Tarte Cosmetics Clay Play Face Shaping Palette II Paleta do konturowania twarzy z cieniami

Ta paleta zainteresowała mnie od pierwszego wejrzenia :) byłam ciekawa produktów Tarte, o jakości krążą legendy, a w tym zestawie mamy i cienie, i brązer, i róż, i rozświetlacz. Cena, jak na 30g i w zasadzie, jak na kilka produktów, całkiem spoko. Sama paleta jest piękna, ciężka w ręku, wykonana z dbałością o każdy szczegół. Duże lusterko, precyzyjnie dopasowane cienie, złota obudowa, no cudo. Perełka. Zawartość równie królewska. Wszystkie produkty blendują się, jak marzenie. Jak nałożymy za dużo, nie ma problemu z rozblendowaniem. Pigmentacja brązera i cieni bardzo dobra, pięknie się rozcierają. Brązer ma bardzo uniwersalny odcień kalifornijskiej opalenizny. Nie jest zbyt ciepły. Róż stonowany, bardzo twarzowy. Spodobał mi się także rozświetlacz. Jest szampański, również uniwersalny, ponieważ można go budować od eleganckiego po wieczorowy. Nie podkreśla porów i niedoskonałości. Cienie Tarte nie bez powodu owiane są legendą. Choć nie ma tu szaleństw kolorystycznych, błyski są stonowane i dodałabym coś ciemniejszego, jakiś ciemny brąz, to jakość jest wybitna. Maty są przegenialne. Tak pięknie się rozcierają i budują, że bez problemu poradzi sobie z nimi osoba początkująca. Nie osypują się, pięknie pachną. Praca z nimi to relaks. Zastrzeżenia mam do błysków, ani to metaliki, ani drobinkowe cienie, takie satynowe, mało połyskliwe. Sprawdzi się, jako wyjazdowa paletka :)