Femina Essential Protection Super, tampony 

Tampony zapakowane w kartonowe pudełeczko ,znajduje się w nim aż 32szt . Każdy tampon owinięty folia ochronną, szybkie otwieranie twist off. Tampony dostępne w Biedronce ,w przystępnej cenie. Używanie tamponów Femina nie powoduje u mnie żadnych podrażnień, nie są także uczulające. Używam ich w czasie obfitych krwawień miesiączkowych jestem zadowolona. Nie ustępują jakością w porównaniu z innymi droższymi markami tamponów. Ogólna ocena jest bardzo dobra. Kupię produkt ponownie.

Tampony super chłonne i idealne na pierwsze dni menstruacji. Otwieranie twist-off, które szybko można otworzyć. Nie podrażniają, nie uczulają. Sięgam po nie od lat, gdyż nie odbiegają od droższych marek.

Kupiłam sobie je z myślą o bardziej obfitych miesiączkach i totalnie się nie zawiodłam. Każdy tampon posiada opakowanie typu twist-off, więc jest zabezpieczony. Jest ich aż 32 w opakowaniu, a kosztują naprawdę niewiele. Zazwyczaj używam ich na noc, sprawdzają się świetnie, nigdy nie miałam z nimi problemu z przeciekaniem.

Moje początki przygody z tamponami. Myślę "Wypróbuję tańsze i droższe. Markowe i nie markowe." I trafiłam na tempony w Biedronce. Opakowanie 32 szt w przystępnej cenie, wygląd podobny do innych producentów. Każdy pojedynczo zapakowany. Problem pojawił się już przy odpakowaniu- twist off poprostu się nie sprawdza. Trzeba się sporo namęczyć żeby rozerwać folię. Sznurek solidny, tampon na pierwszy rzut oka porządny. A przecieka jak wszyscy diabli... Już po godzinie była "awaria". I zastanawiam się czy słowo "przecieka " jest właściwe- one po prostu nie chłoną płynu. Wkładka lub podpaska jako dodatkowe zabezpieczenie jest obowiązkowa.

Przede wszystkim foliowe opakowanie, w które zabezpieczony jest każdy tampon i które rzekomo posiada wygodne otwieranie "twist off" potrafi doprowadzić do szału. Już sam okres potrafi dać czasem do wiwatu, a tu jeszcze mocuj się kobieto, próbując wydobyć tampon! Tampony potrafią rozwarstwiać się w miejscu, gdzie wychodzi sznureczek. Żeby był chociaż jeden plus - sam sznureczek jest mocny i bezawaryjny. Jeśli chodzi o aplikację bywa nieprzyjemna. Tampony mają niby powłoczkę Easy&Comfort, ale nie jest to komfort przyjemnej, śliskiej powłoczki O.B. Tampony Femina są w tym względzie po prostu tępe. Bez poślizgu. Opornie się je aplikuje i nie jest to przyjemne. Zużyję to, co mam i więcej nie kupię.

Dostępne wyłącznie w Biedronce. Skusiłam się na ich zakup z uwagi na niską cenę i dość duże opakowanie (32 szt.). Miałam okazję używać tampony z niższej półki cenowej i bywało różnie, czasem super, a czasem źle. Tym tamponom bliżej do tych gorszych pod względem jakości. Każdy tampon jest pakowany osobno, ale ściągnięcie tej folii z tamponu jest momentami bardzo trudne i często musiałam się namęczyć, aby go odpakować, a gdy już mi się udało to otoczka ulegała uszkodzeniu. To niestety jest bardzo dużym minusem. Co do samej chłonności to myślę, że też mogłoby być lepiej, ponieważ nie raz zdarzyło mi się, że przeciekały, mimo iż naprawdę nie powinny. Tak poza tym sznureczek jest dobrze przymocowany i większych problemów z nimi nie miałam, ale moimi ulubionymi na pewno nie zostaną. Cena jest bardzo niska, ale nie zdecyduję się na ponowny zakup, bo producent musi popracować nad jakością tych tamponów.

Dla mnie najchłonniejsze są tampony Tampax Super Plus i praktycznie każde inne robią tą mniej. Te jak dla mnie są na poziomie Intimelle czy O.B zwykłych. Ale to też kwestia indywidualna jakiej chłonności potrzebujemy i jak to odczuwamy. Niemniej polecam wypróbować, bo w niskiej cenie mamy zapas na dwie miesiączki. Tampony są nieodczuwalne, folia łatwo się zsuwa. Aplikacja i usuwanie przebiega jak w przypadku każdych innych. Myślę, że warto wypróbować. Ja całe życie kupowałam droższe OB, ale ostatnio przekonałam się, że te 5zł za 32szt różnych firm nie odstają jakością.

