Stara Mydlarnia Home Spa, Grapefruit Bath & Shower Gel Żel do kąpieli i pod prysznic

O starej mydlarni dowiedziałam się z fb. Bardzo spodobała mi się piękna strona internetowa, dodatkowo uważam, że warto wspierać rodzime marki, dlatego też przy okazji większych zakupów, postanowiłam wybrać się również do starej mydlarni. Chciałam kupić żel pod prysznic. Do tej pory moim ulubieńcem był pomarańczowy żel z Petit Marseillais. Kocham tamten żel za przepiękny zapach w czasie kąpieli, który utrzymuje się na skórze jeszcze kilka godzin. Czuje się wtedy taka świeża po wyjściu z wody. Wracając jednak do recenzji... Żel ze starej mydlarni faktycznie bardzo ładnie pachnie, tak tropikalnie, ładnie się też pieni, ale na tym plusy się kończą. Niestety zapach nie utrzymuje się na skórze i świeżo po kąpieli już go nie czuć. Co więcej koszt żelu jest też wyższy niż koszt żelu z Petit Marseillais. Tutaj za 250 ml zapłacimy 28 zł, konkurent kosztuje natomiast 10-13 zł za 400 ml. Oczywiście produkt zużyję do końca, jednak raczej nie nastawiam się na kolejne zakupy ze starej mydlarni i pozostanę przy swoim drogeryjnym pewniaku.

Żel do kąpieli od Starej Mydlarni zakupiłam w ciemno, gdy podczas zakupów w Hebe ekspedientka zachęcała mnie do zakupu produktów w promocji, które stały przy kasie i tam stał żel. Z racji,że raczej nie kupuję żeli pod prysznic w ciemno, bo nie każdy zapach mi odpowiada tutaj zrobiłam wyjątek. Dopiero po zużyciu całego żelu i po odwiedzenia ponownie drogerii w celu jego zakupienia zorientowałam się,że produkty były wyprzedawane w dość atrakcyjnej cenie ze względu na zmianę opakowania. Wtedy zapłaciłam za niego 10 zł a aktualnie kosztuje 24 zł za 250 ml. Teraz już mogę przejść do sedna opinii. Żel ma gęstą konsystencję i kolor różowo-pomarańczowy taki pastelowy. Zapach obłędnie cytrusowy. Jest tak intensywny i piękny,że kąpiel jest na tyle przyjemna,że wcale nie chce się wychodzić z łazienki. Produkt daje sobie świetnie radę z domyciem ciała z resztek antyperspirantu, z potu i zanieczyszczeń. Dodatkowo zapach utrzymuje się przez kilka godzin na skórze. W moim przypadku skóra nie przesuszyła się ani nie miała podrażnień. U mnie żel sprawdził się idealnie. Domywa skórę, pięknie pachnie i nie robi jej krzywdy. Zamawiam nowsze wersje i na pewno jak tylko pojawi się edycja świąteczna to będę pierwsza do przetestowania zimowych zapachów.