Janda Siła Nawilżacza Hialuronowego, Hipoalergiczny płyn micelarny do demakijażu twarzy, oczu i ust 

Jest przeznaczony do demakijażu twarzy, oczu i ust, więc jest mega wygodny. Ma kwas hialuronowy, więc nie tylko świetnie zmywa makijaż, ale też ekstra nawilża skórę. I co najlepsze, nie podrażnia ani trochę, więc jeśli macie wrażliwą skórę, to będzie idealny. Po użyciu nie zostawia żadnego tłustego filmu, więc skóra jest odświeżona i czysta. Serio, jestem nim zachwycona!

W związku z tym że nie lubie marnować czegokolwiek, męczyłam tą butelkę i tylko czekałam na koniec używania płynu. Tego rodzaju kosmetyku używam przede wszystkim do oczu, i tu się nie sprawdził. Słabo rozpuszczał makijaż, a przez tarcie miałam podrażnione oczy, dodatkowo opakowanie a raczej zamknięcie sprawiało mi problemy.

Bardzo fajny płyn. Do delikatnego oczyszczania w sam raz. Przy dwufazowym oczyszczaniu twarzy jakie stosuję (czyli najpierw makijaż zmywam olejkiem a potem płynem micelarnym), sprawdza się bardzo dobrze. Jeżeli sam miałby usunąć cały makijaż, to szczególnie z rzęsami sobie nie radzi. Nie podrażnia, łagodny dla oczu, przyjemna cena. Dużym minusem dla mnie jest samo opakowanie. Wieczko jest fatalne i po pierwszym użyciu nie dało się już go zamknąć. Na szczęcie miałam jeszcze opakowanie bo jakimś innym płynie, więc go po prostu przelałam.

Płyn miceralny niewątpliwie jest bardzo delikatny dla oczu i cery. Jednak przy demakijażu miałam wrażenie jakbym zmywała go woda, trzeba wiele się napracować, aby zmyć np. Tusz do rzęs lub sam podkład. Jest bezzapachowy w estetycznym, plastikowym opakowaniu.

Płyn micelarny do demakijażu od marki Janda super sprawdził mi się przy cerze suchej i wrażliwej. Nic nie podrażnia, pięknie domywa makijaż i jego pozostałości, koi skórę i jest bardzo delikatny. Płyn ma fajny, krótki skład, jest tez bezzapachowy. Jestem bardzo na tak.

Kupiłam na promocji. Butelka tak mnie zachęciła, że nie mogłam się jej oprzeć. Szata graficzna zdziałała cuda. Płyn jest przeznaczony do cery wrażliwej czyli idealny dla mnie. Nasączam wacik...miał być bezzapachowy a ja czuje taki dziwny chemiczny zapach, on się dość szybko uwalnia ale mój nos tak średnio to przyjął. Sam płyn spełnił moje oczekiwania. Dobrze odświeżył i oczyścił skórę z makijażu i zanieczyszczeń. W składzie mamy wodę termalną z Pirenejów bardzo to obiecujące. Nie zauważyłam zaczerwień, utraty nawilżenia skóry ani jie wystąpiły żadne reakcję alergiczne. Ale wszystko psuje ten zapach.

Kupiłam go czystym przypadkiem i często wracam. Jestem z niego bardzo zadowolona. Przede wszystkim jest niezastąpiony jeśli chodzi o domywanie makijażu, nawet mocnego oraz wodoodpornego. Jest bardzo przyjemny w użyciu, nie podrażnia, oczy nie pieką, skóra się nie czerwieni po demakijażu. Jest rewelacyjny. Płyn zamknięty jest w dosyć dużej, a co za tym idzie średnio poręcznej butli, która jest przyjemna da oka, ale niedbale zrobiona - w każdym opakowaniu miałam po jakimś czasie uszkodzony prztyczek do zamykania i otwierania. Butelka ma dużą pojemność, w związku z czym jest wydajna.

Jestem bardzo zadowolona z płynu micelarnego. Ma dość prosty skład, nie ma za bardzo zapachu, za to skutecznie zmywa makijaż. Nie pozostawia efektu ściągniętej skóry ani żadnego tłustego filtru jak niektóre płyny. Cena również jest przyzwoita. Polecam.

Kupiony totalnie przez przypadek na promce, ale jakie miłe zaskoczenie. Płyn ten świetnie domywa makijaż. Wystarczy dosłownie przyłożyć wacik i tusz wręcz się rozpływa, pozostawiająć każdą rzęsę czyściutką. Bardzo duże opakowanie . Jedyną wadą jest zapach. Jakby łoju......ble! Ale pieknie domywa makijaż, nie trzeba trzeć.

Byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tego produktu natomiast teraz już się nie mogę doczekać aż go wykończę i będę mogła kupić coś innego. Ten płyn praktycznie w ogóle nie domywa makijażu, w szczególności rzęs. Plusem jest to, że jest całkiem przyjemny i nie piecze w oczy ani nic w tym stylu, ale co z tego skoro naprawdę nie da się nim nic doczyścić. Ja rozumiem, że później i tak się myje buzię żelem do twarzy, ale przy innych płynach micelarnych dochodząc do tego etapu oczyszczania, na buzi nie miałam już praktycznie nic, może ewentualnie resztki upartego tuszu na rzęsach, a tutaj mam wrażenie, że równie dobrze mogłabym się ograniczyć wyłącznie do żelu do mycia twarzy, bo ten płyn nic nie daje. Warto też wspomnieć, że od otwarcia butelka przestała się domykać, jadąc w podróż i musząc zabrać ze sobą jakiś płyn pokleiłam go porządną, grubą taśmą (taką szeroką, brązową mocną) i nałożyłam gumki recepturki żeby się na pewno nie otwarł i tak jakoś tą podróż przetrwał, ale umówmy się, nie jest to zbyt wygodne i nie powinno tak być. Ja na pewno już nigdy z niego nie skorzystam, o niebo lepsze są płyny z eveline czy z garniera.

Ten produkt jest tak zły, że aż zmotywował mnie do założenia konta na wizażu aby się tym podzielić. Przez dwa tygodnie dawałam mu szansę, za każdym razem to samo- zaczerwienienie wokół oczu po zmywaniu tuszu do rzęs, pieczenie w kącikach oczu, uczucie suchej skóry po użyciu produktu. Zakupiłam zachęcona hasłami takimi jak 'hipoalergiczny', 'do cery wrażliwej', 'testowany pod nadzorem okulisty' albo moje ulubione 'nie powoduje uczucia ściągania ani napięcia skóry'. U mnie powoduje i to jak. Nie polecam, pół butelki do wyrzucenia bo do niczego się już raczej nie przyda.

Płynów micelarnych używam od 2006 - 2007 roku - wtedy, zdaje się, zaczęły one zdobywać popularność. Przetestowałam więc i zużyłam ich całkiem sporo. Z przyjemnością więc stwierdzam, że oceniany w tym miejscy płyn to w mojej ocenie jeden z najlepszych prpduktów tego typu, jakie stosowałam w swoim blisko 46 letnim życiu. Jest delikatny, jest skuteczny, jest niedrogi, jest bardzo przyjemny w użyciu - same zalety. Ale po kolei. Opakowanie to duża, mało praktyczna butla - ale za to jaka wydajna. Warto podkreślić, że zarówno płyn micelarny jak i tonik z tej serii (który również posiadam) mają podobną szatę graficzną. Jestem kobietą po 40, więc mój codzienny makijaż nie jest z tych ciężkich i trudnych do zmycia. Niemniej micelek od Jandy dobrze radzi sobie z tym zadaniem (nie wiem, jak sprawdzi się przy mocnym malunku) - usuwa, co ma usunąć, nie podrażnia, nie pozostawia lepkiej czy też tłustej warstwy na skórze (choć ja i tak zmywam go żelem do mycia twarzy). Jest przyjemny w użyciu, nie podrażnia też wrażliwych oczu (co jest dla mnie bardzo istotne, bo mam wrażliwe ślepka). Co ważne - przy demakijażu oczu nie muszę zdejmować szkieł kontaktowych - micelek usuwa tusz do rzęs i cienie, nie brudząc przy tym soczewek. Cena, jak na taką jakość, jest bardzo fajna - bo normalnie płyn kosztuje około 20 złotych, na promocji zaś można go upolować jeszcze taniej. W połączeniu z tonikiem z tej samej serii tworzy super duet. Szczerze polecam i daję zasłużone pięć gwiazdek.

Kupilam go bo akurat byl w dosc sporej promocji i w sumie to nie zaluje tego zakupu bo plyn ten okazal sie byc calkiem niezly. Jest bezzapachowy, nie podraznia oczu a co najwazniejsze bardzo dobrze zmywa makijaz, nie wiem jak sie sprawdzi przy wodoodpornym bo takowego nie robie. Plyn bardzo delikatnie sie pieni przy nasaczaniu wacika ale w niczym mi to nie przeszkadza. Mysle, ze jeszcze do niego nieraz powroce. Opakowanie proste ale bardzo ładne, wydajnosc rowniez jeak najbardziej w porzadku.

Jestem na wykończeniu dużej butli 400ml. Płyn ogólnie dobrze odświeża, podkład zmywa (kilkoma wacikami), natomiast ma problem z domyciem mocnego makijażu oczu (tusz+ utrwalona kredka). Cóż - nie trafiłam jeszcze na żaden tak cudowny płyn micelarny, który by tego dokonał - zawsze stosuję z olejem arganowym lub innym do zmycia oka. Na pewno jest to dobry produkt w swojej klasie: odświeża, trochę myje, nie podrażnia, koi. Pomimo zaleceń zmycia wodą - czasem nie robię tego i nic złego się nie dzieje. Skóra jest mięciutka i wypielęgnowana jak po dobrze nawilżającym toniku. Ogólnie jest to dobry płyn micelarny.

Kupiłam go pod wpływem chwili, ponieważ potrzebowałam czegoś „na już” i nie miałam czasu sprawdzać opinii w Internecie. Zaufałam etykiecie i zapewnieniom, że jest testowany pod nadzorem okulisty i dermatologa. Nie jestem zawiedziona, działa, ale mam kilka uwag. Płyn jest delikatny, zupełnie nieszczypiący w oczy. To ważne, bo niejednokrotnie zdarzało mi się używać takich produktów, które wręcz uniemożliwiały dalsze stosowanie właśnie z tego względu. Hipoalergiczny płyn do demakijażu usuwa makijaż skutecznie, delikatnie i bez większego wysiłku. Nie trzeba pocierać mocno wacikiem, by pozbyć się reszty makijażu. Skóra po użyciu jest dokładnie oczyszczona, napięta. Właśnie! Napięta — bardzo silne uczucie napięcia skóry jest obecne po zastosowaniu płynu Janda. Dla mnie jest to nieco za mocne; nie lubię czuć czegoś takiego, mam wrażenie przesuszenia, suchości.

Płyn zakupiłam jakieś 3 tygodnie na promocji w Rossmanie za 12,99 zł. Mam cerę suchą z niewielką ilością naczynek, która czasami dziwnie reaguje na płyny micelarne np.szczypie, więc do koszyka trafił ten dla cery wrażliwej. Jak na razie same plusy i 1 malutki minusik, ale zacznę od plusów : * brak zapachu * nie szczypie, nie robi efektu ściągnietej cery ( co dla mnie jest ważne przy suchej cerze ) ,nie podrażnia oczu ani skóry * dobrze zmywa makijaż , przy oczach trzeba trochę dłużej potrzymać wacik żeby tusz zszedł dokładnie ( ja tak robię cały czas ) , nie wiem jak w przypadku kosmetyków wodoodpornych -czy poradziłby sobie tak szybko ? * mimo ,że lekko się pieni nie wymaga spłukiwania * wydajność- wystarczy niewiele płynu na zmycie twarzy,więc starczy nam na dłużej * opakownie- proste z zatyczka ,pojemność 400ml więc dosyć sporo :) . No i jest jeden mały minus: * zatyczka - nie wiem czy w każdym opakowaniu tak jest, ale moja kiepsko się zaklikuje ,więc w transporcie płyn musi być pionowo bo inaczej sie wylewa. Czy kupię go ponownie- myślę że tak, powrót do tego kosmetyku na pewno będzie:)

Płyn jest prawie bezzapachowy, bardzo delikatny w użyciu. Wielki plus bo absolutnie nie szczypie w oczy, a to u mnie problem, jest niewiele miceli, które mi oczu nie podrażniają. Szybko rozpuszcza tusz i zmywa makijaż. Nie ma się czego czepić, świetny jest i tyle.

Pojemność 400ml, bezzapachowy. Cena w Rossmannie to 19,99zł,ale często jest w promocji i można go kupić już za 13zł. Design opakowania prosty, nieprzekombinowany - podoba mi się. Płyn robi wszystko to co produkt tego typu robić powinien. Dobrze zmywa resztki makijażu (u mnie najpierw idzie żel lub olej, potem płyn i na koniec znóe żel aby zmyć micel ze skóry), nie powoduje ściągnięcia czy podrażnienia, nie szczypie w oczy. Zużylam dwie butelki i na pewno kupię ponownie. Jestem zadowolona, polecam. :)