Soraya Aqua Shot, Nawadniająca mgiełka mineralna do twarzy 

Aplikacja tego kosmetyku jest bardzo przyjemna. Atomizer tworzy taką prawdziwą mgiełkę, bardzo maleńkie kropelki, dodatkowo działa w ten sposób, że przytrzymując atomizer mgiełka uwalnia się przez kilka sekund. Jej niezwykłe działanie, to sposób w jaki otula skórę. Czuć, że nie jest to zwykła woda, tylko taka konsystencja jakby rozwodnionego kwasu hialuronowego lub serum. Ona nawet nie spływa tak po prostu ze skóry, tylko kropelki się jej trzymają. Ciężko opisać ten efekt, ale mam uczucie takiego delikatnego filmu na skórze, co daje przyjemny efekt nawilżenia. Przy stosowaniu innych tego typu produktów, często miałam wrażenie, że po prostu wyparowują. Ta mgiełka natomiast nawet nie wchłania się tak błyskawicznie, należy chwilkę odczekać. Od razu po aplikacji cera staje się jakby miękka w dotyku i delikatnie nawilżona. Aplikując ją w ciągu dnia daje przyjemne uczucie odświeżenia i chłodu. Stosuję ją także na suche włosy, aby zapobiec elektryzowaniu. Ma bardzo przyjemny, odświeżający zapach, który na włosach utrzymuje się dość długo. Podsumowując, dla mnie cudo i pierwsza mgiełka, która tak przyjemnie otula skórę, zostawiając delikatny film.

Świetny skład kosmetyku bogaty w minerały wulkaniczna woda termalna i nawilżający kwas hialuronowy. Świetnie nada się w upalne dni dla ochłody. Nawadnia nasza skórę dzięki czemu staje się wygładzona i promienna. Bardzo wygodne opakowanie pozwala na stosowanie kosmetyki w każdym miejscu i o każdej porze. Delikatny zapach relaksuje nasze zmysły i odświeża nasza skórę. Polecam również dla osób aktywnych fizycznie po treningu Myślę że będzie to mój przyjaciel w czasie lata

Mgiełka ma pojemność 200 ml. Atomizer działa poprawnie. Zapach ma bardzo przyjemny i orzeźwiający. Świetnie sprawdza się wiosną i latem. Zużyłam aż dwie butelki, więc możecie mi wierzyć, że przynosiła mi ulgę w ciepłe czy upalne dni. Ładnie koi skórę i delikatnie nawilża. Przyjemnie ją chłodzi i dobrze się wchłania. Jest to wegański kosmetyk, dermatologicznie przebadany i przeznaczony do każdej cery. Z przyjemnością stosowałam tą mgiełkę.

Fajna odświeżająca mgiełka do twarzy i ciała. Super na lato, przynosi ochłodę i orzeźwienie. Może być stosowana jako tonik do twarzy. Niedroga i wydajna. Przyjemny atomizer, który dobrze rozpyla produkt. Ma przyjemny delikatny zapach.

Mgiełkę kupiłam jakiś czas temu i uważam teraz że pieniądze wydane na nią mogłam inaczej spożytkować. W mojej opinii ani ten kosmetyk nie nawadnia, ani nie spełnia swojej roli jako tonik, w zasadzie ja nie znalazłam żadnego zastosowania. Po przeczytaniu zapewnień producenta myśli się że ma się przed sobą dobry kosmetyk, który wzbogaci naszą skórę o drogocenne minerały, skóra będzie nawilżona, przygotowana na następne etapy pielęgnacji. Może komuś faktycznie taki efekt się pojawił, na mojej skórze mgiełka nie zrobiła nic. Zużyłam prawie całą, aczkolwiek widząc, jej ubogie działanie moczę nią gąbkę do makijażu i tu się sprawdza - w sumie jak każda woda :D. Co jej trzeba przyznać- jest na prawdę wydajna, a cena niska. Zapach również jest ładny i na tym bym zakończyła walory. Nie kupię ponownie.

