ZAPACH
Typowo kokosowy, bez dodatkowych nut zapachowych. Na skórze zapach jest delikatny, ciepły, otulający, utrzymuje się do momentu zmycia olejku.
OPAKOWANIE
Plastikowa, sztywna, gruba buteleczka z małą, plastikową zakrętką. Otwór w butelce, przez który przelewa się olejek, jest mały, co ułatwia dozowanie produktu. Mnie opakowanie się nie podoba, ale to kwestia gustu.
ZASTOSOWANIE
Używałam go do masażu twarzy i ciała, w roli olejku pielęgnacyjnego do twarzy i ciała, próbowałam olejować nim włosy i zmywać makijaż. W żadnej roli się nie sprawdził.
KONSYTSENCJA
Jest gęsty, przypomina konsystencją olej słonecznikowy. Na skórze tworzy powłokę, która sprawia, że czujemy się, jakby skóra przez niego nie oddychała. Nie wchłania się po starannym masażu i wsmarowaniu go w ciało ani po kilku godzinach od pozostawienia go na ciele.
DZIAŁANIE
W roli olejku do masażu jest słaby. Musiałam zużyć go dużo, żeby w ogóle rozprowadzić go na plecach, rękach czy nogach. Ponadto dłonie podczas masażu tym olejkiem nie suną po skórze ciała. On bardziej oblepia skórę niż ułatwia poślizg, przez co wykonywanie masażu za jego pomocą było dla mnie męczące.
W roli olejku pielęgnacyjnego do ciała i twarzy też się nie sprawdza. Mimo dobrego składu nie zauważyłam, żeby zostawiał skórę nawilżoną, odżywioną lub zregenerowaną.
Po innych olejkach do ciała ze zwykłej drogerii (np. z Alterry, Lirene) moja skóra była rozjaśniona, gładka, napięta, a niedoskonałości i podrażnienia znikały. Mogłam ich używać do ciała i twarzy, bo nie zapychały porów. Po olejku z Yves Rocher moja skóra jest zwykła, szara i sucha mimo tłustej powłoczki. W dodatku używanie go na twarzy jest nieprzyjemne, bo osiada na skórze gęstą, tłustą warstwą.
Nie sprawdza się też przy demakijażu oczu i twarzy. Jest zbyt gęsty i nie rozgrzewa się pod wpływem masażu palcami, przez co nie rozpuszcza makijażu, tylko osiada na skórze.
Do olejowania włosów też jest nie za fajny, bo ciężko wsmarować go we włosy. Chociaż u mnie do pielęgnacji włosów sprawdza się niemal wszystko, to ten olejek nic nie robił. Zwykła oliwa z oliwek działa cuda na moich włosach w porównaniu z tym kosmetykiem.
PODSUMOWANIE
Dla mnie to trochę bubel. Gdyby nie etykieta Yves Rocher, pomyślałabym, że to zwykły olej kuchenny pachnący kokosem z nieznanej marki, wart kilka złotych. Uwielbiam olejki do ciała, kupuję różne i używam ich na wiele sposobów, ale do tego nigdy nie wrócę.
Zalety:
- ładny, kokosowy, delikatny, otulający, ciepły zapach
- dobry skład
- krzywdy nie robi
Wady:
- ciężko robić nim masaż, jest za gęsty
- używany jako olejek do pielęgnacji ciała i twarzy nie wchłania się, nie odżywia, nie nawilża, nie regeneruje
- nie nadaje się do demakijażu, bo oblepia skórę, ale słabo rozpuszcza podkład i tusz do rzęs
- słaby do olejowania włosów, ciężko go nałożyć i nic nie robi
- opakowanie z nieprzyjemnie twardego plastiku, denerwuje mnie też mała zakrętka, która często wypada mi z ręki
- drogi
- większość olejków do ciała z drogerii jest od niego lepsza pod każdym względem
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie