwa przyjemność. Idealnie sprawdza się jako element wieczornego relaksu. Aplikacja kremu jest prosta. Wystarczy niewielka ilość, aby pokryć całe stopy.

Intensywnie nawilżająca kuracja do stop w małym zakręcanym,plastikowym pojemniczku o pojemności 150ml w cenie 18.99. Krem gości u mnie od wielu lat. Gęsty produkt o pięknym fioletowym kolorze i ładnym lawendowym zapachu. Dzięki gęstej konsystencji ładnie nakłada się na stopy, dając uczucie nawilżenia i ukojenia. Krem nakładam zawsze wieczorem, dzięki czemu rano mam piękne, nawilżone i gładkie stopy. Kosmetyk jest bardzo wydajny wystarczy odrobina kremu aby pokryć swoje stopy. Przy regularnym stosowaniu stopy są zmiękczone i zadbane. Krem niweluje twardy i suchy naskórek. Idealny kosmetyk by zadbać o piękne stopy na lato.

Obecnie już coraz rzadziej kupuję coś z katalogu Avon, ale jednak po ten krem wracam regularnie! To moja avonowa perełka. Moje stopy niestety mają ogromną tendencje do suchości, rogowacenia i pękania. Co ja z nimi nie robię, a one i tak swoje. Mało który drogeryjny krem jest w stanie się nimi zaopiekować odpowiednio. A ten krem z lawendą jest właśnie wyjątkiem, bo dla moich stóp działa cuda. Zacznę od opakowania jak zawsze - plastikowe, zakręcane w formie słoiczka. Bardzo wygodne. Ja uwielbiam wykorzystać kosmetyczne dobroci co do miligrama i tutaj właśnie tak mogę. Dodatkowo wygodnie się go nabiera, bo pół dłoni tam włożyć mogę. Krem jest taki jakby fioletowo- perłowy, pięknie pachnie i ma dość gęstą konsystencję. Ładnie się wchłania i nie tłuści, a stopy po nim są na prawdę gładkie (trzeba stosować regularnie!) i pachnące. Efekt utrzymuje się dość długo. Wracam do niego regularnie i na pewno będę wracać, bo uwielbiam efekt po stosowaniu go.

Krem do stóp od Avon to kolejny z nielicznych kosmetyków tej marki, które przypadły mi do gustu, mimo wielkiej ilości którą udało mi się wypróbować i stwierdzić, że to raczej nie moja marka. Tu się jednak pozytywnie zaskoczyłam, a używanie kremu jest bardzo przyjemne. Chociaż krem wygląda bardziej na apteczny produkt (przez swoje białe, minimalistyczne opakowanie, które raczej kojarzy mi się z apteką), to tu mi nie przeszkadza. Przez mały fioletowy punkt na etykiecie, nie ważne co tam jest. Ładny kolot. Po odkręceniu wieczka mamy więcej ładnie wyglądającego fioletu, który mnie tak urzekł. Konsystencja jest niczym chłodząca pasta. Nie używałam jeszcze tego typu kremów, ale bardzo mi się podoba. Niby nie jest gęsta, jednak nie jest też lejąca. Krem jest lekki, nie jest tłusty. Dobrze się rozprowadza po skórze i szybko się wchłania. Nie mam tego nieprzyjemnego uczucia, że muszę od razu biec i myć ręce. Co mnie mocno zawsze denerwowało po posmarowaniu stóp. Stopy po użyciu kosmetyku są przyjemne w dotyku, mięciutkie i nawilżone. Nawilżenie nie utrzymuje się bardzo długo, natomiast wygładzenie już tak. Pomaga na spierzchniętą skórę, ale na zrogowacenia już nie. Wadą z pewnością jest zapach, który w niczym nie przypomina lawędy a na pewno jakieś chemiczne składniki.

jeden z lepszych kremów jakie stosowałam na stopy! +Opakowanie to WYGODNY odkręcany słoik plastikowy, więc nie stłukę. +Krem ma ładny zapach, kolor lavendowy, zapach lavendowo-relaksujący. +ma dość tłustawą oblepiająca treściwą ale z poślizgiem konsystencję, jest dość wydajny. Krem nawilża, zmiękcza, zapobiega przesuszaniu i zmniejsza tendencję do rogowacenia skóry. Krem nakładam na oczyszczona skórę stóp prawie codziennie , dobrze i dość szybko się wchłania, pozostawia lekko tłustą warstwę na skórze. Mi to się podoba! Podsumowując: bardzo przyjemny krem do stóp, skóra jest miękka gładka, dobrze nawilżona, + zakupię kolejne opakowanie:) MINUSY: kupiłam na jednej z aukcji internetowych, bo brakuje konsultantek

To cudo jest tak inne od wielu znanych mi specyfików do stóp. Ma kolor i zapach lawendy i bynajmniej nie kojarzy się on z płynem do czyszczenia toalet. Po prostu zapach jest super, kolor jest super. Krem też jest super. Ma lekko tlustawa konsystencję i nawet jak po aplikacji założę na stopy bawełniane skarpetki, to i tak ślizgam się na podłodze w kuchni. Jednak ta tlustawa konsystencja jest zbawienna dla suchych stóp. Stają się one gładkie i miękkie jak stopki dziecka, a wiadomo, że ta część ciała potrafi być skrajnie sucha. Ten efekt wygładzenia, zmiękczenia, wygładzenia jest długotrwały, utrzymuje się nawet po odstawieniu kremu. Kosmetyk jest mega wydajny a opakowanie pozwala zużyć to cudo do samiutkiego końca. Kupię to cudo jeszcze niejeden raz

Mam bardzo trudne w pielęgnacji stopy-ze względu na problemy z nadmiernym rogowaceniem naskórka często skóra na podeszwach robi się zgrubiała, twarda, nierzadko zdarzają mi się modzele ciężkie do usunięcia w domowych warunkach. W tym produkcie pokładałam duże nadzieje-większość kosmetyków Foot Works sprawdza mi się dobrze(a Avonowski krem z kwasami AHA z linii Planet Spa to w ogóle mój obecny hit do stóp), do tego bardzo lubię zapachy lawendowe w kosmetykach. Niestety na moich wymagających stopach ta kuracja sprawuje się mocno przeciętnie. Nawilża i wygładza, ale tylko powierzchniowo-skóra szybko traci miękkość jeśli pominę wieczorną aplikację. Dla mnie produkt zdecydowanie za słabo zmiękcza, nie radzi sobie przy skłonnościach do nadmiernego rogowacenia naskórka, a żeby było ciekawiej to zaczęłam go używać gdy miałam stopy w naprawdę dobrym stanie po mocnych kwasach. I ta kuracja nie dość, że nie zapewniła mi intensywnej pielęgnacji oraz głębokiego nawilżenia, to do tego nie dała sobie rady z podtrzymaniem dobrej oraz zadbanej kondycji skóry po konkretnych zabiegach. Kosmetyk jest przyjemny w używaniu, ładnie pachnie kremową lawendą, zaś konsystencja rzeczywiście sprawdza się do wykonywania masażu-jest kremowa i dosyć gęsta, ale jednocześnie nie tępa czy zbita, daje dobry poślizg do masażu gdyż nie wchłania się od razu.

Ciężko mi znaleźć odpowiedni produkt do stóp. Mam duże problemy z przesuszeniami, potrzebuję mocno nawilżającego produktu, ale nie lubię specjalnie oleistych kremów. Ta maska doskonale sprawdza się na moich stopach. Produkt nie jest zawsze dostępny w katalogu, ale pojawia się w miarę często. Kiedy już jest, kupuję na zapas. Pojawia się w promocyjnej, niezłej cenie. Mała ilość produktu wystarcza na posmarowanie stóp, więc też starcza na długo. Opakowanie proste, wytrzymałe. Konsystencja jest bardzo gęsta, dosyć tłusta. Nakładam przed snem pod skarpetki pielęgnacyjne. Na plus również fakt, że krem nie brudzi i nie zostawia tłustych śladów na skarpetkach. Zakochana jestem także w zapachu – jest faktycznie cudownie lawendowy i długo zostaje na stopach. Mogłabym mieć cały zestaw do pielęgnacji stóp w tym zapachu. Przy regularnym używaniu naprawdę potrafi zdziałać cuda. Przede wszystkim doskonale nawilża. Nie widzę na stopach żadnych suchych skórek, do których mam niesamowitą skłonność. Działa nawet na suchą skórę na piętach. Idealne jest również wygładzenie. Nie odczuwam już żadnej szorstkości na piętach. Na minus może jedynie fakt, że na efekty trzeba trochę poczekać. Świetny produkt, do którego na pewno będę wracać.

Jest to jeden z moich ulubionych kremów do stóp. Jeśli nie wiem co wybrać,kupuję po prostu kolejne opakowanie, bo działa super na zmęczone nogi. Zapach piękny lawendowy ale nie z tych duszących. Szybko się wchłania, odpowiednio nawilża stopy i likwiduje przesuszoną skórę na piętach. Opakowanie na duży plus bo można wydobyć calutki produkt do końca.

Nie zliczę, ile już opakowań tego kremu zużyłam. Stosuję od lat, ostatnio sięgam częściej po inne, ale nie dlatego, że ten przestał mi odpowiadać - po prostu próbuję, testuję i sprawdzam. Krem ma dość dużą pojemność (150 ml) - mieści się w słoiczku, co usprawnia aplikację i pozwala bez trudu i konieczności rozcinania opakowań (jak w przypadku tubek) wykorzystać produkt do samego końca. Ma przepiękny wrzosowy kolor i cudownie lawendowo pachnie. Nie jest to jednak zapach, który by nas przytłaczał - jest subtelny. Krem dobrze wsmarowuje się w stopy, szybko się wchłania. Jest wydajny - niewielka ilość starcza do jednorazowej aplikacji, zapewne też dzięki temu, że jest dość gęsty. Nie jest to jednak gęstość masła - bardziej poszłabym w określenie lekkiego budyniu. Bardzo ładnie nawilża i zmiękcza stopy. Daje im też trochę ukojenia, zapewne dzięki lawendzie. Uważam, że jest to produkt wart wypróbowania. Ja będę na pewno do niego wracać.

Odkąd pamiętam skóra na stopach lubi się u mnie wysuszać, tworzą się zgrubienia naskórka i ogólny stan skóry jest średni. Od jakiegoś czasu postanowiłam bardziej zaopiekować się tą częścią ciała i regularnie stosuję różne produkty. Kremy nie zawsze dawały oczekiwane efekty a przeglądając katalog rzuciło mi się w oczy "kuracja". Doszłam do wniosku że być może działanie będzie mocniejsze, dlatego zamówiłam słoiczek. Opakowanie jest dość duże, używam go już miesiąc codziennie I nadal mam jeszcze sporo kremu. Zapach jest bardzo delikatny, przyjemny. Kolor lekko fioletowy. Konsystencja nie jest zbyt gęsta, przypomina raczej balsam. Dzięki temu łatwo się rozprowadza. Ja po nałożeniu kremu zakładam grube skarpetki. Wiem że istnieje ryzyko że krem wchłonie się w skarpety a nie w stopy, jednakże po takim czasie stosowania mogę z czystym sumieniem powiedzieć że krem wchłania się w naskórek i naprawdę działa! Sama jestem w szoku jak miękka jest skóra przy regularnym stosowaniu. Co więcej, stopy nie są przy tym pokryte tłustym filmem, dlatego użytkowanie jest bardzo przyjemne. Dla mnie to jeden z lepszych kosmetyków do stóp jaki miałam. W końcu skarpetki złuszczające nie są tak potrzebne bo nie mają czego złuszczać :) To moje pierwsze ale nie ostatnie opakowanie.

Kosmetyki Avonu z reguły dzielą się na te, które się kocha, i te, które najchętniej wyrzuciliby się od razu do kosza. Kuracja lawendowa to zdecydowanie jeden z tych produktów, które znajdują się w wąskie liście moich perełek i dopóki ten kosmetyk będzie dostępny, będę go kupować. Krem umieszczony jest w wygodnym opakowaniu, dzięki czemu bez problemu można go zużyć do samego końca. Dodatkowo zapach jest obłędny, uwielbiam zapach lawendy, a ten o dziwo nie jest chemiczny. Konsystencja kremu jest lekka i szybko się wchłania. Mogę śmiało powiedzieć, że jest to póki co jedyny krem do stóp który przetestowałam (a było ich trochę) i faktycznie działa. Przy regularnym stosowaniu moje zrogowaciałe stopy naprawdę stały się miękkie i przyjemne, jakich nigdy nie miałam. Jednak kluczową rolę odgrywa tu regularność, na efekt trzeba poczekać, ale moim zdaniem warto. Polecam.

Lawenda jest moim zapachem nr jeden latem, bo właśnie z tym mi się kojarzy. Z lipcowym ciepłym dniem i z ogrodem pełnym lawendowej woni. Ogólnie mam fiola na punkcie zadbanych ust, dłoni i stóp. Jeśli chodzi pielęgnację stóp to nie ważne czy lato bo stopa odkrywa czy zima bo tym bardziej zakryta, u mnie to musi jakoś wyglądać. Czasem jak wpadnę w jakiś wir szaleństwa z pielęgnacją, to potrafię codziennie nad nimi siedzieć. Może dlatego wyglądają też tak dobrze. Przyznam, że na przestrzeni lat nigdy wcześniej nie używałam tego kremu a jest dość dobry albo ja mam tak wypielęgnowane już do tego stopnia stopy że tego działania nie widać. Też tak może być. Forma opakowania kremu bardzo wygodna, pojemność nie za duża nie za mała, jest ok. Kolor kremu cieszy moje oko, bo jest taki jaki lubię no i plus ten zapach...świeży, uspokajający, super. Konsystencja jest średnio gęsta, no taki typowy krem. Bezproblemowo nanosi się go na skórę, nie jest tłusty. W kwestii kremów do stóp jest dla mnie ważne by nie brudziły pościeli bo zawsze używam ich dokładnie tuż przed położeniem się spać gdy wiem że nie będę już wstawać z łóżka, lub od razu po zrobionym sobie pedicure. Ten jest super, nie tworzy tłustej powłoki, co jest na plus. ZALETY: niska cena wygodna forma opakowania idealny zapach nie jest tłusty, nie brudzi pościeli bardzo dobrze odżywia i nawilża skórę stóp zmiękcza skórę stóp wydajność WADY: nie ma wad

Kupiłam ten krem do stóp ponieważ uwielbiam tą serię z lawendą od Firmy Avon. Krem jest koloru lekkiego fioletu i nie brudzi. Zapach delikatny, lawendowy. Krem należy wmasowywać w stopy na co trzeba poświęcić troszkę czasu, ale efekt jest super. Skóra stóp jest wygładzona, zregenerowana. Nie widać pęknięć na piętach oraz suchego naskórka. Bardzo widoczna zmiana przy dłuższym stosowaniu. Stosuję go zgodnie z zaleceniem producenta - na noc kiedy wiem że już nie wstanę , wówczas krem działa całą noc . Polecam do stosowania przez cały rok.

Krem lubię za piękny zapach lawendy, za nawilzenie stop, zwłaszcza pięt. Łatwo rozprowadza się, szybko wchłania, zmiękcza i wygładza stopy. Po użyciu kremu pozostają gładkie. Ma delikatna konsystencję. Polecam kupić w zestawie z olejkiem z tej samej serii.

Krem zakupiłam u koleżanki z pracy ponieważ jest ona przedstawicielem i konsultantem firmy Avon. Koleżanka bardzo go zachwalała więc i ja chciałam go przetestować. Krem zamkniety jest w plastikowym słoiczek typowym dla kremów. Krem zamykany jest nakręcana nakretką. Pojemność kremu to 150ml. Opakowanie kremu jest białe, z filoetowym obrazkiem lawendy i dobrymi napisami . Krem jest koloru lawendowego ,taki poekny delikatny fiolet. Krem pachnie lawendą. Konsystencja kremu jest taka typowa kremowa,delikatną nie za gęsta. Krem łatwo się nakłada ale z wchlonieciem trzeba troszkę poczekać, dlatego nakładam go jak leżę już w łóżku i wiem że w najbliższym czasie nie będę musiała po nic wstawać. Gdy budzę się rano stopy są wyraźniej nawilżone i odżywione a pęknięcia są praktycznie nie widoczne . Krem trzeba regularnie stosować wtedy efekty są genialne stopy wyglądają jak nowo narodzone .