Ciekawa opcja zygzaków, jednak u mnie wyłącznie na sucho.
Będąc w Hebe natknęłam się na tą szczotkę i choć wcale nie planowałam jej zakupu, to wylądowała w koszyku. Zdecydowałam się ją kupić bo wciąż nie znalazłam odpowiedniej szczotki do rozczesywania mokrych włosów i z taką myślą zdecydowałam się ją wziąć. Kosztowała 10zł i jej dostępność z tego co widziałam jest dość spora.
Szczotka przeznaczona jest do włosów kręconych i choć moje naturalne włosy są raczej falowane, to okropnie się plączą. Szczotka jest mała o wyglądzie podróżnym jednak o poręcznym uchwycie. Pewnie trzyma się w dłoni, dobrze się nią pracuje. Okrągła powierzchnia z plastikowym, kolorowym włosiem lekko zygzakowatym, co ma ułatwić rozczesywanie, pierwszy raz z czymś takim się spotkałam i mówiąc szczerze to skusiło mnie do zakupu, z myślą o ułatwieniu rozczesywania kołtunków. Z tyłu ma lusterko, mi raczej się nie przydaje, ale kiedyś w podróży kto wie. Wykonana porządnie, jak na drogeryjne akcesoria, kilkanaście razy upadła mi z wysokości pralki i nic się nie uszkodziło, a lusterko z tyłu wciąż żyje.
Jeśli chodzi o włosie, to mimo ciekawego zygzakowatego kształtu jest twarde. Miałam nadzieję, że będzie bardziej elastyczne, ale cóż nie ma co wymagać od tak budżetowej szczotki. Mam długie włosy, które jak wspomniałam nawet gdy nie szczotkuje ich zaledwie 2-3 godziny często się plączą i kołtunią, o dziwo ta szczotka świetnie i całkowicie bezboleśnie rozczesuje moje włosy. Muszę przyznać, że odczułam różnicę podczas szczotkowania nią włosów na sucho, poprzednia zwykła drogeryjna szczotka z rossa, o wiele bardziej ciągała moje włosy i znajdywałam ich więcej na szczotce. Z tą szczotką Hebe rozczesanie wszytskich włosów zajmuje chwilę, bez większych dotąd znanych mi problemów, gdzie np. musiałam używać nieco siły, czy targać kosmyki. Dodatkowo dzięki kuleczkom znajdującym się na końcówkach włosia, za każdym razem czuć przyjemny masaż głowy, co akurat bardzo lubię i jest odprężające. Pod względem rozczesywania suchych włosów szczotka sprawdziła się 10/10 i byłam miło zaskoczona, bo rzeczywiście czuć tutaj efekty tych zygzakowatych włosków - delikatnie przeczesują włosy, szybciej radzą sobie ze splątanymi pasmami. I gdy tak dobrze poszło z rozczesaniem suchych włosów byłam niemal pewna, że będzie sprawdzała się do rozczesywania włosów mokrych/wilgotnych po myciu bo nie ukrywam z tym mam największy problem. Niestety zawiodłam się i choć producent nie składał takiej obietnicy to i tak czuję niedosyt. Szczotka mimo kilkukrotnych, delikatnych prób i po uprzednim użyciu odżywki z trudem rozczesuje mokre włosy, bardziej je szarpiąc niż rozczesując. Być może moje włosy po myciu to wyższy level poplątania i na innych sprawdzi się dobrze, nie mniej u mnie na mokrych ta szczotka nie znajduje zastosowania.
Podsumowując ta szczotka ma potencjał, myślę że może się sprawdzić zarówno na mokro i na sucho dla włosów mniej gęstych. U mnie świetnie spisuje się wyłącznie na sucho, wtedy dostrzegam potencjał tego zygzakowatego włosia i rzeczywiście ułatwia ono rozczesywanie. Mimo podróżnego wyglądu i mniejszego rozmiaru totalnie zdaje egzamin w codziennym, użytku domowym. Nawet nie zwracam na to uwagi, że jest mniejsza niż moje poprzednie szczotki. Polecam warto wypróbować, będę szukać jeszcze szczotek z takim zygzakowatym włosiem, bo do rozczesywania moich włosów okazały się zbawieniem.
Zalety:
- fajne zygzakowate włosie
- odczuwalnie i przyjemnie masuje skórę głowy
- porządnie wykonana jak na akcesoria drogeryjne
- świetnie rozczesuje moje gęste włosy
- nie wyrywa włosów
- nie ciąga
- tania
- dostępność
Wady:
- liczyłam, że równie dobrze będzie rozczesywała mokre włosy, na tym zależało mi najbardziej, ale u mnie się nie sprawdziła.
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu