Bioaqua Blueberry, Eye Cream Wonder Borówkowy krem pod oczy

Używałam go ponad 2 miesiące, a miałam jedynie próbkę 5 ml od koleżanki. Jest to całkiem niezły krem, jeśli ktoś szuka tylko nawilżenia - w dotyku jest tłusty i taką też warstwę zostawiał na mojej skórze, która nie potrzebuję jeszcze cudów pielęgnacyjnych - niewielka dawka nawilżacza w zupełności jej wystarcza. W ostatnim czasie zmagam się z opuchnięciami pod oczami, spowodowanymi niewyspaniem (albo brakiem witamin, nie wiem) i jednak tutaj krem nie wykazał żadnego działania poprawiającego sytuację, a czytałam w internecie, że mógłby w tym pomóc. No cóż, może powinnam się w końcu wyspać ;) Czasem krem wymagał delikatnego przypudrowania pod oczami, ponieważ wtedy robiła mi się panda z tuszu do rzęs. Wydajność bardzo na plus - wystarczy naprawdę odrobinka do pokrycia skóry. Nie wyczułam w nim też jakiegoś specjalnego zapachu. Nie spowodował żadnych podrażnień. Cena całkiem niska, mniej niż 20 zł. Na swój egzemplarz raczej się nie skuszę.

Krem ma lekką konsystencję, delikatnie pachnie i dobrze nawilża. Nie jest to efekt mokrej skóry i nie rozjaśnia zasinień, ale lubię go i zużyłam już kilka opakowań. Nie uczula, dobrze układa się z podkładem czy korektorem. Byłby idealny, gdyby dawał efekt mokrej skóry jak biotherm