Bajaj Almond Drops Non Sticky Hair Oil with Vitamin E Olejek do włosów z migdałem i witaminą E

W okresie jesienno zimowym nasze włosy często potrzebują dobrej pielęgnacji i odżywienia. O ile w cieplejszych miesiącach odżywki i maski są w moim przypadku wystarczające tak kiedy robi się zimniej i nosimy czapki i szaliki to włosy potrzebują jeszcze więcej uwagi. Lubię wtedy sięgać po różnego rodzaju olejki indyjskie ponieważ mają bardzo dobry skład, nie ulepszany niepożądanymi, szkodliwymi dla naszych włosów substancjami. Omawiany olejek zamknięty jest w przezroczystej buteleczce z dość grubego szkła z plastikową zakrętką. Opakowanie może nie jest najładniejsze ale na pewno jest solidne i produkt nam się nie rozlewa. Po otworzeniu od razu poczujemy mocny zapach olejku bardzo kojarzący się z zapachem kadzidła. Zapach jest tym kryterium, które może wiele osób zniechęcić do stosowania produktu ponieważ nie pachnie migdałami. Jest dosyć ciężkim zapachem i mnie na początku stosowania bolała od niego głowa. Ciężkie zapachy olejków indyjskich są często ich charakterystyczną cechą ale można się do nich z czasem przyzwyczaić. Produkt jest bardzo łatwy w aplikacji i nie potrzeba go dużo żeby nanieść go na kolejne pasma włosów dlatego jest zdecydowanie wydajny. Moim ulubionym sposobem jego stosowania jest podgrzanie olejku przed jego nałożeniem ale tylko delikatnie, nie doprowadzając go do wrzenia. Od razu po nałożeniu owijam włosy ręcznikiem żeby utrzymało się ciepło. Ten olejek często stosuję od nasady po same końce. Trzeba się liczyć z tym, że jeżeli użyjemy ręcznika żeby owinąć naolejowwne włosy to będzie on do prania ze względu na pozostałości olejku i zapach, którym przesiąknie ręcznik. Staram się go mieć na włosach nie krócej niż godzinę a po przyzwyczajeniu się do zapachu zostawiałam go na włosach na całą noc a później zmywałam. Tak jak w przypadku zmywania z włosów innych olejków tak samo tutaj polecam szampon dla dzieci firmy Issana w biało-niebieskiej buteleczce dostępny w Rossmanie. Dobrze zmyje olejek również u nasady włosów. Teraz najważniejsze czyli efekty stosowania olejku. Po umyciu i wysuszeniu włosów są bardzo przyjemne w dotyku i "sypkie". Nie puszą się, nie elektryzują podczas zakładania ubrań i są błyszczące. W moim odczuciu włosy były nawilżone i sprawiały wrażenie ładnie odżywionych. Trzeba się liczyć z tym, że zapach utrzyma się na włosach do kolejnego mycia, będzie tracił na intensywności ale nadal będzie wyczuwalny. Po dokładnym zmyciu produktu z włosów nie były obciążone. Dużym plusem jest to, że po dłuższym stosowaniu również na skórę głowy zaczęło pojawiać się dużo nowych "babyhairków". Podsumowując olejek sprawdza się i przynosi widoczne efekty nawet długofalowo w postaci nowych włosków jednak nie każdy może dać mu szansę ze względu na intensywny i specyficzny zapach.