Tampony marki Femina są dostępne w hipermarkecie B. ja jako ogromna fanka tamponów która lubi próbować wszelkich nowości kosmetycznych nie mogłam sobie odmówić kupna także tych tamponów oraz ich wersji normal i mini. Jestem dość aktywną osobą i zarówno w pracy jak i po pracy lubię czuć się w tych dniach bezpiecznie i komfortowo czy te tampony dają mi taki komfort ? Niestety ale nie do końca …ja jestem gdzieś pośrodku. Tampony zapakowane są w tekturowy kartonik w odcieniach pomarańczy,mamy tu logo marki oraz informację o ilości sztuk, w środku jest 32 szt tamponów,każdy z nich zapakowany jest w folię ochronną z żółtymi maziajami,na produkcie widnieje zaznaczenie twist w kolorze pomarańczowym lecz w moim przypadku za każdym razem musiałam się trochę z nim posiłować aby zerwać folię,tampony mają wyżłobione proste rowki podejrzewam gdyby były poskręcane może by było lepiej z ich obietnicami. Według mnie na 3 z minusem lub plusem ;)

My kobiety różnimy się pod wieloma względami, również tym jak miesiączkujemy. Ja niestety jestem z tych co muszą się trochę umęczyć. Przede wszystkim dokuczają mi naprawdę obfite krwawienia. Czasy gdy mogłam spokojnie przeczekać najgorsze pod pościelą w towarzystwie ulubionego serialu mam dawno za sobą, więc szukam tamponów, które dadzą mi poczucie pełnego komfortu podczas mojej codziennej aktywności. Mam swoich faworytów w tej dziedzinie, jednak postanowiłam poszukać jakiego tańszego odpowiednika wśród innych marek. W moim koszyku wylądowały więc te tampony i hmm... Bywały niestety gorsze, ale tych także nie można zaliczyć do dobrych.

Zazwyczaj używam tamponów topowej marki, które jednak są drogie, jednak w czasie przedświątecznym, gdy budżet został uszczuplony zdecydowałam się na zakup ekonomicznych tamponów. Wybór padł na markę Femina. Opakowanie 32 sztuk to tylko 5 zł, więc żyć, mieć okres i nie umierać. Opakowanie to bardzo ładny, dyskretny kartonik, z ładną, nierzucającą się w oczy (co jest istotne przy tego rodzaju środkach) grafiką. Tampony są chłonne, może nie aż tak jak topowa marka, ale wystarczająco dobrze. Nie zdarzyła mi się w każdym bądź razie plama. Sznurek odpowiedniej długości, mocny. Jedynym mankamentem, ale występującym we wszystkich rodzajach tamponów oprócz topowej marki, która jest o wiele droższa jest brak miękkiej otoczki, przez co sam moment zakładania jest dość nieprzyjemny (twarda powłoka). Poza tym bez zastrzeżeń - w swojej klasie cenowej zdecydowanie to numer jeden,

Mam złe doświadczenia z marką Femina, ale mimo to podczas zakupów w Biedronce sięgnęłam po te tampony- brak innych marek, te jedyne były na sklepie, a ja tamponów potrzebowałam na już. 32 tampony , wersja super, bo mam obfite miesiączki za 5 złotych- super cena, ale mnie niskie ceny też niepokoją, bo wiem, że często idzie to ze zła jakością. Na opakowaniu, ani na ulotce nie ma nawet zająknięcia się o składzie, na podstawie budowy tamponu myślę, że to po prosta zbita mocna wata, ale szkoda, że producent nie zawarł informacji o składzie. Jest to bardzo prosty tampon, ma perforowane rowki, ale ogólnie to ma budowę stożkową z waty. To otwieranie "TWIST OFF" raz działa, raz trzeba wyrwać folię dosłownie zębami albo pazurami. Producent chwali się łatwą aplikacją i usunięciem tamponu- oj nie wydaje mi się, że tak rzeknę bardzo skromnie. Tampon umieszcza się dość topornie, usunięcie to myślę , że w przypadku tamponów już nie jest jakimś problemem. Nie zdarzyło mi się , żeby urwał mi się sznureczek - tu plus. Kolejny argument producenta- doskonała chłonność- mam wersję super- chłonność? He he , nie ma mowy , jest na bardzo niskim poziomie. Na obfite miesiączki nie daje rady kompletnie, wymaga wymiany co pół godziny co w przypadku tamponów marki OB czy Bella daje radę na 4 godziny. Tak naprawdę to one sprawdzają się na słabe krwawienie. Wtedy być może ktoś będzie zadowolony. Ogólnie tampon nie jest wyczuwalny, nie przeszkadzał mi w funkcjonowaniu, ale też nie dawał komfortu ,bo musiałam mieć założoną podpaskę. I po godzinie do wymiany i tampon i podpaska, bo wszystko zalane... Produkt bardzo słabo wywiązuje się ze swojego zadania. Nie był by taki zły, gdyby był bardziej chłonny i nad tym radzę popracować producentowi. Miło było by też dowiedzieć się co nie co o składzie. Brak zapachu. Opakowanie- proste, papierowe, pomarańczowy, delikatny , kwiatowy design, każdy tampon pakowany osobno. Ja nie polecam, nie wrócę do tego produktu. Stosunek jakości do ceny , niby 32 sztuki za 5 złotych to naprawdę tanio, ale z drugiej strony za 16 sztuk dobrej jakości , chłonnych tamponów płace dwa razy więcej i starczają mi na dłużej, dając bezpieczeństwo i komfort to jednak stosunek ten w przypadku tamponów Femina wypada naprawdę bardzo słabo.