Paese Nanorevit, Contour Duo Powder nr 200 Puder do konturowania

Wygodne opakowanie, kolory ładne, brąz twarzowy, dosyć neutralny. Jasny cień bardzo pomaga przy poprawkach w makijażu, dokładaniu krycia, jeśli gdzieś go zabraknie po przypudrowaniu twarzy. Produkt jest bardzo napigmentowany, co jest akurat zaletą, ale niestety też suchy w konsystencji, przez co się sypie i robi lekki bałagan w opakowaniu, co jest według mnie jedynym minusem. Mógłby być bardziej kremowy/aksamitny i byłby idealny. Tak to przegrywa z np paletką Smashboxa, tej raczej nie kupię ponownie.

Konturowanie pozwala otrzymac nową piękną twarz, która w mooim przypadku nie jest już księżycem w pełni :P Dlatego też bardzo podjarałam się tym produktem, zwłaszcza , że jest z nowej pielęgnującej serii Paese. Opakowanie solidne, przeżyło kilka podróży i rzucanie walizką. Plus za lusterko bo można zawsze zabrac to torebki ( chociaż ja raczej nie dodaję sobie brązera na imprezie bo to raczej skończyłoby się źle) Jasny puder jest genialny! Używałam go dosłownie do wszytskiego! Do rozjaśniania skóry pod oczami,odcinania konturowania czy czyszenia cieniowania przy oczach <3 Dzięki jego wielkiej pigmentacji sprawdzał się w tych zadaniach świetnie, bez efektu ciężkości i uczucia 3209327 liczby warstw na skórze. Kolor jak najbardziej odpwoiedni dla mnie, ale jaśniejsze osoby mogą go widziec na skórze bo ma dość żółty odcień ( który niweluje cienie pod oczami!!) Ale pojawił się tutaj mały mankament jakim jest jego konsystencja, ponieważ jest on BARDZO BARDZO lotny i lekko sprasowany( ale jednocześnie mega aksamitny pod palcami) to niestety jego wydajnośc jest beznadziejna jak moja motywacja do ćwiczeń w niedziele rano :( Całą jasną część ( prawie całą) zużyłam jakoś w miesiąc? Najgorzej :( Bo bardzo go lubię, ale średnio mi sie uśmiecha kupować kolejne duo tylko dla tego jasnego pudru. Z drugiej strony brązer ma podobną konsystencje i dlatego trzeba bardzo uważać poniewać łatwo nabrac za duzo i zrobić sobie wielką plamę na czole. Tak więc mam trochę meh co do tego produktu, z jednej strony kocham tę jasną stronę, ale wiem, ze ta miłość jest toksyczna :P