Podkład otrzymujemy w tekturowym czarnym opakowaniu, a wewnątrz jest szklana buteleczka, zawierająca 30ml produktu, zwieńczona czarną nakrętką, która, podobnie jak wszystkie NARSowe produkty jest wykonana z takiego plastiku- gumy i oczywiście brudzi się strasznie.
Odcieni w całej serii jest 19, producent się postarał, więc zarówno totalny bladzioch znajdzie coś dla siebie, jak i ktoś o bardzo ciemnym kolorze skóry. Z racji tego, że ja należę do tej pierwszej grupy zdecydowałam się na Gobi, który jest niby trzeci pod względem jasności koloru, jednak Siberia (czyli najjaśniejszy) wydała mi się za jasna (miałam nałożone ją na część twarzy), a z kolei drugi pod względem jasności - Mont Blanc - zawiera zdecydowanie różowe tony. Padło więc na Gobi, który zawiera w sobie nieco żółtawych tonów i wyglądał na mojej skórze lepiej, niż Siberia. Kiedy piszę tą recenzję, to już jestem w połowie drugiego opakowania tego samego koloru.
Minus, o którym muszę wspomnieć to to, że podkład nie posiada pompki. Zdążyłam już się przyzwyczaić do używania podkładów bez pompki, ale płacąc tyle pieniędzy chciałabym dostać rozwiązanie, które ułatwi mi wydobycie produktu. A jak poinformowała mnie pani na stoisku NARSa - pompkę można sobie dokupić (phi!).
Według mnie kolorystycznie jest to najlepszy podkład, jaki dotychczas miałam (mimo tego, że wypróbowałam już sporo). Lepszy od niego jest jedynie Lily Lolo w odcieniu porcelain, ale to nie ta półka cenowa i absolutnie nie to wykończenie (nie lubię podkładów mineralnych).
Zapach on ma, ale bardzo delikatny i nie drażniący, nakłada się go na twarz z przyjemnością. Nie zasycha, więc spokojnie można sobie z nim "pracować" bez obawy, że zaschnie nam jak DW z Estee Lauder i potem już nic z nim nie zrobimy. Można budować krycie, ale średnie to faktycznie maks, co z niego można wyciągnąć. Nie zakryje większych przebarwień, czy krostek.
Producent twierdzi, że podkład ten jest dla skór normalnych i suchych, według mnie do mieszanej również super się nadaje, ale do tłustej może już nie być za dobry. Po nałożeniu skóra jest pełna blasku, koloryt wyrównany i wygląda się świeżo i promiennie. Można to już tak zostawić, ale ja zawsze używam pudru, z Narsowym Light Reflecting cera wygląda wprost nieskazitelnie.
Używałam też kilka razy innych pudrów i ten podkład również jest z nimi kompatybilny, chociaż wiadomo, jeśli użyjemy puder matujący, to nam zmatowi podkład, a jeśli puder rozświetlający, to pozostanie taki, jak jest wyjściowo. Nie ma mowy, żeby tym podkładem zrobić sobie maskę na twarzy.
Po przypudrowaniu nienaganny makijaż mam przez około 7 godzin (ale też myślę, że to poniekąd sprawka pudru), nie umiem Wam powiedzieć, jak podkład zachowa się bez niego. Minusem u mnie jest to, że ja często miewam katar i mimo tego, że przecieram nos bardzo delikatnie, to z okolic nosa mam startą część podkładu już po 2-3 godzinach. Sugeruje mi to więc, że jeśli będziemy za mocno trzeć, czy dotykać twarzy również może się nam nieco zetrzeć. Sam absolutnie nie ściera się, ani nie blaknie (po niektórych podkładach w ciągu dnia czasami nie zostawało mi śladu na twarzy!). Pozostaje perfekcyjny przez cały dzień, aż do zmycia. Co do wydajności, to wystarczą 3 krople na całą twarz, ale używam beauty blendera, więc może wychodzić mniej, jeśli używacie dłoni lub pędzla. Czasami zdarza mi się Gobi nałożyć też pod oczy, zamiast korektora i też daje radę - może nie jest super hiper, ale naprawdę daje radę (szczególnie jak jest jeszcze przypudrowany NARSowym pudrem).
Podkład nie ciemnieje, ani w buteleczce, ani na twarzy, także nie trzeba się bać, że po dwóch godzinach zrobi nam się marchewa na twarzy. Trwa cały dzień tak, jak go nałożymy, bez wchodzenia w pory, bez tworzenia plam i bez podkreślania suchych skórek. Do tego nie wywołuje uczuleń, podrażnień, ani innych tego typu baboli. Cera wygląda promiennie cały czas.
Jestem z tego produktu bardzo zadowolona i u mnie to znaczy już wiele, jeśli kupuję kolejne opakowanie produktu, który miałam wcześniej, bo znaczy to, że jest naprawdę godny uwagi.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie