Niuqi Lakier hybrydowy UV/lED `Holo brokat` 

Nie przepadam za tym lakierem i mówię to szczerze. Jak dla mnie, jest to lakier bardzo przeciętny w swojej jakości i efektywności działania. Przede wszystkim lakier ten niefajnie wygląda na paznokciach. Nie wiedząc czemu, po utwardzeniu pojawiają się na lakierze pęcherzyki, które wyglądają bardzo nieestetycznie. Pomimo dobrego przygotowania paznokci pod malowanie, zawsze powtarza się ten właśnie problem. Lakier jest również bardzo nietrwały. Już po kilku dniach, na paznokciach wygląda brzydko. Przyznam szczerze, że ogólnie źle się pracuje z tym lakierem. Kolor nieciekawy, pędzelek słaby, a efekt jeszcze gorszy. Pomimo stosunkowo niskiej ceny, nie polecam.

Lakierów tej firmy mam już kilkanaście. Zaczynając od bazy a kończąc na topach. Holo kupiłam chociaż nie wiązałam z nim żadnej nadziei. Efekt jaki zostawia przypomina mi taki sam jak brokatowe lakiery lub topy. Miliony drobin, ktore nie oddają holo z pyłku. Mimo wszystko uważam, że spokojnie może posłużyć hajo lakier ozdobny do jednego palca, lub na końcówki czy jakieś wzorki. Ja go też używam w taki sposób. Jesi chodzi o lakier hybrydowy to spisuję się dobrze, współpracuje z różnymi innymi firmami neonail, semilac czy wypust maxineczki. Cena atrakcyjna którą zachęca do zakupów i testów. Dodatkowo w biedronce często są promocję na tą firmw i można upolować 1+1 gratis. Jeśli ktoś szuka lakieru z brokatem to śmiało próbować ale dla.mnie jest zbyt daleko od efektu holo

Lakier na paznokciu wygląda naprawdę bardzo ładnie , nie jest to najpiękniejszy efekt holo jaki miałam na paznokciach, ale w świetle słonecznym wygląda imponująco. Lakier jest trwały , utrzymuje się tak jak inne lakiery. Problemy napotkałam podczas aplikacji , nie wiem dlaczego, ale ten lakier spływa z końcówek paznokci, to jest bardzo denerwujące, trzeba poświęcić dodatkową uwagę na dokładnie go w wybrane miejsca. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z taką sytuacją, nie wiem dlaczego tak się dzieje , ale z tego co widzę moje poprzednie recenzentki miały podobny problem. Daje mu takie 3/5 za problemy w aplikowaniu.

Pokochałam lakiery Niuqi za dobrą jakość w niewygórowanej cenie i za sezonowe edycje limitowane. Na serię Holo nakręciłam się bardzo mocno głównie przez piękne zdjęcia wrzucane na fp marki. Wszystkie odcienie były piękne, ale miałam w swojej kolekcji właściwie wszystko poza zielenią, więc to na nią polowałam. A w mojej Biedronce jak na złość seria się nie pojawiła :) Ucieszyłam się niezmiernie, gdy robiąc zakupy w innym sklepie, zauważyłam 3 ostatnie sztuki, w tym zielony. Musiałam go wziąć, po prostu musiałam :D W domu recenzje na wizażu ostudziły mój zapał, ale po wypróbowaniu są one według mnie zbyt surowe. - Mój odcień to Holo Zieleń. Piękny odcień butelkowej, takiej "leśnej" zieleni! Idealny do zimowych, świątecznych stylizacji, pięknie komponuje się z czerwienią. Sama nazwa Holo jest zdecydowanie na wyrost, bo jest to po prostu iskrzący lakier z drobinkami, a nie żadne holo. Drobinki są w różnych odcieniach - srebrne, zielone, niebieskie, cudownie mienią się w świetle. - Lakier zamknięto w typowej dla marki butelce. Smukła, z wysokim pędzelkiem. Ja jestem fanką takich kształtów jak w przypadku Semilaca, plus jak zwykle Niuqi bardzo słabo oznacza kolory. Ale już się do tego przyzwyczaiłam ;) - Pędzelek - jest inny, niż w przypadku pozostałych odcieni, które posiadam. Ten jest bardziej rozłożysty na kształt wachlarza, przypomina pędzelek w lakierach Eveline. Jak dla mnie bomba, bo nieco wymusza malowanie na 3 ruchy i już za pierwszym pociągnięciem mamy pomalowany spory obszar płytki. - Lakier nie odbiega od innych trwałością, dobrze współpracuje z innymi bazami i topami. Ładnie układa się na płytce, nie smuży, dobrze się poziomuje. Przy cenie 10 zł jest to produkt na prawdę dobry. Co mi się nie spodobało? A no to, że po pierwsze - lakier słabo kryje. W buteleczce wygląda na mocno nasycony, intensywny odcień. W rzeczywistości musiałam nałożyć go w aż 3 warstwach, stawiam go na równi z pastelami. Przy dwóch warstwach bardzo prześwituje... - kolejna rzecz: lakier niestety ucieka i ściąga się z końcówki paznokcia. Pomimo starannego pomalowania i zabezpieczenia wolnego brzegu, wyciągam spod lampy paznokcie z nie pomalowanymi końcami. Wymaga dużo poprawek, cierpliwości i 3 warstw, dopiero wtedy jest ok. Daję takie może trochę naciągnięte 4 gwiazdki, ale przy kilku trudnościach mimo wszystko efekt końcowy jest oszałamiający i w dodatku w niskiej cenie.

Lakier testowałam na bazie Niuqi i ze sprawdzonym topem Neonail. Sam kolor prezentował się ładnie, drobinki brokatu pięknie mieniły się w świetle. Pędzelek jest wygodny, lakier niestety ma rzadką konsystencję, ciężko bylo dokładnie pokryc paznokcie kolorem. Dwie warstwy nie zapewniły dobrego krycia,a i sam lakier wymagał bardzo dlugiego czasu utwardzania. Po nałożeniu topu nie czułam się pewnie co do trwałości, i miałam rację - połowa paznokci była do zmycia po dwóch dniach leniwego urlopu. Testowałam kolor czerwony, dam szansę białemu, który był w komplecie,ale na pewno nie kupię ich ponownie.

Od dłuższego czasu jestem wierną fanką tej marki tanich i dobrych lakierów hybrydowych. Jakością i trwałością nie odbiegają od dwa razy droższych lakierów no i są szeroko dostępne w markecie. Jak zobaczyłam nową serię brokatowych lakierów to od razu kupiłam lakier w odcieniu czarnym bo pięknie się prezentował. Lakier ma standardowe opakowanie i pojemność jak na lakiery marki Niuqi przystało. Również cena nie odbiega od cen pozostałych lakierów tej marki - niecałe 10 zł. Lakier w kolorze czarnym naszpikowany jest masą błyszczących drobinek, które pięknie się mienią w świetle. Podczas aplikacji mój zachwyt minął bo lakier ma dziwną konsystencję, jakby chropowatą. Jest to zapewne spowodowane brokatowymi drobinkami, być może są za duże? Bo mam inne brokatowe lakiery innych firm i mają gładką, płynną konsystencję. Lakier dziwnie się rozprowadza i spływa z płytki paznokcia. Musiałam się sporo namęczyć żeby wykonać ładny manicure. Niestety długo się nie nacieszyłam pięknymi paznokciami bo po kilku dniach lakier zaczął odpryskiwać. Dobrze, że nie kupiłam od razu wszystkich odcieni, bo nie jestem zadowolona. Mam nadzieje, że następne kolekcje lakierów Niuqi będą lepszej jakości.