Eau Thermale Avène XeraCalm A.D, Ultra - Rich Cleansing Bar Kostka myjąca o ultrabogatej konsystencji

Przyznam szczerze, że nie dawałam już wiary w cuda jeśli chodzi o mycie ciała ze skórą gdzie jest rogowacenie okołomieszkowe. Wydawało mi się, że mogę liczyć jedynie na co najwyżej nie podrażnianie dodatkowe w ostatnim czasie. Nic nie pomagało mi już, zmiany się nasiliły. I w końcu trafiłam na tą kostkę. Tańsza opcja niż olejek czy żel tej marki, choć olejek też mam ale o nim kiedy indziej. Kostka fajna opcja, mało miejsca zajmuje, jest poręczna i wygodna. Często było też tak, że jak coś nie podrażniało dodatkowo mojej skóry to niestety słabo oczyszczało, bardziej jedynie tak lekko odświeżało. Ale ta kostka mnie zaskoczyła. Przede wszystkim dlatego, że sądziłam, skoro jest taka ultra bogatą to będzie zostawiała lepka warstwę na skórze, a tak nie jest. Skóra jest nawilżona, miękka ale nie ma warstwy lepkiej. Początkowo jak używałam to byłam w takim szoku, że nie dowierzałam ale w końcu się przyzwyczaiłam. Pieni się średnio, nie jest to mocne pienienie ale też nie jest takie niewidoczne. Określiłabym raczej, że zamienia się w taki krem, albo emulsję na skórze, po kontakcie z wodą. Ale to nie jest takie jak przy normalnych mydłach, tutaj jest to bardziej taka bogata konsystencja, nie czuć takiego wysuszania jak przy mydłach np. Nie wyczuwam zapachu, całkowicie neutralny jest dla mnie i to kolejny bardzo duży plus. Mycie się tą kostką jest bardzo przyjemne. Szybko zmienia konsystencję po kontakcie z wodą więc nie ma dużo zabawy. Jest też bardzo wydajne mimo małego rozmiaru. Jak skórę mam podrażnioną dodatkowo peelingiem albo słońcem to umycie się tym produktem jest wygraną na loterii. Momentalnie czuję takie ukojenie. Ciężko mi to opisać ale moja skóra jest wdzięczna za ten produkt. Dodatkowo nie zapycha mi skóry więc też nie mam na ramionach żadnych nowych krostek. Dodam, że jak umyje się nią wieczorem i wstanę rano to skóra moja nie jest sucha. Bez balsamu nawet nie mam suchej skóry. Skóra jest nawilżona, normalna, miękka. I bez balsamu. A robi to tylko sama kostka. Genialnie oczyszcza skórę, nie odświeża, oczyszcza równie dobrze jak te wszystkie mocne żele do mycia ciała. A przy produkcie do skóry atopowej i bardzo suchej to spore zaskoczenie... Rewelacja. Nie wiem czy kiedyś z tej kostki już zrezygnuje. Owszem, to kostka, nie wygląda tak ładnie jak np żele ale działanie jest wow. Świetnie oczyszcza, cudownie łagodzi podrażnienia. Jak wychodzę spod prysznica to moja skóra jest dużo mniej zaczerwieniona, szczególnie widzę to w miejscach gdzie mam rogowacenie. Nie ma żadnego ściągnięcia, wysuszenia, podrażnień.. nic. Jest ukojona skóra, która jest całkowicie oczyszczona, miękka, gładka. Produkt kosztuje koło 25 zł. Wychodzi dużo taniej niż olejek i żel tej marki a działanie rewelacja. Ja na prawdę jestem zachwycona. Tak mi poprawiło to komfort życia, że jestem sama zaskoczona. Jest to jeden z tych produktów, które uważam, że każda skóra z AZS powinna znać.