Mgiełka to produkt z boxa od Pure Beauty, w tej chwili jest idealny czas na stosowanie takich kosmetyków, chodź ja chętnie sięgam po mgiełki przez cały rok. Opakowanie jest nie tylko ładne ale również wygodne i funkcjonalne stosowaniu. Butelka jest przezroczysta ma opływowy kształt, jako dozownik został zastosowany atomizer który rozprasza idealną bardzo delikatną mgiełkę. Jest On dodatkowo zabezpieczony zatyczką ochronną. Na butelce znajduje się etykieta w niebieskim kolorze z widocznymi kroplami wody, dużym napisem Aqua Shot, logiem firmy i szczegółowymi informacjami dotyczącymi składu, stosowania i przeznaczenia kosmetyku. Konsystencja jest całkowicie wodnista i bezbarwna o bardzo przyjemnym i świeżym zapachu morskiej bryzy. Skład jest krótki, wzbogacony został o kwas hialuronowy oraz wulkaniczną wodę termalną, dodatkowo znajdziemy tu beatainę, plus zapach i delikatne konserwanty prócz fenoksyetanolu pod koniec listy. Mgiełka jest produktem niezwykle przyjemnym w użyciu, pokrywa skórę bardzo delikatną warstwą produktu, który szybko wysycha nie pozostawiając po sobie uczucia ściągnięcia ani żadnego niekomfortowego filmu. Może być stosowana na wykonany makijaż ponieważ nie wykazuje żadnego negatywnego wpływu na jego wygląd ani trwałość. Natychmiastowo daje uczucie odświeżenia i ukojenia cery. Ma również działanie nawadniające i nawilżające, nie jest ono jakoś wybitne to jednak odczuwalne, nie wspomnę już o tym że pozostawia po sobie piękny zapach długo wyczuwalny na skórze. Może być również stosowana jako zamiennik toniku. Buteleczka zawiera 200 ml mgiełki za którą trzeba zapłacić około 15 złotych. Wydajność jest imponująca, ja stosują miesiąc kilka razy dziennie i naprawdę niewiele ubyło mi w opakowaniu. Mgiełka nawadniająca Aqua Shot spodobała mi się od pierwszego rozpylenia. Lekka konsystencja, śliczny zapach, dobre działanie odświeżające i pielęgnacyjne. Po prostu robi wszystko co taki kosmetyk powinien.

Mgiełkę kupiłam w jednej z drogerii internetowych za mniej niż 15 zł. Mam cerę suchą, odwodnioną, wrażliwą i skłonną do zaczerwienień. Mgiełka okazała się być wybawieniem i hitem dla mojej cery. Używam jej zaraz po umyciu twarzy delikatnym żelem w naprawdę dużej ilości, zdarza mi się, że dokładam ją kilkukrotnie w trakcie innych czynności do momentu, aż nie przejdę do nakładania dalszej pielęgnacji i efekt jest niesamowity. Cera po całkowitym wchłonięciu mgiełki jest nawilżona, delikatna i miękka w dotyku. W parze z nawilżeniem idzie widoczne ukojenie skóry twarzy. Nie czerwieni się i nie szczypie. Sprawdza się świetnie również solo w cieplejsze dni do nawilżania twarzy w ciągu dnia. Dodatkowo osobiście uważam, że ma świetny atomizer. Rozpyla dosłownie delikatną mgiełkę która zrasza twarz nie uderzając ciężkimi kroplami płynu. Nie zliczę, które to moje opakowanie i będę do niej wracać nadal. Za te pieniądze polecam i to bardzo!

Nie wiem, czy produkty z tej serii są jeszcze w sprzedaży. Prawdopodobnie była to jedna z ostatnich serii tej marki, produkowanych jeszcze przez innego producenta. Miło wspominam żel-krem dla cery mieszanej... To był jeden z najlepszych u najtańszych tego typu produktów na drogeryjnych półkach. Mgiełka jest jednym z tych produktów, których się używa codziennie, dopóki się nie skończy. Skóra potrzebuje nawodnienia niezależnie od jej stanu, pory dnia i całej pielęgnacji. U mnie stanowiła początek rutyny po dokładnym umyciu twarzy. Opakowanie produktu jest spore, atomizer działa nieco topornie, trzeba się naklikać. Sama mgiełka jest jednak delikatna, nie czuć na skórze większych kropel. Jedna buteleczka wystarczyła mi na ponad 3 miesiące bardzo obfitego i częstego stosowania. Mgiełka od razu po użyciu przynoszą ulgę skórze, szczególnie jej zwlekało się z nałożeniem pielęgnacji po jej umyciu. Szybko ją zmiękczała j nawilżała. Pomimo niezbyt ciekawego dla mojej skóry składu, mgiełka nie zostawiała na niej lepkiej i ciężkiej warstwy, a przyspieszała za to wchłanianie dalszych kosmetyków. Gdyby ta seria dalej była w sprzedaży, mgiełka nie byłaby raczej dla mnie produktem do ponownego zakupu. Przyjemnie się jej używało, działała poprawnie, ale nie była na tyle ciekawym i wyróżniającym się produktem, żeby kupić ją ponownie.

