Tom Ford Extreme Mascara Tusz do rzęs

uwielbiam kosmetyki Tom Ford. Ekskluzywne, minimalistyczne opakowania, super trwałość. Tusz jest bardzo wydajny i nie zasycha. Ma klasyczną szczoteczkę, dość grubą, ale nie brudzi powiek. Rzęsy są sprężyste a nie sztywne po jej użyciu. Choc pewnie nie powinnam ale używam go od ponad roku. Nie skończył się, nie zasechł, nie uczula, nie podrażnia

To najlepszy tusz do rzęs jaki kiedykolwiek miałam. Szukałam tuszu który wydłuży moje mało widoczne rzęsy i to był strzał w 10. Dotychczas moim ulubionym tuszem był lancome mascara hypnose, ale Tom Ford go zdecydowanie zdetronizował efektem i nie rozmazywanie się.

Zacznę od największego minusa tej maskary. Jej absurdalnie wysokiej ceny. I to wszystko. Sam tusz jest genialny. Przetestowałam kilkanaście rożnych tuszy od tanich po te marki premium, do niektórych wracałam, a niektóre wyrzucałam. Ten tusz jest dla mnie obecnie numerem jeden. Stylistyka opakowania jest bardzo elegancja i minimalistyczna. Szczoteczka jest dość duża, i gęsta, dokładnie taka jaką lubię. Efekt jaki uzyskujemy używając tuszu jest wytworny, klasyczny, ale absolutnie nie przesadzony. Nie jest to z pewnością efekt sztucznych rzęs, ale wyraźnie wydłuża rzęsy i przyciemnienie oprawę oczu. Maskara nie jest produktem wodoodpornym, ale i tak świetnie utrzymuje się na rzęsach przez cały dzień. Kosmetyk nie wykrusza się i nie tworzy grudek. Używam go obecnie około 6 miesięcy muszę przyznać, że jego formuła od tego czasu praktycznie nie uległa zmianie. Tusz nie zgęstniał, ani nie zasechł. Zachowuje się w zasadzie dokładnie tak samo jak zaraz po zakupie.