Biotaniqe Micro Purifying, Różany tonik oczyszczający 

Bardzo lubię kosmetyki które w swoim składzie zawierają ekstrakty lub olejki z płatków cudownie pachnącej róży. I taki właśnie jest tonik marki Biotaniqe. Zamknięty w butelce z twardego plasitku z atomizerem w kolorze delikatnego bladego różu i estetycznej lecz zarazem subtelnej grafiki informacyjnej i motywu różanych , kwitnący pnączy . Zapach jest lekki, otulający swoją miękkością i aromatem ogrodu różanego. Bezbarwny płyn aplikowany bezpośrednio na skórę twarzy świetnie nawilża i odświeża. Ja stosuje kilka razy dziennie jako różaną mgiełkę. Natomiast wieczorne oczyszczanie dopełniam tonikiem by jeszcze dokładniej zmyć zanieczyszczenia dnia codziennego i resztki makijażu. Zawarte w składzie olejki róży damasceńskiej w sposób delikatny i subtelny odżywiają i tonizują skórę przywracając jej naturalne pH. Natomiast kwasy owocowe mają za zadanie złuszczać martwy naskórek (tego nie zauważyłam podczas stosowania). Tonik w żaden sposób nie pogorszył wyglądu mojej cery (a mam dojrzałą), wręcz nawilżył i rozjaśnił w niewielkim stopniu. Jego kojące działanie łagodzi drobne podrażnienia i zaczerwienienia. Porów nie mam rozszerzonych, więc nie było co zwężać. Zauważyłam, iż w pewnym stopniu działa przeciwstarzeniowo, gdyż skóra nabiera miękkości i blasku. Jej wyrównany i jaśniejszy koloryt daje młodzieńczy i promienisty wygląd - szczególnie w upalne dni świetnie regeneruje i niweluje zmęczenie widoczne na twarzy . Sprawdza się też jako mgiełka w pomieszczeniach klimatyzowanych i w sypialni, gdzie centralne ogrzewanie robi spustoszenie na powierzchni naszej skóry. Nawilża pozostawiając lekki, trochę lepki film , który po jakimś czasie znika. Jestem zadowolona z tego produktu. Jest bardzo wydajny, dostępny i w akceptowalnym budżecie. POLECAM.

Mam do niego mieszane odczucia, bywało tak, ze bardzo twarz mnie po nim palila, a bywało tak, ze ładnie się wchłaniał, oczyszczał skórę, zapach mi nie przeszkadza, atomizer wygodny

Różany tonik oczyszczający Biotaniqe to świetny produkt do pielęgnacji twarzy. Zamknięty w wygodnej 150ml buteleczce z atomizerem . Można go stosować bezpośrednio na twarz lub na wacik kosmetyczny. Ma kolor różowy i przyjemnie różano pachnie.. pozostawia skórę czystą, zadbaną i gotową do kolejnych kroków pielęgnacji. Można go stosować rano i wieczorem. Nie wysusza,nie podrażnia cery a wprost przeciwnie koi i łagodzi objawy podrażnienia. Różany Tonik Oczyszczający dogłębnie oczyszcza, odblokowuje i zwęża pory, usuwa nagromadzone na skórze zanieczyszczenia oraz przywraca jej odpowiednie pH Ma lekką, naturalną formułe i nie wymaga spłukiwania. To połączenie naturalnej wody różanej i kwasów owocowych AHA. Kosztuje około 15 zł i jest do znalezienia w różnego rodzaju drogeriach oraz przez internet. Nadaje się do cery wrażliwej a także z niedoskonałościami jak i normalnej. Biotaniqe ma szeroką gamę produktów kosmetycznych i każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Serdecznie polecam.

Tonik został zamknięty w butelce z atomizerem w formie psikacza o pojemności 150 ml. Początkowo myślałam, że to kosmetyk jest różowy, a to okazała się butelka być różowa ????. Atomizer działa bez zarzutu, dozuje tonik w formie naprawdę subtelnej mgiełki, która wręcz otula ciało. Produkt subtelnie oraz przyjemnie pachnie różą. Zaaplikowany na skórę twarzy zaczyna ładnie się wchłaniać oraz delikatnie odparowywać. Rano używam go samego, a wieczorami ściągam wacikiem ściągnąć również resztki ewentualnego makijażu ale i po takim stosowaniu czuje się czystsza. Tonik subtelnie nawilża cerę pozostawiając ją gładką oraz naturalnie matową, gotową do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Kosmetyk w żaden sposób mnie nie uczula ani nie podrażnia.

Tonik jest bardzo przyjemny. Od jakiegoś czasu polubiłam i kupuje toniki tylko z atomizerem. Ma on przyjemny różany zapach , który otula skórę. Odświeża, nawilża. Jest wydajny, przyjemny w użytkowaniu. Polecam warto spróbować !

????Różany tonik oczyszczający marki Biotaniqe to jeden z lepszych produktów jaki miałam okazję używać. Znajduje się w buteleczce o pojemności 150 ml i posiada fajny atomizer, który zdecydowanie ułatwia pielęgnację. Można wówczas bezpośrednio rozpylić produkt na skórze lub nałożyć na wacik. Dodatkowo buteleczka jest niewielkich rozmiarów więc można nosić go przy sobie i w każdej chwili odświeżyć i nawilżyć cerę. Ma bardzo przyjemny, delikatny, różny zapach. W składzie zawiera wodę różaną, kwasy owocowe AHA oraz wodę probiotyczną. Produkt fajnie oczyszcza skórę, odblokowuje pory, usuwa wszelkie zanieczyszczenia, fajnie radzi sobie nawet z usunięciem resztek makijażu, a dodatkowo przywraca skórze odpowiednie pH i ją nawilża. Dla mnie produkt świetny, który nie tylko oczyszcza ale pielęgnuje cerę.

Tonik jest bardzo przyjemny w użyciu i przyjemnie koi. Zach jak z różanego ogrodu... Spryskiwacz taki sobie, niby mgiełka, ale momentami bardziej skoncentrowane pryskanie. Ale po przelaniu sobie do butelki z moim ulubionym spryskiwaczem, mogłam się cieszyć tonikiem w pełni. Nie bardzo potrafię ocenić czy coś oczyszcza, jeśli tak, to zupełnie tego nie zauważyłam. Jako ukojenie, odświeżenie, baza przed serum, czy po prostu dla samego zapachu, warto.

Tonik ma ładny zapach wody różanej. Atomizer rozpyla delikatną mgiełkę która faktycznie łagodzi podrażnienia i koi skórę. Nie zauważyłam jednak żeby oczyszczał pory albo robił cokolwiek innego tak jak obiecuje producent. Niemniej za tę cenę jest to bardzo przyzwoity produkt.

Tonik kupiłam w Rossmannie, gdy potrzebowałam czegoś na już a on akurat był w promocji. Produkt jest w wygodnym opakowaniu z atomizerem (chociaż atomizer rozpyla produkt w jedno miejsce, więc można by było nad nim popracować) i ma delikatny, różany zapach. Jako tonik jest przeciętny - nie zauważyłam jakiegokolwiek działania. Nie odblokowuje porów ani ich nie zwęża. Dodatkowo zauważyłam, że zostawia na skórze taką delikatną, lepką warstewkę, która nie jest zbyt przyjemna, Co do wydajności, to jest naprawdę okej, wystarczył u mnie na jakieś 3 miesiące, a używałam go rano i wieczorem. Czy kupię go ponownie? Raczej nie, za bardzo nie przypadł mi do gustu.

Nie używałam pełnej wersji, a wersję podróżną. Natomiast z racji tego, że ten tonik jest wydajny i mogłam używać go aż przez miesiąc, mogę dużo o nim powiedzieć. I zdecydowanie to są same dobre rzeczy. Tonik delikatnie oczyszcza i tonizuje, nie podrażnił mojej skóry. Cenę też ma przystępną. Zdecydowanie zachęcił mnie do kupienia większej wersji.

Tonik przyjemnie i dość skutecznie doczyszcza cerę. Bardzo cenię sobie lekkie działanie nawilżające, moja skóra chętnie przyjmuje każde ilości :). Cera pozostaje zadbana i napięta. Nie jest to produkt z efektem WOW, ale daje radę. To,co mi nie odpowiada i przez co nie kupię go ponownie: 1. Nie jest wydajny. 2. Nie radzi sobie z domyciem tuszu do rzęs. 3. Okropny stęchły zapach!! Stara przeterminowana pudernica mojej babci.

Trochę nadziei sobie zrobiłam na ten kosmetyk. Finalnie był po prostu poprawny. Jako etap pielęgnacji widziałam jego działanie. Minimalnie nawilżający i łagodzący. Miałam mniej niespodzianek na twarzy. Ale zmiany w samym wyglądzie porów brak. Mało różany. Zauważyłam, bo akurat lubię. Opakowanie z atomizerem fajne. Zdarzało mu się pluć, szczególnie pod koniec.

To jeden z tych produktów, który miał być tym "na zmianę" i wzięty z braku czasu w Rossmannie, bo był na promocji. Co mogę o nim powiedzieć ? Przede wszystkim charakteryzuje go piękny różany zapach. Co do składu - nie powala na kolana, ale tragedii również nie ma. W moim przypadku tonik całkiem fajnie odświeża skórę, nie podrażnia. Nie widzę natomiast żeby miał działanie super oczyszczające - ani nie odblokowuje porów ani ich nie zwęża. Trafiłam na wersję mini więc bez atomizera, jednakże nie było problemu z nakładaniem kosmetyku. Ogólnie produkt jest całkiem przyjemny, w moim odczuciu docenią go jednak posiadaczki "bezproblemowej" cery a nie mieszanej czy tłustej.

Potrzebowałam prostego toniku do codziennej pielęgnacji. Skusiłam się na promocję w rossmanie, ale żałuję tego. Produkt co prawda bardzo niewiele kosztował, ale nie posłużył mi dobrze. Nie zgłębiłam się podczas zakupy w skład, dopiero w domu zobaczyłam, że nie jest on najlepszy. Mimo to chciałam mu dać szansę - stosowałam go przez 2 tygodnie. Niestety doprowadził moją skórę do przesuszenia. Zrobiła się też bardziej drażliwa, szorstka. Zaraz po odstawieniu i powrocie do mojego wcześniejszego toniku, skóra się uspokoiła i poprawiła. Nie wiem czy to kwestia słabego składu, czy właściwości oczyszczających, które u mnie niezbyt korzystnie zadziałały, ale dla mnie produkt kiepsko wypadł. Atomizer raczej średnio też mi się sprawdził, trochę bardziej "pluł", więc ja go psikałam na dłonie i potem wklepywałam.

Tonik kupilam przez przypadek, gdyz nie moglam znalezc w rossmanie wody rozanej z bielendy, a zauwazylam tonik z biotaniqe, wiec postanowilam sprobowac. I od tamtej pory ja uwielbiam. Pieknie pachnie, super nawilza, odswieza i wygladza skore. Nie powiedzialabym ze ja oczyszcza czy zweza pory, ale i tak ja bardzo lubie. Dzieki atomizerowi latwo mozna wypsikac twarz i delikatnie wklepac.

Dłuższy już czas temu zdecydowałam się na ten tonik i został on ze mną do dziś. Zachęcona zostałam dodatkiem wody różanej, która sprawia, że produkt przepięknie pachnie. Z początku zachwycona byłam sposobem aplikacji, jednak w większości zużytych opakowań atomizer z czasem zacinał się i musiałam tak czy inaczej nakładać produkt dłońmi. Rekompensuje to jednak działanie - tonik nawilża moją skórę po umyciu, dzięki czemu nie jest sucha i spięta. Stanowi według mnie idealny wstęp do dalszej pielęgnacji. Nie wyobrażam sobie obecnie nie mieć go w swojej kosmetyczce.

Tonik dostałam od siostry. Ucieszyłam się, że jest to tonik z wodą różaną i że jest w sprayu. Lubię takie. Jest to tonik oczyszczający, jednak mi głównie chodzi po prostu o tonizację i krok przejściowy między oczyszczaniem a kremem. Zapach toniku jest mocny, różany, jednak nie jest nachalny. Atomizer nie jest udany. Zamiast dawać mgiełkę toniku, atomizer pluje nim dość mocnym strumieniem w jedno miejsce. Nie da się nim równomiernie spryskać. Jest to nieprzyjemne , bo później tonik aż spływa z twarzy i też dziwnie obkleja skórę bo jest go za dużo. Dlatego używam go na waciku wciskając w twarz albo pryskam na dłonie i wklepuję w twarz. Kiedy stosuję na waciku, muszę użyć dość dużo produktu bo szybko wsiąka z wacik :/ co do działania na skórę- tonik mnie nie podrażnia, nie wysusza skóry, daje przyjemne odświeżenie i sprawia że skóra jest nawilżona, miękka i wygląda zdrowo. Odejmuję punkt za fatalny atomizer i w związku z tym również słabą wydajność

Bez szaleństwa i zachwytu. Może być. Działa tak jak ma. Drażni mnie jego zapach, ale w tej cenie nie oczekuje cudu. Opakowanie fajne. Minus za pompkę która ciągle się zacina.