Tarte Cosmetics Micellar Magic Makeup Remover & Cleanser Płyn micelarny

Płyn micelarny miałam okazję przetestować dzięki miniaturce, która otrzymałam w prezencie do zakupów. Serio, tak małego płynu jeszcze nie widziałam, pojemność to tylko 7,5 ml. Bardzo lubię markę Tarte, ale jestem mega rozczarowana tym produktem. Produkt usuwa makijaż, wystarczy kilka ruchów po oczach, aby usunąć cały makeup. Należy go nakładać na wacik w bardzo małej ilości gdyż bardzo podrażnia, gdy testowałam go po raz pierwszy aby zmyć makijaż oczu nalałam go na płatek tak jak inne płyny, a to był błąd - miałam bardzo podrażnione powieki, przybrały różowy kolor i strasznie było widać żyłki, tak niepokojąco oraz mnie mega piekły, musiałam ratować się szybko kroplami. Jak zazwyczaj miałam problem ze zmywaniem trwałym pomadek typu Maybelline Super Stay to z tym płynem wystarczy jedno pociągnięcie, również w niewielkiej ilości i cała pomadka znika, ale mocno przesusza wargi. Momentalnie tworzy się jeden wielki suchar. Niestety ja nie używam wodoodpornych kosmetyków i nawet nie mam żadnego w mych zasobach, więc się nie wypowiem, ale raczej dobrze sobie radzi, skoro zmywa trwałe maty. Podsumowując radzę omijać okolice oczu, stosować tylko w ekstremalnych sytuacjach. O wiele bardziej wolę szorować usta zwykłym płynem niż narażać się na negatywne skutki. To coś kosztuje tak dużo, a dosłownie wypala skórę...