To bardzo dobry kosmetyk oczyszczający, świetnie radzi sobie z demakijażem twarzy, oczu i ust, wygładza i nawilża a jego perfumeryjny zapach umila każdorazowo jego stosowanie.
Marka Eveline oferuje przeróżne rodzaje kosmetyków do pielęgnacji ciała, twarzy i włosów. Często sięgam po jej produkty, lubię szczególnie balsamy do ciała oraz właśnie płyny micelarne stanowiące podstawę mojego demakijażu. Ostatnio wykorzystałam płyn z ekstraktem ze śluzu ślimaka i 24K złotem i chciałabym napisać o nim kilka słów. Płyn kupiłam już jakiś czas temu w Biedrze podczas promocji za ok. 10 zł. To bardzo dobry kosmetyk oczyszczający, świetnie radzi sobie z demakijażem twarzy, oczu i ust, wygładza i nawilża a jego perfumeryjny zapach umila każdorazowo jego stosowanie.
OPAKOWANIE
Bardzo duża butelka o pojemności aż 500 ml przekłada się też korzystnie na wydajność i cenę, bo możemy się nim dłużej cieszyć. Bardzo podoba mi się szata graficzna przedstawiająca ślimaka na metalicznym, złotym tle z tłoczonymi wzorami. Z tyłu znajduje się szczegółowy opis kosmetyku oraz poszczególnych składników aktywnych z wyjaśnieniem ich funkcji i właściwości. Całość jest przejrzysta, co ułatwia odnalezienie interesującej nas informacji. W dolnej części etykiety znajduje się również sposób stosowania i skład. Opakowanie zabezpieczone jest zamknięciem na klik, które musimy otworzyć, co gwarantuje, że płyn się nie wylewa tam, gdzie nie trzeba. Otwór jest idealnej wielkości, dzięki czemu można dozować odpowiednią ilość produktu i go niepotrzebnie nie marnować.
PŁYN
Demakijaż ma zawsze kilka etapów, jeśli chodzi o moją pielęgnację. Najpierw używam płynu micelarnego, potem stosuję żel do twarzy lub olejek a potem dopiero żel. Ważne jest dla mnie to, aby dokładnie oczyścić skórę z resztek makijażu, dzięki czemu będzie jej łatwiej przyjmować składniki aktywne zawarte w innych kosmetykach pielęgnacyjnych. Zwracam więc szczególną uwagę na to, aby płyn micelarny zapewniał mi optymalne oczyszczenie.
Płyn jest bezbarwny, jednak posiada wyrazisty, intensywny zapach o perfumeryjnym charakterze. Zapach jest bardzo przyjemny i umila mi każdorazowo aplikację produktu. Płyn bardzo dobrze zmywa zarówno delikatny makijaż jak i mocniejszy, choć muszę zaznaczyć, że nie używam kosmetyków wodoodpornych w codziennym makijażu, czasem mi się zdarzy przed większym wyjściem, jednak należy to do rzadkości. Z działania kosmetyku jestem bardzo zadowolona. Radzi sobie bezproblemowo z tuszem do rzęs, cieniami, szminką, podkładem i innymi kosmetykami kolorowymi, które stosuję w moim codziennym makijażu. Skóra jest przyjemnie oczyszczona, resztek makijażu praktycznie nie ma co widać na waciku. Bardzo istotne jest dla mnie ro, że nie piecze w oczy, bo jestem posiadaczką wrażliwych oczu skłonnych do zaczerwienienia i pieczenia. Jest to kosmetyk wydajny, nie trzeba go wiele, więc butelka o pojemności 500ml posłuży na długo. Płyn ma za zadanie koić, nawilżać, regenerować, działać antyoksydacyjnie i przeciwzmarszczkowo. Ciężko mi to działanie ocenić, gdyż to tylko płyn micelarny utrzymujący się na skórze przez kilka minut, po jego użyciu oczyszczam twarz innymi preparatami, a więc jego działanie jest krótkotrwałe. Niemniej jednak po jego użyciu skóra jest dobrze nawilżona, gładka i wygładzona, więc myślę, że można te obietnice uznać za prawdziwe, choć niekoniecznie będzie tu widoczne działanie przeciwzmarszczkowe. W składzie znajdziemy m.in. 24K złoto, filtrowany śluz ślimaka, olej arganowy i peptydy. To ciekawy kosmetyk, który warto wypróbować.
PLUSY
+ dobrze usuwa makijaż dzienny i wieczorowy
+ jest bardzo wydajny
+ koi, nawilża, wygładza
+ ma ładny zapach
+ duża pojemność
+ korzystna cena
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie