Wody perfumowane męskie
4 na 5
Opis produktu
"Liaisons Dangereuse, Typical Me EDP" od Kiliana to kwintesencja uniseksowej zmysłowości w formie wody perfumowanej. Ta ekskluzywna kompozycja zapachowa przenosi w świat luksusu, łącząc w sobie głębię delikatnych drzewnych akcentów z pełnym bogactwem kwiatów o wyjątkowo korpulentnych aromatach. "Romans niebezpiecznych" to nie tylko nazwa, ale i zaproszenie do eksploracji światów pełnych przyjemności, gdzie dominują intensywne nuty śliwki damasceńskiej – owocu symbolizującego tajemniczość i miłosne uniesienia.
Złożoność tego zapachu ukrywa się w przepysznych akordach, które przypominają aromat egzotycznego likieru i słodkich, niemal hipnotyzujących oparów. Uwodzi zmysły, odkrywając kolejno nuty soczystej wiśni, jeżyny, maliny i czarnej porzeczki, tworząc niezwykle bogate doznania owocowe. Centralne miejsce w sercu zapachu zajmują floralne tonacje egipskiego geranium, ocieplane akcentami cynamonu z Cejlonu, które dodają zapachowi wyjątkowego ciepła. Indyjskie drzewo sandałowe wprowadza do kompozycji elegancką strukturę i subtelność, która wraz z zakończeniem w postaci zmysłowych piżmowych nut, tworzy niezapomniane wrażenia.
W bogatej palecie nut zapachowych "Liaisons Dangereuse, Typical Me EDP" wyróżnia się również kokosem, suszoną śliwką, brzoskwinią i czarną porzeczką na początku, różą damasceńską i geranium w sercu oraz delikatną wanilią, drzewem sandałowym, mchem dębowym, wetiwerem i białym piżmem w bazie. Zapach ten, mieszczący się w kategorii szyprowej, stanowi prawdziwą ucztę dla zmysłów, oferując unikatowe, trwałe i rozpoznawalne wrażenia dla każdego, kto szuka nietuzinkowości.
| Marka: | Kilian |
| Płeć: | Unisex |
| Grupa wiekowa: | Dorosły |
| Nuty: | szyprowe, kwiatowe |
| Pora roku: | na lato, na wiosnę |
Produkt dodany do katalogu 16 August 2009
przez
khy
khySkładniki
Ten produkt nie ma jeszcze uzupełnionego składu 🥺
Znasz skład tego produktu?
Dodaj go do naszej bazy i twórz z nami KWC!
Opinie użytkowników
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Średnia ocena:
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 25% osób
MatkaWariatka5 / 513 maja 2012 o 10:59najlepszy kilianKupi ponownie:TakUżywa od:rok lub dłużejzakochałam się w tym zapachu od drugiego niuchnięcia. pierwszy test dał mi skojarzenia z zapachem hanae keiko mecheri. był lekko mdły jak zapach krwi, a jednocześnie zawierał świeżość roślin i soczystość owoców. nie wiem dlaczego nie oszalałam na jego punkcie za pierwszym razem. stało sie to 2 dni później , kiedy moja siostra przyjechała do mnie i się nim popryskała.cudownie pachniała cały dzień. aż chciało się wbić twarz w jej dekolt i tak siedzieć tam w tych oparach kiliana. zapach ten jest trudny do opisania bo nie da się go konkretnie przypisać do jakiejś grupy zapachó np. kadzidlanych, pudrowych czy szyprowych. jest niby owocowy , ale w zupełnie inny sposób niż sobie zapach owocowy wyobrażamy. jest owocowy bez owoców. przy dłuższym wwąchiwaniu się w niego konkretnie czuć z pewnością porzeczkę i śliwę. odbiór zapachu i skóra ma też znaczenie. na mnie i na mojej siostrze pięknie pachną i słodko, ale zauważyłam , że na mojej znajomej przy teście pachniały przez pierwsze 15 min bardzo ostro i hałaśliwie. ale co do mnie to ten zapach jest cudowny, pozostaje niezmiennie cały czas, nigdzie się nie ulatnia, trwałość najlepsza jaką znam - kilian ma to do siebie. jest ekstremalnie erotyczny i intrygujący.zapach na każdą okazję , nie przytłacza nie dusi. ma w sobie odrobinę ciepła i odrobinę świeżości.0 osób uznało tę opinię za pomocną
jessica8554 / 528 grudnia 2011 o 21:25IntrygująceKupi ponownie:Nie wiemUżywa od:nie określonoZapach z początku bardzo przytłaczający i męczący, ale na szczęście szybko łagodnieje... Bardzo owocowy, słodkawy początek (szczególnie wyczuwam czarną porzeczkę), później wyczuwałam tylko śliwkę w drzewnej otoczce (mech dębowy, drzewo sandałowe?) z piżmem. Intrygujący, hipnotyzujący. Co chwilę wącham nadgarstek i nie mogę się od niego oderwać mimo, że zapach na kolana mnie nie powalił.... Na pewno polecam wielbicielkom słodkich zapachów :) Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka 1,5ml0 osób uznało tę opinię za pomocną
marrypop4 / 523 czerwca 2011 o 13:26ciekawyKupi ponownie:NieUżywa od:nie określonoZapach z początku przypomina sfermentowane jabłkowe wino. Ciekawa nuta, zważywszy, że w tle czają się intrygujące nutki. Typical me rozwija się w stronę dojrzałego aromatu śliwek i cierpiej chmurki jakby jakiegoś warzywa (osobiście przychodzi mi na myśl kalarepa), dlatego ten zapach rzeczywiście jest dziwny i trudny do opisania. Z jednej strony jest mocno owocowy, z drugiej drzewny i roślinny. Kuszący, ale też dystansujący. Kojarzy mi się z pewną siebie enigmatyczną Panią o surowym i przenikliwym spojrzeniu. Intrygujący. Używam tego produktu od: test Ilość zużytych opakowań: probka2 osób uznało tę opinię za pomocną
ChenDi3 / 530 grudnia 2009 o 19:19kontrowersyjny dziwakKupi ponownie:NieUżywa od:nie określonoPerfumy bardzo kontrowersyjne. Przy pierwszych użyciach zapach wręcz denerwujący, przytłaczający, podobny do zapachu kiszonych ogórków - dla mnie absolutnie nie trafiony, przeznaczony raczej dla dojrzałych kobiet. Czuję kwas, sól, a dopiero po chwili słodycz. Perfumy przypominają mi trochę zapach perfum Paloma Picasso, którego używałam kilkanaście lat temu. Perfumy są mocne, ale nietrwałe(EDP). Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: pierwsze rozpoczęte0 osób uznało tę opinię za pomocną
