Elemis Superfood AHA Glow Cleansing Butter Masło oczyszczające do twarzy

Nazwa może być myląca, ale to nie jest produkt myjący! Widziałam kilka opini niezbyt pozywynych, lecz to wina producenta i opisu produktu. Jest to tak na prawdę maska z kwasami oraz enzymami. Na czysta twarz nakładam na 10-20min (może być mniej) i działanie jest delikatne jednak zauważalne. Takie jak oczyszczanie skóry produktami z kwasami AHA innych firm. Można stosować czesto, efekty podobne do dobrych peelingów enzymatycznych.

Mimo miłego użytkowania jeśli chodzi o konsystencję, zapach, czy opakowanie, produkt po prostu sobie nie radzi w swojej podstawowej funkcji, której od niego oczekiwałam. Nie zmywa makijażu, chyba że użyty w ogromnej ilości do kilkukrotnego mycia twarzy, ale przecież nie o to chodzi.

Nazwałabym ten produkt bardziej galaretką niż masłem, ponieważ taką właśnie ma konsystencję. Produkt jest zamknięty w eleganckim, szklanym słoiczku. Jest bardzo wydajny. Idealnie nadaje się jako drugi krok demakijażu. Próbowałam go użyć w pierwszym kroku, ale nie zdaje egzaminu, szczególnie jeżeli chodzi o tusz do rzęs i mocny podkład. Należy uważać, ponieważ produkt potrafi szczypać w oczy - w końcu zawiera kwasy ;) Ogólnie ciekawy produkt, ale za tak wysoką cenę raczej nie kupię ponownie.

jak mówi nam producent. Superfood AHA Glow Cleansing Butter nadaje się do każdego typu cery. Ma nawilżać, oczyszczać i rozświetlać. Ten produkt można stosować do codziennego demakijażu lub jako oczyszczającą maskę. Swój egzemplarz dostałam w prezencie i bardzo chętnie otworzyłam. Opakowanie Szklany lub z bardzo dobrej jakości plastiku słoiczek o pojemności 90g. Bez zbędnych napisów czy obrazków, wygląda bardzo schludnie i elegancko. Wnętrze Pomarańczowo-żółty balsam o konsystencji lekkiego kremu. Zapachu nie ma. Stosowanie Wieczorem jako drugi etap demakijażu. 3-4 dni w tygodniu. Jako maska nigdy nie używałam. Działanie/Efekt Balsam super sunie po twarzy, jest bardzo lekki o konsystencji kremu. Nigdy wcześniej nie używałam produktu do demakijażu o takiej konsystencji, byłam przyzwyczajona do bardziej olejowych balsamów. Mimo swojej lekkości bardzo dobrze domywał resztki makijażu, nawet resztki tuszu do rzęs. Nie pieni się. Nie szczypie oczy i nie ma po nim efektu zamglonych oczu jak miałam po innych balsamach do demakijażu. Po umyciu skóra była nawilżona, czysta i bez efektu ściągnięcia. Powiedziałabym że była ona nawet nawilżona. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam efekt rozjaśnienia skóry twarzy. Produkt jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina. Takie opakowanie 90g. zużywałam około 5 miesięcy. Mam cerę suchą i wrażliwą.