O Eeny Meeny słyszałam od dawna, ale dopiero wtedy, gdy otrzymałam w prezencie kilka kosmetyków tej marki (w tym m.in. recenzowany balsam na rozstępy) przekonałam się, że pozytywne opinie nie wzięły się z przypadku.
Aktualnie moja skóra wymaga podwójnej troski, ponieważ spodziewam się dziecka - jestem już w 34 tygodniu, rosnący z tygodnia na tydzień brzuszek domaga się szczególnej uwagi i to właśnie ten produkt pomaga mi zadbać o skórę w tym szczególnym czasie! <3
ZALETY:
+ Poręczne opakowanie - butelka wyposażona w porządną pompkę. Szata graficzna minimalistyczna i charakterystyczna dla marki - mnie się podoba, jest dopracowana i czytelna.
+ Gęsta, odżywcza formuła - zachwyciła mnie od pierwszej aplikacji, to jak połączenie balsamu z olejkiem, ale bez tłustości tego drugiego - cudo!
Fantastycznie się wchłania i nie brudzi ubrań (bez obaw mogę używać go rano), a jednak otula skórę odżywczym, ochronnym filmem, który zapewnia mi wielogodzinny komfort.
+ Zapach jest dla mnie całkiem przyjemny - ostatnio drażnią mnie nawet te aromaty, które wcześniej lubiłam, a ten balsam nie wywołuje we mnie natychmiastowej chęci ucieczki pod prysznic ;).
Nie jest to może nic odkrywczego, ale doceniam, że szybko znika ze skóry i nie jest męczący.
+ Dobry skład, przyjazny skórze wrażliwej i odpowiedni dla kobiet w ciąży.
+ Balsam znakomicie wywiązuje się ze swojej roli - mam niestety skłonność do rozstępów i posiadam ich sporo, dlatego obawiałam się o kondycję skóry na brzuchu - ale póki co, nie pojawił się ani jeden rozstęp, mam za to wrażenie, że te starsze są mniej widoczne, głównie dzięki poprawie napięcia i odżywieniu skóry. Brzuch nie swędzi, znika dyskomfort i uczucie ściągnięcia, a skóra jest taka świetlista i ma ładniejszy koloryt - widać, że jest odżywiona i dopieszczona pod każdym względem :). Do tego jest aksamitnie gładka, naprawdę AKSAMITNIE - aż chce się ją dotykać! Ogólnie widzę różnicę w wyglądzie mojego ciała, na plus - bo balsam stosuję nie tylko na brzuch, ale też na biodra, pośladki, uda i biust.
+ Produkt nie wywołuje alergii, podrażnień czy innych tego typu niespodzianek.
+ Jest wydajny - używam go od 6 tygodni i końca nie widać, a nie żałuję go sobie.
+ Przystępna cena, biorąc pod uwagę skład oraz działanie.
WADY:
- No choćbym chciała, to nie znajduję ich tutaj ;).
Reasumując - jestem naprawdę zadowolona i zaliczam ten DEBIUT do udanych ;). Balsam z Eeny Meeny działa tak, jak powinien - chroni, nawilża, koi i pielęgnuje moją wymagającą, wrażliwą skórę, czyniąc ją piękniejszą i dopieszczając ją w tym trudnym dla niej czasie.
Jestem pewna, że będzie ze mną również po porodzie, ze względu na delikatny skład oraz fantastyczne działanie.
Polecam serdecznie, zwłaszcza jeśli spodziewasz się dziecka - będziesz zadowolona, gwarantuję <3
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie