Niezłe, ale...
Kupiłam te chusteczki głównie dlatego, że w sklepie nie było akurat moich ulubionych chusteczek Nivea, Soft & Cream - a mając do wyboru Bobini, Bambino, Pampers, do tego jakieś inne, których kompletnie nie znałam oraz właśnie Kindii - wybór padł na Kindii Natural Balance, tym bardziej, że cena była zachęcająca (6 zł). Zużyłam całe opakowanie i cóż - nie są to złe chusteczki, wręcz przeciwnie! Ale jednak mojego ulubieńca nie przebiły, głównie ze względu na jedną, dla mnie dość istotną rzecz - ale o tym za chwilę.
ZALETY:
+Bardzo ładne, estetyczne i dopracowane opakowanie, do tego bardzo praktyczne - zamykane na plastikowy zatrzask, dzięki czemu chusteczki do samego końca pozostają odpowiednio wilgotne i wychodzą pojedynczo.
+Chusteczki są wykonane z naprawdę miękkiego i przyjemnego dla skóry materiału. Są również odpowiedniej wielkości, co ułatwia ich używanie.
+Są dobrze nasączone - w moim odczuciu wprawdzie odrobinkę mniej, niż nivejkowe Soft & Cream, ale to moje odczucie i kwestia preferencji - natomiast Kindii są pod tym względem naprawdę okej i nie mogę im nic zarzucić.
+Po przetarciu skóry nie zostawiają lepkiej warstwy, za co ogromny plus!
+Mają prosty i stosunkowo krótki skład, dość wysoko znajdziemy ekstrakt z aloesu oraz allantoinę, Nie zawierają alkoholu i parafiny.
+Są idealne nawet dla alergików, bo nie podrażniają.
+Doskonale oczyszczają skórę - ja nie stosuję ich w pielęgnacji dziecięcej skóry, ponieważ nie jestem mamą, ale za to z powodzeniem używam ich w codziennych czynnościach (genialnie usuwają resztki kosmetyków z dłoni oraz swatche!), nosiłam je również w torebce, bo szybko i skutecznie usuwają zabrudzenia i dają poczucie świeżości.
+Są dość wydajne, choć u mnie nawilżane chusteczki schodzą w ilościach hurtowych.
+Nie są drogie - w zależności od sklepu, zapłacimy za nie około 5-7 zł.
+Łatwo dostępne.
NEUTRALNE:
+/- Zapach nie do końca mi odpowiada - ale to kwestia mojego nosa, ja po prostu jestem wyczulona na ten charakterystyczny aromat ''naturalnych'' składników i tutaj, mimo lekkiego, kremowego zapachu aloesu wyczuwam właśnie te nuty - ale już moja przyjaciółka, absolutnie zakochana w tych chusteczkach, nie czuje tego, dlatego nie uznaję tego za wadę.
WADY:
-Phenoxyethanol w składzie - na samiutkim końcu, ale jednak mogłoby go nie być, są osoby, które unikają tego składnika, więc uczulam - tutaj on jest - na końcu, ale jest,
Podsumowując - jakościowo nie mam tym chusteczkom nic do zarzucenia - świetnie myją i usuwają wszelkie zabrudzenia, a przy tym są bardzo delikatne i nie zostawiają lepkiej warstwy na skórze. Składowo są niezłe, nawet ten fenoksyetanol by mi nie wadził, gdyby nie zapach... No nie potrafię na dłuższą metę go zdzierżyć, drażni mnie i choć wiem, że to tylko moje preferencje, to jednak to JA używam tego produktu i to właśnie mi musi on odpowiadać w stu procentach - dlatego mimo, iż ja raczej nie sięgnę po te chusteczki ponownie, to jednak mogę wam je polecić, bo są naprawdę fajne i dobrze się sprawdzają.
Ja wracam do Soft & Cream, ale Kinii Natural Balance nie odradzam - myślę, że warto je przetestować, bo to po prostu dobry produkt :)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie