Apis Night Fever, Oczyszczający peeling do ciała, dłoni i stóp z cukrem trzcinowym 

Zakupiłam gagatka w dogerii internetowej na dość sporej promocji . Duża pojemność, myślę sobie ok . Zazwyczaj używałam dużego peelingu od Bielenda . Chciałam coś zmienić. Czemu żałuję? Pomimo, że działa tak jak trzeba . Baaardzo, ale to bardzo nie podoba mi się to ,że po otwarciu ten peeling stoi " w wodzie" ?na początku myślałam "może trafiłam na felerny egzemplarz " . Ale p opinii niżej widzę, że jest więcej takich osób. Wygląda to mega nie higienicznie ( a przy produkcie nie mamy żadnej szpatułki aby nabrać kosmetyk bez użycia naszych dłoni) . Na szczęście - mam sporo mniejszych i większych szpatułek - więc jakoś wybrnęłam z tej sytuacji;) Konsystencja kosmetyku jest dość zbita , momentami delikatnie wodnista, drobiny peelinguajce są dość spore -czyni to ten produkt mega zdzierakiem ! Ale ja kocham takie zdzieraki ! Idealnie radzi sobie z martwym naskorkiem , suchą I twardą skórą pięt! Mniejsza ilość świetnie sprawdza się również na dłonie. Dzięki niemu moje stopy , ciało i dłonie są pięknie oczyszczone i odświeżone. Muszę dodac ,że produkt super pachie . Przenosi nas w kraje orientu . Niestety szybko się ulatnia. Na ten moment nie wiem czy kupię go ponownie ( ta woda w środku ;()

Szczerze powiem, że spodziewałam się więcej po tym peelingu. Najbardziej nie lubię w nim to, że trzeba go mieszać przed użyciem, ponieważ naturalnie się rozwarstwia... Nie ma dołączonego żadnego higienicznego patyczka, żeby to zrobić... Dodatkowo drobinki są bardzo grube, moja skóra jest mocno podrażniona po tym peelingu, dlatego postanowiłam go zużyć do stóp, ponieważ one go tolerują. Ogólnie peeling ma leistą konsystencję, wręcz wodnistą, nie przypadła mi do gustu. Peeling ma delikatny zapach, zostawia skórę gładką, jednak nie polecam przy wrażliwej skórze, moje ręce i uda są dość podrażnione. Peeling jest za ostry. Jeżeli ktoś preferuje takie peelingi to polecam. Raczej nie skuszę się ponownie na zakup.

Zakupiłam go jako zastępcę dla peelingu od indigo i już po pierwszym użyciu wiedziałam, że to nie to. Produkt zakupiłam w okazyjnej cenie w dużej pojemności 700 ml, teraz trochę żałuję, bo będę się z nim długo męczyć. Skusiłam się i zakupiłam go do kompletu z kremem do rąk, balsamem i żelem pod prysznic. Zapach peelingu jest przyjemny, ale nie utrzymuje się na skórze tak jak tego oczekiwałam. Średnio ściera martwy naskórek, skóra nie jest taka przyjemna w dotyku jak po peelingu indigo. Nie spodobał mi się fakt, że peeling stoi w "wodzie". Producent twierdzi, że to normalne zjawisko, ale nabieranie produktu wyciągając go z tej wody jest średnio przyjemne. Jak już dojdę do dna tego kosmetyku na pewno nie sięgnę po niego więcej.