Yves Rocher Hello Printemps, Corps & Cheveux Brume Parfumee Perfumowana mgiełka do ciała i włosów

Mgiełkę kupiłam jakiś czas temu. Aplikator okej. Pachnie słodko, owocowo. Wyczuwa się w niej zapach alkoholu. Nie jest trwała. Jest to zapach w pewnym sensie świeży, a jednocześnie potrafi przydusić. Na szczęście, albo niestety nie na długo. Raczej nie polecam…

Mgiełkę udało dorwać mi się na jednej z przecen. Opakowanie mnie zachwyciło, to bardzo ładna, naturalna kolorystyka. Niestety podczas pierwszego użycia zawiodłam się - alkohol jest bardzo wyczuwalny i to jego tony wykryłam w pierwszej kolejności. W mojej opinii mgiełka nie oferuje naturalnego zapachu - jest bardzo sztuczny. Dodam, że wyczuwam go bardzo słabo i efekt jest nietrwały. Uważam to za nietrafiony wybór i do mgiełki nie wrócę.

Podczas jednych zakupów internetowych postanowiłam skorzystać z promocji i wypróbować tak reklamowaną serię limitowaną. No i trochę się przejechałam - zapłaciłam za mgiełkę 12 zł i uważam, że to i tak za dużo. Zapach może i jest cudny, świeży i naturalny, ale... znika bardzo szybko, nawet z włosów! Opakowanie To klasyczna objętość i klasycznie dobre wykonanie - przezroczysta butelka, dyfuzor, który psika słuszną porcją mgiełki i się nie zapycha ani nie zacina. Ładnie całość wygląda, to na pewno duży plus! Buteleczka zdobi parapet :) Zapach Niestety na początku czuć... alkohol! Testowałam już kilka mgiełek od YR, i żadna nie miała tego okropnego, chemicznego, alkoholowego zapachu. Straszne! Na szczęście po 15 sekundach ten zapach się rozwiewa, ale jednak nieprzyjemne wrażenie jest. Potem czuć mix: trochę rabarbar, podbity cierpką i jednocześnie słodką porzeczką, w tle gdzieś igrają owoce. Ogólnie to przyjemne połączenie, takie owocowe, ale na pewno odświeżające. Fajnie używa się tej mgiełki podczas upałów! Nie ma tutaj żadnego rozwijania lub transformacji zapachu - ale to mgiełka, więc dużo nie można się spodziewać. Trwałość Aplikuję zapach na włosy i na skórę - i przysięgam, że po 20-30 minutach w ogóle go już nie czuję. Poprzednie, klasyczne mgiełki YR utrzymują się co najmniej godzinę, a na włosach w ogóle potrafią się nieźle utrwalić. Tutaj aż się zdziwiłam, że tak dobra marka pozwoliła sobie na taki błąd! Mgiełka jest więc na kilka niuchnięć i koniec - trzeba znów psikać. Zaznaczę, że inne perfumy i zapachy czuję normalnie, więc coś jest nie tak ewidentnie z tą mgiełka. Myślę, że jeśli lubimy takie zapachy, warto zainwestować w wodę toaletową, bo mgiełka może być jedynie testerem zapachu. Zużyję ją szybko, bo po prostu co chwila trzeba ją aplikować, żeby utrzymać ten ładny i ożywczy zapach.

Już sama szata graficzna zachęca do zakupu, obiecując moc soczystych nut. I nie zawiodłam się. Świetny zapach. Połączenie nuty soczystego rabarbaru z czarną porzeczką. Orzeźwienie i energia. Zapach intensywny, ładnie utrzymuje się na skórze i włosach. Opakowanie bez problemu mieści się w torebce. Cena bardzo fajna. Można kupić w zestawie przez co wychodzi jeszcze taniej. Naprawdę miłe zaskoczenie. Wreszcie zapach, który nie dusi.