Bell HYPOAllergenic, Melting Moisture Lipstick Hypoalergiczna nawilżająca pomadka do ust

Fajna pomadka w kredce. Kolor jest intensywny, a na ustach bardzo przyjemne nawilżenie. Trwałość nie powala, bo szybko się zjada... ale lubię ją dokładać:) Pomadka jest wykręcana. Wygodna w użyciu do momentu kiedy dziecko nie zacznie się tym wykręcaniem bawić. Kiedyś zdarzylo się, że dziecko wykręciło za dużo i już nie chciał się ten "rysik" schować. Na szczęście delikatnie dopchnęłam go i od tego czasu wykręcam tylko ja i tylko troszkę. :) Szybki makijaż ust z tym kosmetykiem to oszczędność czasu. Warto wyprobować i polubić się z tą propozycją.

Testuję tę pomadkę już od jakiegoś czasu. Sama sobie jestem winna bo wybrałam chyba najgorszy dla mojej urody ciemnobrązowy odcień i teraz muszę się z nim męczyć :( Po pierwsze- jeśli produkt z zasady nazywa się szminką to dlaczego upychany jest w niewygodną, wykręcaną różdżkę która ma magiczne właściwości psucia się i łamania główki produktu! Nic takiego nie robię a kiedy otwieram produkt to za każdym razem szczyt pomadki jest ułamany... Nie komentując koloru, pomadka niewiele robi a z pewnością nie ma właściwości wielce nawilżających. Czasem mam nawet wrażenie, że nie sunie na ustach tylko daje opór. Jeśli moje usta są nawet lekko spierzchnięte to o efekt katastrofy nie trudno. Na szczęście produktu nie ma dużo a do tego główki odpadają więc czekam na szybki koniec zawodnika:)

Jestem miłośniczką naturalnego makijażu i przede wszystkim stawiam na rozświetlenie i nawilżenie. Ze względu na suchą skórę i często przesuszone usta szerokim łukiem omijam pomadki zastygające,matowe. Pomadka Bell przyciągnęła moją uwagę ze względu na zgrabne opakowanie i przepiękne kolory pomadek. Aplikacja produktu jest bardzo prosta, można stopniować intensywność pomadki w zależności potrzeby. Mimo, iż jest to pomadka kremowa na moich ustach kolor utrzymuje się zaskakująco długo a nawilżenie ust jest niesamowite!

Pomadki z tej serii mają bardzo ładną gamę kolorów co mnie bardzo cieszy, ładne nawilża usta i pięknie świeżo wygląda przez co wyglądają na dużo zdrowsze i nawilżone. Bardzo wygodna aplikacja przez wysuwanie pomadki z opakowania. Produkt jest bardzo wydajny i ma atrakcyjną cenę! Jednak często trzeba pomadkę poprawiać przez to, że bardzo łatwo się rozmazuje na ustach, ale trzeba wziąć pod uwagę, że jest to pomadka nawilżająca z dodatkiem koloru.

Fajna, kremowa pomadka. Mając ją na ustach czuje jakbym miala balsam. Nie przepadam za tymi matowym. Mam odcień 05. Troszkę ciemniejszy róż. Trwałość jest średnia tak z 3, 4 godz. Zapach neutralny. Ja nie mam problemu z opakowaniem. Mogłaby być nieco trwalsza. Zjada się naturalnie. Nic się nie osadza czy walkuje. W sumie fajny produkt. Polecam ;)

Bell szturmuje Biedronkową szafę z kosmetykami już od kilku lat i bardzo mnie to cieszy, bo co raz widzę jakieś nowości i limitowane, sezonowe edycje. Z tą pomadką wiązałam ogromne nadzieje i się srogo zawiodłam. Mam wrażenie, że ten produkt to była taka "zapchajdziura" i zaoszczędzono na jakości jej wykonania. Ani opakowanie, ani zawartość nie powalają dobrym wykonaniem.

Pomadka jest naprawdę bardzo fajna. Ładnie rozprowadza się na ustach, nawilża je, działa jak pomadka ochronna, dodatkowo kryje usta delikatnym kolorem. Niestety, przy pierwszym użyciu, gdy za dużo wysunęłam pomadkę, nie jestem w stanie jej schować, ponieważ cały mechanizm działa tylko w "jedną" stronę, czyli do góry. Wielka szkoda, bo pomadka ma bardzo fajne działanie i byłaby moim ulubieńcem, gdyby nie to, że niestety, ale bardzo się niszczy, przez złe opakowanie.

Lubię kosmetyki Bell zarówno z serii podstawowej jak i w wersji Bell Hypoallergenic, w obu seriach można znaleźć wiele perełek kosmetycznych za grosze. Jednak ta pomadka to moje największe rozczarowanie. Nie podoba mi się w niej dosłownie nic, no może poza opakowaniem bo tutaj nie mam się do czego przyczepić. Jeśli jednak chodzi o formułę to jest lekka - na tyle lekka że od razu się zjada a podczas aplikacji rozpływa poza kontur ust. I to nie tak że nie potrafię się malować - to jest ewidentna wina tej pomadki która po prostu nie współpracuje. Dodatkowo ma być nawilżająca - nie oszukujmy się rzadko kiedy pomadki z kolorem są na tyle nawilżające żeby poprawić stan nawet lekko przesuszonych ust. Ta pomadka, jeśli tylko nałożę ją na "przesuszone usta" dosłownie po dniu noszenia czegoś matowego na ustach, to momentalnie jeszcze bardziej je przesusza. A kiedy nałożymy ją na faktycznie przesuszone usta to momentalnie podkreśla suche skórki dodatkowo rozlewając się poza kontury i jakby się ważąc. Daje to istny obraz nędzy i rozpaczy. Może i jest komfortowa w noszeniu - na ustach się jej nie czuje, ale psychicznie nie jest komfortowe uczucie kiedy co chwila musisz sprawdzać czy nie masz pomadki na zębach czy przez przypadek nie wtarłaś jej w brodę czy policzek. Dramat. Ja naprawdę rozumiem ideę nawilżających pomadek ale ta moim zdaniem jest najgorszą tego typu pomadką jaką miałam do tej pory. Niestety nie skończona ląduje w koszu bo po prostu nie mam do niej siły ani cierpliwości :(

Ostatnio polubiłam się z kosmetykami Bell i co jakiś czas sobie coś od nich sprawię. Najpierw kupiłam jedną tą pomadkę na próbę ale tak mi się spodobała, że kupiłam jeszcze dwie w innych kolorach. Cieszę się, że te kosmetyki polskiej marki są dostępne w Niemczech. Za jedną pomadkę zapłaciłam coś ok.5 e. Pomadka jest smukłą, automatyczną kredką. Jest to bardzo wygodne w użytkowaniu i zajmuje mało miejsca. Łatwo pomalować ją usta, mimo że w miarę użytkowania końcówka się zaokrągla i robi mniej smukła. Pomadka ma aksamintą, bardzo nawilżającą konsystencję coś jak balsam do ust. Jest lekko błysząca, jak balsam do ust. Pod odciśnięciu chusteczką robi się bardziej matowa i dużo trwalsza. U mnie jest widoczna nawet przez 5 godzin. Ja wybrałam jeden kolor bardzo neutralny niemal jak mój naturalny kolor ust i dwie sztuki w trochę ciemniejszych odcieniach różu, ale takich chłodnych. Szminki wyglądają na ustach bardzo ładnie. Nie są w 100% kryjące, ale dzieki temu wyglądają naturalnie i lekko. Dzięki temu, że dobrze się trzymają i mają w miarę neutralne kolory są fajne by optycznie lekko powiększyć sobie usta by naturalnie to wyglądało bez dodatkowego użycia konturówki. Szminka estetycznie się zjada i kolor stopioniowo znika. Nic się nie roluje, nie wchodzi w załamania ust. Przez cały okres jej noszenia na ustach towarzyszy nam przyjemne uczucie nawilżenia. Dosyć szybko się one zużywają i gdy produktu jest mniej to nie chce się wykręcać z opakowania. Bardzo je lubiłam, ale zawsze nosiłam je ze sobą i wszystkie trzy zgubiłam... Ale na pewno kupię ponownie. Zimą nie zbyt moje usta lubią się ze szminkami, bo większość wygląda sucho i wiórkowato na mrozie ale z Bell Melting się dogadywały.

Pomadka ma ładny zapach i lekko nawilżające działanie. Trwałość jest przeciętna - w sumie nie spodziewałam się niczego więcej po pomadce w sztyfcie. Wielką wadą produktu jest jego opakowanie - pomadka wysuwała się z opakowania ale nie chciała się wsunąć z powrotem - nie wiem, czy to kwestia wadliwości opakowania, które mi się trafiło, czy wszystkie pomadki mają taką wadę.

Odkąd produkty Bell dostępne są w Biedronce, zaczęłam im się baczniej przyglądać. Przestały mi się kojarzyć ze szminkami dla starszych pań - zamiast tego mamy ciekawe kosmetyki i limitowane kolekcje co sezon. W te wakacje zapragnęłam pomadki w odcieniu koralowym - lubię ten kolor latem, jest to dla mnie typowo wakacyjno-urlopowy odcień. Bell miało w swojej ofercie kolor, który podbił moje serce - to 004 Fresh Coral. To bardzo stonowany, ale wyrazisty odcień koralowego - taka jasna czerwień z odrobiną pomarańczowego. Bez tandetnych drobinek i perłowego błysku - czysty kolor. Już po pierwszej aplikacji byłam zachwycona - usta były pięknie podkreślone, wyraziste, jednocześnie nie jest to efekt krzykliwy. Szminka ma gładziutką, balsamową konsystencję. Kolor jest na ustach matowy, ale ma gładkie, balsamowe wykończenie, a nie suche, velvetowe. Pomadka jest bezzapachowa, jest niezwykle lekka - nie czuć jej na ustach, bardzo komfortowa w noszeniu. Poza tym, nawilża - usta są w doskonałej kondycji, sprawdziła się latem w pełnym słońcu. Podoba mi się to, że bardzo ładnie i równomiernie ściera się z ust, nie roluje się, nie wchodzi w załamania ust. Opakowanie jest bardzo estetyczne, ładne. Ten kosmetyk jest po prostu genialny! Jedyne, do czego mogę się doczepić, to: sztyft pomadki zepsuł mi się już po 1 użyciu i nie chce się chować z powrotem. Ale to taki drobiazg :)