Nawadniająca mgiełka mineralna do twarzy Aqua Shot marki Soraya to świetny produkt do codziennego nawilżenia skóry przed aplikacją serum i kremu. Po użyciu mgiełki skóra jest gładka i nawilżona. Mgiełka ma ładny, świeży zapach. Opakowanie mgiełki jest wygodne w użytkowaniu, ponieważ wyposażone jest w dozownik ze sprayem. Cena produktu jest stosunkowo wysoka porównując go do innych mgiełek o podobnym działaniu.

Kupiłam na promocji i nie żałuję. Bardzo ładnie pachnie do tego bardzo dobrze atomizer pryska po twarzy i mgiełka super szybko się wchłania. Stosuję ją codziennie przed nałożeniem kremu lub serum. Jest bardzo wydajna bo butelka jest dość duża. Skóra jest nawilżona i odświeżona. Polecam ją.

Opakowanie to plastikowa butelka z atomizerem. Jasnoniebieska szata graficzna po mimo swej prostoty przyciąga uwagę. W środku 200 ml produktu. Mgiełka ma wodną, lekką konsystencję o jasnoniebieskim kolorze. Posiada delikatny, świeży zapach, który jest przyjemny. Mamy tu minerały, wulkaniczną wodę termalną, kwas hialuronowy i betainę, które nawilżają i utrzymują wodę w skórze. Kosmetyk łatwo się rozprowadza. Atomizer psika delikatną mgiełką i nie zacina się podczas używania. Używałam głównie jako toniku, ale z powodzeniem sprawdzi się również latem w celu odświeżenia skóry czy do ściągnięcia pudrowości z makijażu. Mgiełka szybko się wchłania i cudownie nawilża skórę. Dodatkowo przyjemnie koi i odświeża cerę przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacyjnych. Daje delikatny efekt chłodzenia. Łagodzi i sprawia, że skóra wygląda świeżo i promiennie. Wydajność po mimo mojego ciągłego używania, a wierzcie, że nie oszczędzam tego kosmetyku i psikam nim kiedy tylko mam ochotę jest naprawdę dobra. Sam produkt jest też wegański, nie wysusza, nie ściąga i nie podrażnia skóry. Podsumowując jeśli szukacie dodatkowego odświeżenia w ciągu dnia, a przy okazji chcecie nawilżyć cerę to zdecydowanie musicie wypróbować tego aqua shota tym bardziej, że można go stosować na kilka różnych sposobów :)

Świetny skład kosmetyku bogaty w minerały wulkaniczna woda termalna i nawilżający kwas hialuronowy. Świetnie nada się w upalne dni dla ochłody. Nawadnia nasza skórę dzięki czemu staje się wygładzona i promienna. Bardzo wygodne opakowanie pozwala na stosowanie kosmetyki w każdym miejscu i o każdej porze. Delikatny zapach relaksuje nasze zmysły i odświeża nasza skórę. Polecam również dla osób aktywnych fizycznie po treningu ???? Myślę że będzie to mój przyjaciel w czasie lata

