AA Aloes, Tonik regenerująco-kojący 

Musiałabym znać się na składach kosmetyków, żeby ocenić czy ten tonik jest na prawdę dobry i czy ma odpowiednie dla cery pH. Po każdym myciu twarzy używam oczywiście kremów, więc jego wpływ na cerę mogę obserwować tylko przez chwilę. Na pewno leciutko nawilża i wygładza, co przydaje się mojej przesuszonej skórze. Jeśli chodzi o ukojenie podrażnień, to nie zwracam na to jakiejś szczególnej uwagi. Mam często zaczerwienia po intensywnym myciu, ale ciężko mi określić kiedy znikają prędzej, a kiedy później. Trudno mi też odróżnić, czy podrażnienia koi mi tonik, czy krem, który na niego nakładam. Przez parę dni, kiedy zabrakło mi płynu micelarnego, używałam go do usuwania makijażu. Sprawdził się świetnie i oczyścił skórę szybko i bez konieczności mocnego pocierania wacikiem, niczym dobre płyny do demakijażu. Jest bezbarwny i ma bardzo delikatny, świeży, kwaskowaty zapach. To już trzeci z rzędu produkt AA, którego zapach kojarzy mi się ze sfermentowanym jabłkiem. Ma klikane zamknięcie (zawsze zapominam jak to się nazywa) i w miarę wygodnie wylewa się go z butelki, chociaż ja wolałam przelać go do butelki z atomizerem po starym toniku.

Ten tonik sprawdził mi się bardzo dobrze. Stosowałam go razem z płynem micelarnym Aloes. A kupiłam właściwie przez przypadek w drogerii. Tonik idealnie tonizuje i nie przesusza skóry, nawet takiej jak moja. Czyli dojrzałej i suchej. Przynosi też ukojenie, odświeża. Skóra jest przygotowana pod serum i krem. Wydajność to jego kolejna zaleta, podobnie jak cena. Polecam zakup

Tonik łagodzi i odświeża, fajnie przygotowuje pod dalszą pielęgnację. Co do nawilżenia, zwiększenia elastyczności, rozpromienienia itd. to nie zauważyłam różnicy. Ogromny plus za stosunek ceny do pojemności produktu. Butelka jest spora, a produkt jest wydajny, poza tym często jest na promocjach, więc już zupełnie można zapłacić grosze za niezły produkt. Szybko się wchłania. Minus za opakowanie, bo zawsze przy nalewaniu toniku na dłoń część spłynie po zakrętce.

Mam bardzo suchą i wrażliwą cerę 30+ i ten tonik sprawdza się idealnie. Jest bardzo delikatny i bezpieczny w stosowaniu, nie podrażnia, nawilża, koi, sprawia że buzia po użyciu jest miękka i gładka, znika szorstkość z przesuszenia. W ogóle się nie klei co jest dużym plusem zwłaszcza rano gdy zależy nam na czasie. Tonik ma dyskretny, roślinny zapach który nie męczy. Co tu dużo mówić? Polecam! Duża butelka, wydajność i niska cena dopełniają całości plusów. Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Tonik jest świetny. Generalnie nie byłam zbyt dużą zwolenniczką tego typu produktów bo nigdy nie widziałam jakiegoś efektu po ich używaniu. Tutaj faktycznie widzę poprawę stanu cery, która jest wygładzona, nawilżona i nie świeci się tak bardzo. Do tego ładny zapach, który jest dla mnie ważny przy takich produktach. Ja przelałam go do pojemnika z dozownikiem żeby nie tracić ilości na waciku.

Tonik kupiłam w markecie na promocji razem z wodą micelarną. Mój dzień zaczynam i kończę z tonikiem więc ilość zużytych butelek jest spora. Mam cerę mieszaną 30+ z licznymi przebarwieniami po trądziku i pojawiającym się trądziku również. Tonik od AA to klasyczna, duża butelka z zakrętką z zamknięciem na,, klik''. Szata graficzna ładna, czytelna i nawiązująca do składnika, który uwielbiam w kosmetyce czyli aloes:). Zatyczka działa sprawnie, nie przecieka. Butelka jest przezroczysta stąd widać ile toniku znajduje się w środku butelki. Pojemność 400ml starcy na długo. Część toniku przelałam do butelki z atomizerem, tak abym mogła spryskać rozpylić tonik na twarz w celu przywrócenia pH lub gdy stosuje glinkę czy maseczkę błotną i chcę aby utrzymać ich wilgotność. Tonik działa fajnie. Jest hipoalergiczny, nie podrażnia skóry a wręcz zawartość aloesu koi ją po np. peelingu czy mikrodermabrazji, którą od pewnego czasu stosuję w domowym zaciszu. Tonik stosuje też w celu rozpulchnienia skóry gdy chcę aby serum czy krem lepiej się wchłonęły ( robię tak dwa, trzy razy w miesiącu) i sprawdza się. Nadaje skórze miękkości i ją nawadnia. Zapach jest neutralny przechodzący wg mnie w delikatne nuty chemiczne. Nie do końca pachnie aloesem. Przyjemny początek i z chwilę przejście w chemiczne nuty. Jedyny minusik to to, że niestety w momencie kontaktu toniku z oczami zaczynają mnie piec. Wiem, że należy unikać okolic oczu i to jest zaznaczone w instrukcji jednak jeśli tonik ma łagodzić i dawać ukojenie skórze to powinien mieć nieco bardziej przyjazną formułę. Poza tym jest ok :) Ogólnie jest to dobry tonik. sprawdza się do mojej mieszanej skóry. działa dobrze, jest wielozadaniowy. Jedyny minus to podrażnienie oczu w kontakcie z tonikiem. Kupię ponownie, szczególnie, że jest łatwo dostępny i można trafić na prmocję.

Tonik jest fajnym, ekonomicznym kosmetykiem, o ile szuka się podstawowego produktu. Z zalet mogę wymienić: jest łagodny, nie podrażnia, nie lepi się na skórze, wchłania się szybko. Kupiłam go w promocji, co przy tak dużej pojemności było niską ceną. Przeszkadza mi w nim to, że nie wykazuje żadnego działania matującego, skóra szybko zaczyna się świecić. Na początku miał neutralny zapach, ale po jakimś czasie zaczęłam wyczuwać alkohol i ten smród utrzymywał się już do końca, co mi mocno przeszkadzało. Podsumowując, tonik działał na moją skórę poprawnie, ale przez nieprzyjemny alkoholowy zapach używało mi się go średnio.

Kupiony wraz z kremem dzienno-nocnym o tym samym działaniu. Z obu produktów jestem bardzo zadowolona. Tonik jest delikatnym kosmetykiem, który u mnie świetnie się sprawdza, nie ściąga skóry, nie powoduje żadnych nieprzyjemnych odczuć. Przeciwnie, łagodzi skórę, nawilża ją, ale nie lepi, co cenię, szybko się wchłania. Ma tak subtelny, leciutki zapach, co też mi odpowiada. Duża butla za nieduże pieniądze wystarcza na długo nawet przy kilkukrotnym (w razie chęci lub potrzeby) stosowaniu w ciągu dnia. Tonik oraz krem to dla mnie świetne połączenie.