Ten płyn to sztos! Pięknie pachnie, daje mnóstwo otulającej pianki a do tego jest bardzo wydajny i ma korzystną cenę. To mój tegoroczny zimowy must have.
Płyn do kąpieli kupiłam jak tylko pojawił się w drogerii, bo bardzo lubię wszelkie myjadła i kilka musi być na półce, szczególnie w okresie zimowym kiedy uwielbiam zafundować sobie relaksującą, długą kąpiel. Połączenie aromatu kokosa i wanilii zawsze mi się podobało, a dodatkowo perspektywa kąpieli w wannie z mnóstwem piany po ciężkim dniu od razu skusiła mnie do wrzucenia produktu do koszyka. Ten płyn to sztos! Pięknie pachnie, daje mnóstwo otulającej pianki a do tego jest bardzo wydajny i ma korzystną cenę. To mój tegoroczny zimowy must have.
OPAKOWANIE
Szata graficzna z kokosem i kwiatami wanilii na pastelowym tle prezentuje się wyjątkowo korzystnie a delikatne barwy idealnie się dopełniają. Z tyłu na naklejce znajduje się dokładny opis produktu, sposób stosowania i skład. Opakowanie jest typowe dla wszystkich płynów do kąpieli tej marki - dość pokaźna butelka z zamknięciem na klik. Nie jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż tak naprawdę nie mamy większej kontroli nad ilością płynu wydobywającego się z opakowania. Duży otwór wcale nie ułatwia sprawy i łatwo jest wylać go zbyt dużo. Sama butelka jest ciężka i trzeba uważać, jeśli mamy mokre dłonie, aby się nam nie wyślizgnęła. Nie jest niestety przezroczysta, więc nie widzimy ile kosmetyku już zostało zużyte. Niemniej jednak ma swoje plusy – opakowanie zostało wykonane z plastiku pochodzącego z recyklingu i nadaje się do ponownego przetworzenia.
PŁYN
Jest to produkt wegański, pozbawiony mikroplastiku w swojej formule a tym samym bardziej przyjazny dla naszego ciała oraz środowiska naturalnego. Płyn jest nieco nietypowy – gęsty, o kremowej konsystencji, przez co ciężko wydobywa się go z opakowania. Posiada śliczną mleczną barwę z perłową poświatą, dzięki czemu wygląda dość intrygująco. Jego zapach to połączenie słodkich nut kokosa i wanilii, otulające, ciepłe, idealne na chłodne zimowe dni kiedy intuicyjnie poszukujemy takich otulających aromatów. Bardzo mi się podoba i myślę, że fanki słodkich zapachów będą zadowolone. Zapach po myciu utrzymuje się chwilę na skórze, więc możemy się nim nieco dłużej cieszyć.
Płyn bardzo dobrze się pieni po jego wlaniu do wanny, ale najlepiej robić to pod strumień wody, wtedy ilość piany jest o wiele większa niż kiedy wlejemy go po prostu do wanny, to taki mój sprawdzony trik. Ilość piany na pewno ucieszy fanki takich kąpieli, gdyż jest jej naprawdę mnóstwo, jest gęsta i aksamitna i utrzymuje się aż do końca kąpieli, nie zanika w międzyczasie, ba nawet trzeba przepłukać kilka razy, aby usunąć pianę już po zakończonej kąpieli . Mnie taka piana ogromnie cieszy, gdyż uwielbiam kąpiele w wannie. Produkt dobrze oczyszcza skórę, a aromat pozwala na chwilę relaksu. Nie wysusza skóry, nie powoduje uczucia ściągnięcia po myciu, ale też nie ma właściwości pielęgnacyjnych. Wydajność jest bardzo dobra, spokojnie wystarczy na kilkanaście kąpieli, gdyż wcale nie trzeba go aż tak dużo, aby uzyskać pożądany efekt. Cena zachęca do spróbowania, jednak trzeba się spieszyć, bo to edycja limitowana i pewnie niedługo zniknie z półek.
PLUSY:
+ ciekawy kolor
+ ładny zapach
+ dużo piany
+ dobra wydajność
+ korzystna cena
+ wegańska formuła bez mikroplastiku
+ opakowanie nadające się do recyklingu
MINUSY
- edycja limitowana
- niepraktyczne opakowanie utrudnia nieco dozowanie
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie