Indigo Nails Lab Home Spa, Drama Queen, Richness Hand Cream (Perfumowany krem do rąk) 

Balsamy Indigo towarzyszą mi już od kilku lat. Jestem pod wrażeniem ich wydajnością oraz właściwościami nawilżającymi. Mają przepiękne zapachy, większość z nich jest fenomenalna. A wariant Drama Queen Shimmer z drobinkami pięknie rozświetla skórę!

Kremy do rąk towarzyszą mi niemal zawsze i wszędzie. Ten w ostatnim czasie otrzymałam od swojej stylistki paznokci <3!. Pięknie pachnie, super się rozprowadza, szybko wchłania bez pozostawiania tłustej warstwy ale zarazem genialnie nawilża pozostawiając skórę jedwabiście gładka! Kremik na 6! Jeden z najlepszych.

Indigo Nails Lab Home Spa to luksusowy zestaw do pielęgnacji, który sprawia, że dłonie czują się jak po wizycie w profesjonalnym salonie. Produkty mają piękne, intensywne zapachy, które długo utrzymują się na skórze, a kremy i balsamy z tej linii szybko się wchłaniają, pozostawiając dłonie gładkie i intensywnie nawilżone. Zestaw jest idealny do kompleksowej pielęgnacji – od peelingu po regenerujący krem. Dodatkowym atutem jest eleganckie opakowanie, co czyni go doskonałym pomysłem na prezent. To idealna opcja, jeśli chcesz sobie zafundować odrobinę luksusu w domowym zaciszu!

Ten produkt jest świetny i aż dziwię się że nikt go nie reklamuje ani nie poleca wśród influ. Pięknie pachnie i pozostawia na dlugoooo tę elegancką nutkę. Drobinki nie są nachalne ale za to delikatne i widoczne, pięknie błyszczy w słońcu i nadaje poświatę zdrowej skóry. Samo opakowanie jest wygodne bo to Pompka. Jest to produkt nieco droższy niż zwykle balsamy ale myślę że warty swojej ceny. Sama szata graficzna mnie osobiście nie zachęciła ale produkt dostałam w prezencie. Jestem nim oczarowana. Co do pielęgnacji myślę że fajnie nawilża skore. Produkt perfumowamy dlatego może uczulać osoby o wrażliwej skórze.

Krem do rąk "Drama Queen" od Indigo to produkt, który z pewnością przyciąga uwagę swoim nazewnictwem i obietnicami. Jest to kosmetyk przeznaczony do intensywnej pielęgnacji skóry dłoni, który ma za zadanie nawilżyć, odżywić i zregenerować nawet najbardziej wymagającą skórę. Opakowanie i pierwsze wrażenie Krem zamknięty jest w eleganckim, estetycznym opakowaniu. Tubka o pojemności 300 ml jest poręczna i wyposażona w wygodny dozownik, co ułatwia aplikację produktu. Design opakowania jest nowoczesny i kobiecy, z nutką luksusu, co sprawia, że produkt świetnie prezentuje się na półce. Konsystencja i zapach Konsystencja kremu jest lekka, ale jednocześnie bogata, co sprawia, że produkt łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy, co jest dużym plusem, szczególnie w codziennym użytkowaniu. Zapach to jeden z największych atutów tego kremu. "Drama Queen" urzeka intensywnym, ale nie przytłaczającym aromatem kwiatów i owoców. Zapach utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas, co dodatkowo potęguje uczucie świeżości i luksusu. Działanie Krem "Drama Queen" doskonale spełnia swoje podstawowe funkcje nawilżania i odżywiania skóry dłoni. Już po pierwszym użyciu można zauważyć, że skóra staje się miękka, gładka i wyraźnie bardziej nawilżona. Regularne stosowanie kremu prowadzi do zauważalnej poprawy kondycji skóry, która staje się bardziej elastyczna i zregenerowana. Produkt świetnie radzi sobie z suchymi, szorstkimi dłońmi, a także z drobnymi podrażnieniami i zaczerwienieniami. Składniki Formuła kremu zawiera składniki odżywcze takie jak masło shea, olejek migdałowy, oraz witaminę E, które są znane ze swoich właściwości nawilżających i regenerujących. Brak parabenów i sztucznych barwników sprawia, że produkt jest bezpieczny nawet dla osób z wrażliwą skórą.

