Nacomi Rafinowane masło shea do ciała 

Jeśli szukasz kosmetyków, które działają cuda i jednocześnie są oparte na naturalnych składnikach, Nacomi jest strzałem w dziesiątkę. Ich balsamy do ciała są niesamowicie odżywcze, a delikatny zapach utrzymuje się przez cały dzień.

Masło shea poleciła mi znajoma gdy zobaczyła moje suche dłonie i łokcie. Nigdy nie byłam przekonana do tego rodzaju kosmetyków bo nie lubię kosmetyków które trzeba wyciągać ręką z opakowania ale teraz zmieniłam zdanie . Masło znajduje się w plastikowym opakowaniu typu słoiczek z aluminiową srebrną nakrętką. Słoiczek o pojemności 100ml. Słoiczek jest wykonany z przezroczystego plastiku dzięki czemu widzimy ile produktu nam jeszcze zostało. Etykiety na opakowniu o bardzo ładnej i schludnej szacie graficznej. Napisy na opakowaniu w kolorze czarnym jasnym brązowym oraz białym. Napisy szczegółowe czytelne w języku polskim. Na opakowaniu znajdują się również informacje o tym że produkt w 100 % vegański, i jest to produkt naturlany . Pod wieczkiem znajduje się plastikowe zabezpieczenie dzięki temu produkt nie oblepia nam nakrętki. Masło w kolorze jasnego beżu. O zbitej konsystencji jednak po nałożeniu na ciało ładnie się rozpuszcza. Po rozpuszczniu bardzo tłustą konsystencja lecz szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu . Masło bezzapachowe. Dobrze nawilża i odżywia I natłuszcza skórę. Idelane również do olejowania i natłuszczania włosów. Włosy po Masło są miękkie I błyszczące. Polecam uniwersalny produkt o bardzo dobrym i czystym składzie. Produkt wydajny wystarczy odrobina by pokryć wybraną część ciała lub włosów . Produkt nie wywołuje reakcji alergicznej ani podrażnień I swędzenia skóry głowy i ciała. Polecam

Czyste masło shea. Jedynym minusem jest dla mnie fakt, że masło jest rafinowane. Poza tym wszystko na plus. Idealnie nawilża i natłuszcza na długie godziny. Zastosowanie uniwersalne, stosowałam do różnych części ciała i w różnych celach. Delikatny zapach. Lepiej i łatwiej rozpuszcza się w dłoniach niż olej kokosowy. Przy wyższej temperaturze produkt całkowicie zmienił stan skupienia - w lecie zamienił się w olejek.

A to jest mój mały hit. Stosuję go jako balsam do ust i krem pod oczy. Nigdy się nie kończy... wydajny jest bardzo. Świetnie nawilża. Zawsze w kosmetyczce i przy łóżku :)

Myślę, że każdy kto choć raz spotka się z tym produktem, to szybko uzna go za niezbędny. Świetnie nawilża praktycznie każdą partię ciała - blizny po trądziku, suche kolana i łokcie, łydki po goleniu, ciało po opalaniu, spierzchnięte usta itd. Jednak jest jedno małe a l e, nie sprawdzi się jako krem do cery trądzikowej, gdyż może mieć działanie komedogenne. Konsystencja przypomina olej kokosowy. Aby się wchłonął trzeba chwilę poczekać. Jedno opakowanie przy intensywnym wykorzystywaniu starczyło mi i mamie na pół roku.

Jeśli ktoś kiedykolwiek użył czystego masła shea nie trzeba go przekonywać co do zalet tego cuda. Sprawdza się do każdej części ciała, dla każdej płci i każdego wieku. Nic tak świetnie nie poprawia stopnia nawilżenia skóry jak masło shea. Nadaje się też do demakijażu i do włosów. Jest składnikiem wielu kosmetyków. Masło shea Nacomi kupiłam, bo nie zauważyłam, że jest rafinowane. Rafinowanie podobno powoduje, że tracone są niektóre składniki aktywne. Ale pomimo rafinowania masło ma wciąż znakomite własności. Masło jest bardzo gęste (to tak naprawdę olej roślinny), białawe. Wystarczy nabrać trochę ze pudełka i rozetrzeć w dłoniach. Jest bardzo tłuste, trochę mu zajmuje zanim się całkowicie wchłonie, ale warto poczekać. Ja najczęściej stosuję na noc, po prysznicu, na całe ciało. Aksamitna gładkość rano - gwarantowana. Jest to też świetny balsam do ust i serum pod oczy. Nie kupię go więcej, bo wolę nierafinowane, ale jest świetne by zacząć przygodę z masłem shea,

Wrzuciłam do koszyka zachęcona super składem. Mega ciekawy, inny niż wszystkie produkt. Ma dość dziwną, zbitą konsystencje, przez co trudno wyciąga się ze słoiczka. Praktycznie nie pachnie. Po zetknięciu z ciepłą ręką szybko topnieje. Najlepiej trochę rozetrzeć w dłoniach przed nałożeniem na ciało. Myślę że jego aplikacja to kwestia przyzwyczajenia, musimy mieć jednak na uwadze że to produkt 100% naturalny, bez żadnych dodatków sprawiających że będzie produktem płynnym. Po zastosowaniu pozostawia dość tłusty filtr na ciele, ale dzięki temu ma tak silnie nawilżające działanie. Przez cały dzień moja skóra jest nawilżona i miękka. Dobrze radzi sobie nawet z zimowymi przesuszeniami. Polecam także do stosowania po depilacji jeśli macie problem z wrastającymi włoskami. Nic nie szczypie i łagodzi sytuacje. :) Mój naturalny HIT!