Babydream Mamas, Wohlfuhl-Bad Płyn do kąpieli na dobre samopoczucie (nowa wersja)

Używałam go w ciąży jak i po urodzeniu dziecka sięgam z chęcia po niego. Teraz ma bardzo ładne opakowanie. Konsystencja bardzo dobra, cena niska. Ładnie się delikatnie pieni i nadaje ładnego subtelnego zapachu. Bardzo ładnie odpręża umysł i oczyszcza ciało. Polecam!

Najgorszy płyn do kąpieli jaki używałam. Równie dobrze mogę kąpać się w samej wodzie. Zapach słaby, prawie nic nie czuć. Płyn ma żale wiać relaks i odpoczynek. Ale jak ja nie czuje żadnego zapachu, piany prawie żadnej nie ma to skąd ma się wziać relaks? Co daje mi ten płyn, no nic. Raz nalałam go mniej, raz więcej, myślałam że może za mało było wcześniej. Nic się nie zmieniło. Jest nie wydajny, można go lać i lać a efektu brak. Jak już kupiłam to zużyje bo on nie ziębi ni grzeje. Pewnie użyje go z jakimś innym płynem by nadać jakiegokolwiek charakteru kąpieli, jakiegos zapachu, cokolwiek.

PŁYN DO KĄPIELI 500ml z białkiem serwatkowym oraz olejem migdałowym o miłym, subtelnym aromacie dzięki którym podczas kąpieli czuję odprężenie, spada stres, czuję się idealnie i spokojnie mogę później spać. Płyn jest konsystencji kremowo olejowej, zbyt mało się pieni, trzeba dać go więcej za każdym razem więc jest mało wydajny a szkoda.. Płyn niestety zostawia śliski osad na wannie więc trzeba uważać i następnie umyć ją dokładnie. Jeśli chodzi o moje ciało, jest w pełni oczyszczone, dogłębnie nawilżone, na szczęście nie wysuszone.

Płyn do kąpieli Babydrem Mamas kupiłam, ponieważ chciałam kosmetyk z dobrym składem, który pozwoli mi się nieco zrelaksować. Opinie były pozytywne więc zdecydowałam się na zakup tym bardziej, że cena nie jest jakaś wygórowana. Płyn zapakowany jest w biało-fioletową butlę na zatrzask. Pojemność to 500ml czyli całkiem sporo. Szata graficzna jest bardzo ładna, estetyczna, wpada w oko i prezentuje się naprawdę dobrze jak na kosmetyk z niskiej półki cenowej. Na opakowaniu są wszystkie najważniejsze informacje jak skład, działanie, stosowanie. Konsystencja tego kosmetyku jest dość rzadka, mleczna, jak dla mnie jest niczym typowe mleko. Pod wpływem wody ładnie się rozpuszcza nadając jej biały kolor. Płyn się nie pieni więc jeśli ktoś oczekuje gęstej piany to się zawiedzie. Zapach jest świetny, oryginalny, pomaga się naprawdę zrelaksować. Ja zwykle wlewam go pod strumieniem wody dzięki czemu zapach jakby łatwiej się uwalniał i czuć go w całej łazience to sprzyja domowemu spa. Jest to zapach, który ciężko jednoznacznie określić, jest raczej ciepły, słodkawy, aromatyczny, może nieco nawet orientalny? Ja jestem zachwycona. Płynu używam codziennie podczas kąpieli jako element, który ma mnie zrelaksować i wprawić w domy humor, a jednocześnie ma być delikatny dla mojej skóry. I faktycznie, płyn nie wysusza mojej skóry, wręcz może nawet ją nieźle nawilża, zapewne dzięki zawartym w składzie olejkom. Wpływ jest dobry, nie jest to mocny detergent tylko delikatny kosmetyk, który pielęgnuje skórę i pomaga dbać o jej kondycję. Skład jest super, krotki, prosty, łagodny. Jestem zachwycona zwłaszcza, że jest tani, łatwo dostępny. Płyn nie podrażnia, nie uczula mojej skóry, nie wysusza jej, nie powoduje pieczenia i podrażnienia. Wydajność jest niezła, myślę, że spokojnie na ponad miesiąc.

Płyn do kąpieli Babydream Mamas wpadł mi w ręce zaraz po ciąży - był to jedyny kosmetyk z serii Mamas, którego jeszcze nie miałam przyjemności użyć. Stęskniona za gorącymi kapelami w wannie, których w ciąży i połogu starałam się unikać, postanowiłam sprawdzić kosmetyk. Płyn po nalaniu do wanny pieni się w sposób średni, nie za mocno nie za słabo, w sam raz. Konsystencją jest bialkowo-wodnista, kolor mleczny. Kojarzy mi się z delikatnością kąpieli w mleku. Płyn otula ciało pięknym słodkim zapachem kojarzonym z wonią kosmetyków dla dzieci - zapach jest zgodny z pozostałymi produktami z serii. Woda w wannie staje się delikatnie oleista - płyn ma w składzie naturalne olejki, w tym sojowy i migdałowy. Kąpiel zgodnie z obietnica na opakowaniu pomaga uzyskać dobre samopoczucie, a aromaterapia wykorzystująca dziecięcą nutę zapachową usokaja po całym dniu ;) Po kąpieli skóra jest miękka, wydaje się pięknie odżywiona i pachnąca. Na skórze utrzymuje się przyjemny film, który powoduje, że po kąpieli w płynie nie muszę już używać balsamu. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić to wydajność, myślę, ze płynu wystarczy na kilka użyć, ale przy niewygórowanej cenie nie jest to spora wada. Do zobaczenia w Rossmannie!

Serie Babydream używałam w ciąży,w tym również ten płyn. Pierwsze co muszę napisać, to jego obłędny zapach, lekko pudrowy, nie za słodki, taki '' dzieciowy '', bardzo go polubiłam. Plyn stosowany do kąpieli nie wysusza skóry, ma kremową konsystencję, mleczną bardzo przyjemną , słabo sie pieni, ale dla mnie nie to jest najważniejsze. Polecam przyszłym mamą,teraźniejszym oraz tym niedoszłym.

Płyn jest dość rzadki i ma mleczną komsystencje. Płyn ma ładny delikatny pudrowy zapach. Posiada dobry skład, zawiera olejki dzięki czemu skóra staje się miękka i delikatna w dotyku.

Rewelacyjny, tani kosmetyk z dobrym składem, oparty o łagodne detergenty. Mimo, że w ciąży nie jestem, zuzylam już kilka opakowań, i na kilku nie skończę ;) Jako jedno z nielicznych myjadeł do ciała, nie powoduje u mnie uczucia wysuszenia, ściągnięcia, i zaostrzenia zmian skórnych. Konsystencja jest bardzo rzadka, wodnista, a kosmetyk jest w kolorze białym.Sam płyn, ma rewelacyjny zapach, kojący i otulający, zwłaszcza zimą ;) Sprawia, że wieczorna kąpiel staje się bardzo relaksująca, wyciszająca. Pachnie mlecznie, pudrowo, kremowo, ciepło . Pojemność jest odpowiednia, butla ma aż 500 ml. Jedyne, co mi przeszkadza, to brak pompki, przy tak rzadkim kosmetyku, wylewanie go z korka, w odpowiedniej ilości jest prawie niemożliwe, więc obniża to jego wydajność.poza tym jednym mankamentem, nie mam zastrzeżeń ;)

Kupiłam ten płyn z myślą o używaniu go dla siebie (nie jestem w ciąży ) i dla córki której skóra ostatnio stała się dość sucha i szukałam czego co ma w składzie pielęgnujące olejki. Ten z serii Mamas kupiła za 14 zł i uważam że jak na pojemność 400 ml i dobry skład to cena jest przystępna. Opakowanie to biała butelka z grafika utrzymaną w kolorze ciemnego fioletu. Cała seria ma podobne opakowania i dzięki temu łatwo jest je rozpoznać na półce Zapach kosmetyku jest ładny, kremowy .Pachnie czystym niemowlakiem -wiecie o co mi chodzi. Konsystencja jest dość rzadka ale jak dolewam do wanny to nie robi to problemu. Gorzej jak chcemy nałożyć na gąbkę , wydajność przez to spada. Płyn ma kolor biały i lekko natłuszcza wodę . Skład produktu jest naturalny i nie zawiera szkodliwych substancji. Mamy tu : -olej sojowy -łagodny detergent -olej ze słodkich migdałów -proteiny pszeniczne -olej słonecznikowy Dzięki tym składnikom skóra jest lekko natłuszczona, wypielęgnowana i brak podrażnień, suchych placków i swędzeń. Czy poprawia samopoczucie? Sam zapach -nie bardzo .Świadomość używania kosmetyku z dobrym składem i zadowalającym działaniem -już tak :) Nie muszę nakładać już balsamów po kąpieli bo delikatna warstwa na skórze zapewnia odpowiednia nawilżenie. Plusy -cena -dostępność -zapach -właściwości pielęgnujące -skład Minus -słaba wydajność -lejąca konsystencja -zawartość olejów sprawia że wanna jest tłusta, używając pod prysznicem trzeba uważać żeby się nie poślizgnąć

O ile na początku zapach był ok, to już później był dla mnie mocno uciążliwy. :( Nie zauważyłam jakichś super właściwości. Skóra nadal sucha, ale może dla innych będzie ok. Sprawdziłam produkt jako przyszła mama i nie polecam.

Płyn jest rewelacyjny dla każdego kto ma suchą skórę i zmaga się też z innymi różnymi problemami skórnymi jak np. rozstępy. Znacznie poprawia nawilżenie i jędrność skóry. U mnie sprawdził się doskonale i gdyby nie problematyczne używanie po prysznicem i zbyt lejąca konsystencja byłby moim hitem;)

Jako przyszła mama z ciekawością przyglądam się produktom dedykowanym kobietom w ciąży - a tych w drogeriach jest naprawdę ogromny wybór. Oczywiście wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy :) W trakcie ciąży postanowiłam jednak przyjrzeć się części kosmetyków oraz wypróbować je na sobie. Na pierwszy ogień postanowiłam wziąć serię drogeryjnych kosmetyków Mamas Babydream (dawniej Babydream fur Mama), która składa się z zaledwie kilku produktów. Za płyn do kąpieli na dobre samopoczucie zapłaciłam prawie 14 złotych, opakowanie ma pojemność 500 ml. Płyn posiada poręczną, plastikową butelkę o skromnej grafice. Nie widać w niej jednak stopnia zużycia kosmetyku, co trochę mi przeszkadzało. Jest dość rzadki, lejący, a to za sprawą dodatku naturalnych olejków, takich jak olej migdałowy i olej sojowy. To sprawia też, że dość szybko go ubywa - w moim przypadku wystarczył jedynie na kilka kąpieli. Ma delikatny, odprężający zapach, który umila kąpiel i pozwala na odpoczynek w domowym zaciszu - idealnym zestawem uzupełniającym będzie do tego dobra książka i aromatyczna świeca :) Wspomnę jeszcze, że płyn nie zawiera barwników, konserwantów, olejów mineralnych, parafinowych i silikonowych. Jest bardzo delikatny dla skóry, nie powoduje podrażnienia i uczulenia. Dzięki zawartości olejków, płyn bardzo delikatnie tłuści skórę. W wyniku tego nie jest przesuszona czy napięta po kąpieli. Ja dodatkowo wzmagam ten efekt z pomocą silnie nawilżającego balsamu lub oliwki pielęgnacyjnej dla kobiet w ciąży, aby zapobiec powstawaniu rozstępów :) Po każdej kąpieli czułam się znacznie lepiej - moje samopoczucie ulegało poprawie, czułam się odprężona, zrelaksowana i wypoczęta. Można powiedzieć, że wracały mi siły i energia. Jedyne co mi przeszkadzało, to bardzo tłusta wanna po kąpieli, którą natychmiastowo trzeba było czyścić, w obawie o poślizgnięcie się.

To, co najbardziej urzeka mnie w tym płynie, to jego zapach. I moim zdaniem nadaje się on idealnie do odprężającej, gorącej kąpieli. Owszem, nie ma jakichś niesamowitych właściwości nawilżających, ale myślę też, że nie taka miała być jego funkcja. Jest bardzo lejący i nie ma sensu go używać tak na rękę, ale wlewanie do wanny już ma jak najbardziej sens. Bardzo go lubię i zawsze mam pod ręką.

Używałam tego płynu pod prysznicem z gąbką. Płyn ma mega lejącą się konsystencję, ale nałożony na gąbkę mocno się pieni. Fajnie oczyszcza skórę. Jest też delikatny, ale nie mogę powiedzieć, ze jakoś wyjątkowo nawilża skórę. Może to też fakt, że jesienią i zimą ludzie mają tendencję do używania bardziej gorącej wody, która może przesuszać. Moja skóra nie była ani przesuszona ani nawilżona po użyciu tego płynu. Butelka zawiera aż 500 ml płynu i kosztuje ok 13 zł. Mimo tak ogromniej pojemności ten płyn nie jest jakoś wyjątkowo wydajny. Sądziłam, że wystarczy mi na dłużej a skończył się po ok miesiącu używaniu. Wszystko przez tą mocno lejącą się formułę. Generalnie mam mieszane uczucia co do tego płynu. Miałam nadzieje że będzie to coś co nie tylko myje ale też mocno wygładza, wręcz daje uczucie nawilżenia po prysznicu, ale nic takiego nie miało miejsca. Nie jest to kosmetyk zły, ale nie powalił mnie swoim działanie. Raczej do niego nie wrócę.

Uwielbiam ten płyn do kąpieli, używam go także jako żel pod prysznic. Rzeczywiście bardzo relaksuje spięte ciało, zapach działa jak aromaterapia <3 Pięknie pachnie! Dobrze nawilża skórę, nie jest już przesuszona. Butelka duża, wydajna. No i to, na co zwracam dużą uwagę, to skład - jest bardzo dobry, żadnych slsów, barwników dzięki czemu nie podrażnia skóry.