Krem jest mocno perfumowany i zapach długo utrzymuje się na dłoniach. Dosłownie trzeba go zmyć. Drama Queen jest intensywny, mocny, słodki, pachnie jak markowy perfum, bardzo elegancki. Bardzo to umila aplikację i działa na zmysły. Krem jest biały i dość gęsty. Szybko się wchłania. Dłonie po nim są wygładzone i nawilżone. Niestety nie ma tu nawilżenia na stałe. Czyli jak posmaruję dłonie tym kremem to są nawilżone, ale wystarczy jedno umycie rąk i cała bajka znika. Także polecam go osobom bez problemów z suchymi dłońmi. Trzeba się tu nastawić na zapach, który bardzo mi się podoba. Mam wersję z pompką w plastikowym opakowaniu 300ml. Pompka nigdy się nie zacięła. Opakowanie jest białe z bordową etykietą. Krem jest wydajny. Polecam!

Indigo Nails Lab, Home Spa, Drama Queen, Richness Hand Cream to absolutna perełka w dziedzinie pielęgnacji dłoni. Jego intensywnie nawilżająca formuła sprawia, że skóra staje się jedwabiście gładka i zregenerowana. Perfumowany zapach, z delikatnymi nutami, jest subtelny, ale długo utrzymujący się na skórze, nadając dłoniom luksusowy aromat. Praktyczne opakowanie sprawia, że jest to idealny towarzysz do noszenia w torebce, zapewniając natychmiastową pielęgnację dłoni w dowolnym miejscu i czasie. Indigo Nails Lab stworzyło produkt, który łączy skuteczną pielęgnację z przyjemnym doświadczeniem zmysłowym. Poleciła mi go moja kosmetyczka, po zrobieniu stylizacji posmarowała mi nim dłonie i zapach utrzymywał się ponad kilka godzin.

Krem Indigo jest zamknięty w butelce z pompką, co sprawia, że dozowanie i używanie go jest naprawdę wygodne, szybkie i przyjemne. Dla mnie trzymanie go na umywalce jest jednoznaczne z kremowaniem częściej rąk, a co za tym idzie, lepszą kondycją skóry i mniejszym przesuszaniem zimą. Krem jest nawilżający i ixhronny- dużą rolę tutaj gra okluzyjna parafina. Krem spełnia swoją rolę. Coś, co czyni go również wyjatkowym, jest zapach. Jest skomponowany rewelacyjnie. Pachnie jak Gucci guilty lub inny tego typu słodko- ciężkawy zapach. Dość wysoka z pozoru cena jest adekwatna do dużej pojemności. Aktualnie niektóre kremy 50ml.kosztują nawet kilkanaście złotych. To bardzo dobry produkt, który polecam.

Uwielbiam ten krem do rąk. Skóra po jego użyciu jest bardzo nawilżona, zmiękczona i co najważniejsze to nawilżenie utrzymuje się naprawdę długo. Krem nie pozostawia tłustej warstwy, nie lepi się. Ma dosyć intensywny, egzotyczny zapach, ale mi osobiście bardzo odpowiada. Krem posiadam w butelce z pompką, dwie dozy są wystarczające, by pozbyć się uczucia suchości. Lubię kremy w opakowaniach z pompką, bo aplikacja jest bardzo łatwa i szybka i przyznam dzięki takiemu opakowaniu w domu, używam kremu dosyć często. Jest on bardzo wydajny.

Kremów używam na ogół obsesyjnie, bo pracuję w salonie fryzjerskim i ciągle muszę swoje dłonie nawilżać, a ten krem do rąk poznałam czystym przypadkiem. Cudownie pachnie, wygląda bardzo profesjonalnie za niską cenę, faktycznie dobrze nawilża ręce. Nie pozostawia uczucia suchości, a dla mnie to zbawienie! Od czasu do czasu do niego wracam, kupuję małe tubki. Naprawdę polecam Indigo Drama Queen!

Produkt wypatrzyłam u kosmetyczki. Moją uwagę zwróciła nazwa kosmetyku. Krem zamknięty jest w wygodnej butelce z dozownikiem. Pojemność produktu jest bardzo duża, bo to aż 300 ml. Ma on dość lekką konsystencję, wchłania się dość szybko, choć nie ekspresowo, nie pozostawia kleistej warstwy na skórze. Ogólnie jest komfortowy w użytkowaniu. Jeśli chodzi o właściwości nawilżające, to może dla osób bez dużego problemu z przesuszonymi dłońmi produkt jest wystarczający. Ja jednak traktuje go bardziej jako perfumy do rąk niż krem pielęgnacyjny, bo mam spory problem z przesuszaniem i potrzebuję bardziej odżywczych produktów. Za to na okresy lata, gdy problem znika, ten kosmetyk jest dla moich dłoni jak znalazł. Sam zapach, który mam wrażenie, spełnia główną funkcję tego kosmetyku to owocowo-kwiatowa perfumowana kompozycja, lekko orientalna i zmysłowa. Zapach utrzymuje się na dłoniach bardzo długo, niejednokrotnie czułam go nawet po myciu rąk. Poza tym jest wyczuwalny z zaskakująco sporej odległości jak na krem do rąk. Bardzo możliwe, że wypróbuje jeszcze inne warianty zapachowe kremów Indigo.

Zacznę od tego, że spotkałam się z opiniami, że krem ma nie przyjemny zapach Dla mnie to lekki absurd. Krem bardzo ładnie pachnie trochę jest taki orientalny, lekko wyczuwa się słodycz taki owocowy aromat. Taki misz masz, ale jest naprawdę ciekawy zapach, który utrzymuje się na dłoniach aż do momentu mycia, zresztą wszystkie kremy tej marki posiadają długotrwały zapach. Ja posiadam krem w wtaji tubkowej o pojemności 60 ml. Opakowanie plastikowe w kolorze czerwonym, zylamy na tradycyjny klik. Krem posiada gęsta konsystencję w białym kolorze. Jak wszystkie kremy z indygo daje natychmiastowe uczucie nawilżenia, i daje ukojenie suchej skórze, pozostawiając ją gładka i pachnącą. Kremy z indigo są naprawdę fajne, przyjemnie pachną, szybko się wchłaniają, ja mam z nimi taki problem, że nie widzę tej pielęgnacji na dłuższa metę. Działają kojąco i nawilżająco, ale tylko w czasie gdy są na dłoniach. W sumie tylko jeden utrzymał troszkę w swój efekt i to nie był ten. Krem ten również pozostawia taka otulającą warstwę, która nie jest nachalny i tłusta. Jest na pewno też tyklm, który przynosi natychmiastową ulge i ta szorstkość znika. Jak ktoś chce je przetestować, to polecam właśnie w wersji tubkowej, żeby nie żałować zakupy, bo te w butelkach są nieco droższe.

Krem do rąk ma mega zapach, idealny po zabiegu przedluzania paznokci, Ten wyróżnia się bardzo intensywnym zapachem, w którym można wyczuć całą gamę owoców. Zapach utrzymuje się bardzo długo. Cena jest tylko droga

Zacznijmy od zapachu. Pięknie utrzymuje się na dłoniach, nie jest zbyt intensywny. Czuć go już z daleka, a nie tylko przy przyłożeniu dłoni do nosa. Długotrwale nawilża, pozostawia skórę miękką, pełną blasku. Co najważniejsze bardzo szybko się wchłania oraz nie pozostawia kleistych dłoni, przez co bez problemu możemy zajmować się swoimi obowiązkami bez żadnych przeszkód. Opakowanie jak najbardziej na plus. Pompka dużo ułatwia i zdecydowanie wygodniej mi używać w takiej formie kremów. Oczywiście krem nadaje się do użytku w domu, czy w salonach kosmetycznych, do torebki raczej go nie wrzucimy. Duża pojemność również ma duży plus. Cena niestety jest dość wysoka, obecnie kosztuje około 38zł, mi udało się kupić za 30 zł na Allegro, co i tak jest dość sporą ceną. Szata graficzna również jest zaletą, nic dodać nic ująć.

Dostałam go w prezencie - jestem zachwycona. Przepiękny zapach, który utrzymuje się cały dzień, a dłonie są nawilżone. Raczej bym go nie kupiła sama ze względu na cenę - jest drogi.

Kiedy nie było w sklepie mojego ulubionego zapachu marki Indigo, Pani pokazała mi właśnie Drama Queen. Zakochałam się w nim. Dobrze nawilża, nie podrażnia. Zapach ma obłędny. Warto go kupić nie tylko z tego względu, że super pachnie, ale jego zawartość wystarcza na kilka miesięcy.

Kremy z Indigo ogólnie mają coś w sobie, Ten wyróżnia się bardzo intensywnym zapachem, w którym można wyczuć całą gamę owoców. Zapach utrzymuje się jeszcze przez pewien czas po posmarowaniu, zarówno na skórze, jak i w pomieszczeniu :) Nawilża fajnie skórę dłoni, szybko się wchłania. Opakowanie bardzo wygodne, wiadomo, że do torebki nie bardzo, ale zarówno u kosmetyczki, jak i w zaciszu domowym sprawdza się idealnie.

Zawsze jak idę do kosmetyczki pani używa tego kremu do rąk lub innego z indigo. Pięknie pachnie, szybko się wchłania, I nawilża nawet bardzo sucha skórę. Polecam bardzo gorąco