Batiste Love is Love Dry Shampoo Suchy szampon do włosów

Produkty i producent powszechnie znany, w mojej łazience nie może zabraknąć suchego szamponu a na tej marce wiem ,że można polegać. Suchy szampon używamy jedynie w krytycznych sytuacjach, gdy nie mamy możliwości umycia włosów, oczywiście nie stosujmy tej metody nagmiennie, ale myślę ,że każda z nas znalazła się właśnie w takiej sytuacji. Produkt nie bieli włosów, nadaje delikatnie objętości i niweluje wygląd przetłuszczonych włosów, działa jak trzeba, nie zawiodłam się jak do tej pory. Świetny zapach, owocowy. Przyjemne dla oka, kolorowe opakowanie.

Bylam ciekawa jak moje włosy zachowają się przy suchym szamponie mimo ze są w stanie jakim są. Jestem miło zaskoczona efektem tego produktu gdyż faktycznie moje włosy wyglądają jakby dopiero były myte. Może nie będę go stosować często ale przy jakiś szybkich wyjściach z domu napewno go użyje.

Suche szampony Batiste wielbię od lat, a w drogerii co rusz sięgam po kolejną, nową wersję zapachową. Ten kupiłam w sumie w ciemno i bardzo mi się podoba, zapach jest nienachalny, nie duszący, świeżo-kwiatowo-perfumiarski.. inaczej go nie nazwę. Bardzo udany aromat. Sam suchy szampon to produkt niezastąpiony do szybkiej rewitalizacji nieco przyklapniętych już włosów, gdy nie mamy czasu ich umyć. Sprawdzi się zwłaszcza u posiadaczek grzywek - gdy włosy przy twarzy ocierają się o skórę i przez to stają się przetłuszczone szybciej niż reszta czupryny. Dobrze się rozpyla, łatwo wyczesuje i co najważniejsze - widocznie poprawia wygląd włosów natychmiastowo wchłaniając sebum. Trochę pewnie bieli, ale na blondzie nie wygląda to źle, więc nie mam z tym problemu. Próbowałam już suchych szamponów różnych marek, ale zawsze, ale to zawsze wracam do Batiste, tyle że co rusz próbuję innego wariantu zapachowego - i wszystkie są tak samo świetne.

Suche szampony od Batiste bardzo lubię i testuję różne warianty zapachowe. Ten przypadł mi bardzo do gustu, jest nietuzinkowy, ciekawy, absolutnie nie przytłaczający. Przechodząc do działania samego szamponu - działa fenomenalnie, jest bardzo wydajny przez niewielką ilość potrzebną do odświeżenia włosów. Efekt utrzymuje się w moim przypadku cały dzień, włosy są super odświeżone. Nie pozostawia na włosach białego nalotu. Opakowanie wygodne, bezproblemowa aplikacja produktu. Polecam i na pewno do niego wrócę ????

Kupiłam w ciemno, chyba mój pierwszy produkt z Batiste - zapach cytrusów z nutą maliny, wanilii i drzewa sandałowego. Chyba nigdy wcześniej nie miałam tak ładnie pachnącego suchego szamponu, ale nie samym zapachem człowiek żyje - działanie też super. Szampon przedłuża świeżość moich włosów jeszcze o ten jeden dzień dłużej oraz trochę zwiększa ich objętość. Przy spryskiwaniu nie pozostawia białego nalotu. Nie używam go regularnie, więc dla mnie jest baardzo wydajny.

Jestem bardzo zadowolona z tej firmy i z tego produktu. Mam wrażenie że jakiej wersji bym nie użyła to w zasadzie jest to samo, czyli działanie jest jednakowe. Opakowanie bardzo wydajne, wystarcza mi na dość długo. Produktu nie używam za często by nie dopuścić do przesuszenia skóry głowy a o to można łatwo się postarać, raz na 1-2 tyg. Używam raczej na noc, kolejnego dnia wyczesuję szczotką o ile jest co wyczesywać. Różnie z tym bywa. Szamponu nie używam też na całą głowę zwykle tylko przy grzywce oraz po bokach czyli dokładnie 2 lub 3 pryśnięcia. ZALETY: świetne działanie idealnie odświeża włosy bardzo wydajny ładny, delikatny zapach łatwy do wyczesania z włosów WADY: dość wysoka cena bez promocji

Na szamponach Batiste nigdy się nie zawodzę. Ten także robi to co ma robić. Odświeża włosy bez użycia wody kiedy tego potrzebujemy. Pochłaniając sebum unosi je u nasady. Nie musimy nawet wyczesać białego nalotu. Włosy stają się puszyste i miękkie. Batiste daje nam dodatkowy dzień bez mycia włosów, kiedy nie mamy na to czasu, siły, czy nawet ochoty. My kobiety wiemy jak jest, wiecznie zabiegane i zawalone obowiązkami. Batiste to towarzysz, który zawsze się sprawdza. Ten egzemplarz zamknięty jest w butelce z bardzo ciekawą szatą graficzną. Są to tęczowe usta na ciemnofioletowym tle... Jak zawsze to też interesujący zapach. Tutaj to mix cytrusów i malin na ciepłej bazie z ambry, drzewa sandałowego i wanilii. Spróbujcie.