Nazwa tego produktu stanowi jego kwintesencję. Aqua Shot- zastrzyk wody. Orzeźwienie i ulga. Produkt złapałam w Rossmanie, na promocji. Kosztował śmiesznie mało, a ja, pomimo iż przeważnie nie stosuję produktów tego typu, postanowiłam, że wypróbuję. Działałam zgodnie z myślą: "za taką cenę żal nie kupić". I teraz wiem, że żal nie kupić nawet za cenę regularną. Moment zakupu nawadniającej mgiełki zazębił się z falą męczących upałów, a sama mgiełka okazała się być absolutnym wybawieniem. Nosiłam ją w torebce i gdy tylko potrzebowałam chwili orzeźwienia- dwa psiknięcia zapewniały ulgę. Co ciekawe było to ukojenie długotrwałe. Aplikując produkt na skórę (przy okazji, fantastyczny i bardzo przyjemny "zaraszacz") czuć, że nie jest to sama woda, ale bardziej rozwodnione serum, które faktycznie tę cerę nawilża. Mgiełka stała się nieodłącznym elementem w mojej pielęgnacji- po każdym myciu twarzy, przed rozpoczęciem makijażu, po wykonaniu makijażu w celu jego scalenia... Zastosowań ma mnóstwo i a minusów żadnych. Jedyna rzecz, do której ktoś (bo ja na pewno nie) może się przyczepić to zapach- jest intensywny, jest świeżo-ogórkowy, ale dość szybko się ulatnia. Będę wracać. Będę psikać. Będę walić aqua shoty.

Mgiełka wpadła do mnie przy zakupie.. gazety :) idealnie, ze na nią trafiłam, ponieważ w gorące dni poszukiwałam czego lekkiego i najchętniej w mgiełce, co nawilży moja twarz, odświeży i doda nawodnienia i blasku - tu dzięki mgiełce nie muszę aplikować kremu, wiec moje ręce pozostają czyste, a mój makijaz w stanie nienaruszonym :) Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku - bardzo ładnie odświeża, nawilża (nie jakoś wybitnie, ale wystarczająco), ma ładny nawadniający skore skład, mgiełka pięknie zrasza, nie zostawia żadnych dużych kropel, świeżo pachnie ogórkiem oraz jest mega wydajna! Już wiem, ze będzie na długo w mojej torebce - idealnie pomaga mi nawilżać moja sucha skore w ciągu dnia, wiec polecam!

Mgiełka w wygodnym opakowaniu. Szczególnie uwielbiam ją latem, ponieważ oprócz toniku do twarzy pełni funkcję mgiełki. Mgiełka charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem. Jest lekka. Nie pozostawia lepkiego filmu na cerze. Nie zauważyłam żeby wysuszają czy podrażniała. Mgiełka świetnie koi i odświeża oraz przynosi ulgę zmęczonej cerze. Produkt bardzo wydajny.

Kupiłam za 7 zł. ✔może być stosowana jako tonik lub do odświeżenia w ciągu dnia ✔oparta na wulkanicznej wodzie termalnej, zawiera też propanediol, betainę, hialuronian sodu ✔zapach świeży, z nutą ogórka ✔mgiełka jest drobna i trzeba pryskać 6-7 razy, żeby pokryć całą twarz ✔miała być supernawilżająca, a ja mam uczucie ciężkości i lekkiego ściągnięcia cery, gdy jej użyję ✔glinka nią spryskana bardzo szybko wysycha i muszę ponownie psikać ✔cieszę się, że kupiłam ją tak tanio, bo krzywdy nie robi, ale przez wydajność i brak spektakularnego działania męczy mnie jej używanie

Uwielbiam. Mgiełkę kupiłam w ciemno bo była na promce więc wpakował do koszyka w drogerii. Jest to jeden z moich ostatnio ulubionych produktów w pielęgnacji cery. Mgiełka ma naturalny zapach, ledwo wyczuwalny, wchłania się w skórę. Nawilża, a co najlepsze daje świetny efekt glow skóry. Nie mogę znaleźć żadnych minusów. Bankowo zagości ze mną na dłużej.

Mgiełki zaczęłam używać tak jak toniku i przemywałam nią twarz. Moja skóra bardzo dobrze na nią zareagowała. Mgiełka jest delikatna i przyjemnie pachnie. Jest bardzo wydajna. Po użyciu dało się odczuć przyjemne orzeźwienie na twarzy a skóra została nawilżona i odświeżona. Muszę przyznać, że mgiełka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i szybko stała się moim ulubieńcem.