Mila Pro Be Eco, Water Shine Conditioner Odżywka do włosów nawilżająca

Uwielbiam tą odżywkę właśnie za mega estetyczne opakowanie. Produkt ma fajną konsystencję, która nie spowodowa z włosów. Świetnie nawilża, pielęgnuje, dodaje blasku włosom. Włosy są gładkie, zyskały na objętości, nie strączkują się i nie plączą. Bardzo przyjemny zapach, który pozostaje na włosach przez długi czas.

Moje włosy są po przejściach wspominałam o tym we wcześniejszych recenzjach. Kilka lat temu postanowiłam zafundować sobie keratynowe prostowanie włosów. Podczas tego zabiegu, fryzjerka spaliła mi włosy. Zamiast zająć się tym zabiegiem osoba z doświadczeniem, postawiła uczennice do wykonania tego zabiegu. Kilka lat walczyłam z doprowadzeniem włosów do jako takiego wyglądu, podcinając co miesiąc włosy o kilka cm. Aktualnie od produktów wymagam aby nawilżały, regenerowały i odżywiały włosy. Produkt ten zakupiłam po przeczytaniu pozytywnych opinii. Producent opisuje produkt jako kosmetyk który w błyskawiczny sposób poprawia kondycję włosów, domyka łuskę oraz intensywnie nawilża. Dzięki swoim właściwościom odżywka odnawia powierzchnię włókien oraz redukuje nierówności włosów. Dzięki temu, włosy są gładkie niczym tafla wody, pasma są wyczuwalnie bardziej miękkie, lepiej się rozczesują oraz nie elektryzują się. Formuła nie przeciąża oraz delikatnie unosi włosy. Receptura odżywki oparta jest na zasadach PEH BALANCE, co oznacza, że włosom wymagającym intensywnego nawilżenia, dostarcza właściwej ilości humektantów i emolientów. W składzie znajdziemy -Humektanty w postaci d-pantenolu, kwasu hialuronowego dzięki którym włosy i skóra głowy są odpowiednio nawilżone. -Emolienty (oleje: marula, tsubaki, arganowy) które tworzą na włosach warstwę ochronną, która zabezpiecza przed odparowywaniem wody zmagazynowanej dzięki humektantom. Produkt zamknięty jest w pojemniku z pompką, jego pojemność to 250 ml. Całość wykonana jest solidnie, nic nie pęka, nic się nie rozlewa, nie wylewa. Dozownik jest bardzo wygodny, nie zacina się, wydobywa odpowiednią ilość produktu. Szata graficzna jest minimalistyczna, nie ma niepotrzebnych krzykliwych kolorów, wzorów, napisów. Podoba mi się to, ponieważ wychodzę z założenia, że producent skupiał się na produkcie, nie na opakowaniu. Zapach odżywki jest przyjemny, słodko owocowy, na początku czuć ogórka. Utrzymuje się na włosach kilka godzin po spłukaniu odżywki. Konsystencja standardowej odżywki, średnia nie za gęsta, nie wodnista. Dobrze rozprowadza się na włosach, nie przecieka przez palce. Odżywkę tą stosowałam przez ok 2 miesiące, aby wyciągnąć z niej wszystko co może zaoferować. Jak dla mnie ocenianie produktu po kilku użyciach nie jest wiarygodne, większość produktów potrzebuje więcej czasu, abyśmy zauważyli efekty. Włosy myję co drugi dzień, tak też używałam tej odżywki. Nakładałam ją na włosy umyte szamponem z tej samej serii, na ok 10 minut. Od razu co zauważyłam to, odżywka nie obciąża włosów. Po jej zastosowaniu są bardzo świeże, sypkie, łatwe w ułożeniu. Jednocześnie są wygładzone, mają odrobinę zdrowego połysku. Po dwóch miesiącach stosowania włosy stały się odżywione, nawilżone, odżywka nadal nie obciążała włosów, nawet na drugi dzień wyglądały ja dopiero co umyte. Łatwo dawały się układać na szczotce, nie elektryzowały się. Były wygładzone. miękkie w dotyku, bardzo łatwo się rozczesywały. Cena ok 45 zł, jest dość wysoka jak na odżywkę do włosów, ale w tym przypadku naprawdę warto. W tym przypadku zgodzę się z powiedzeniem, że im droższe tym lepsze. Reasumując, bardzo dobra odżywka która nawilża, odżywia, wygładza, nadaje zdrowy blask.

Mam włosy słabe, cienkie, rzadkie oraz z tendencją do oklapywania. Większość szamponów je obciąża, a wszystkie używane przeze mnie do tej pory odżywki sprawiały wręcz, że wydawało się ich trzy razy mniej. Postanowiłam jednak przetestować tę odżywkę ze względu na humektanty, które moje włosy lubią, jak się ostatnio przekonałam. Były przesuszone i szorstkie, postanowiłam więc zaryzykować. Odżywka zamknięta jest w pięknej, oryginalnej buteleczce koloru seledynowego, która z kształtu przywodzi mi na myśl bryłkę kamienia albo jakiegoś minerału. Posiada wygodną w użyciu pompkę. Zawartość ma raczej typową dla odżywek konsystencję, choć nie jestem pewna, bo ostatnio jakiejkolwiek innej odżywki używałam dawno. Podobnie jak w przypadku szamponu z tej linii, trzeba jej zużyć trochę więcej niż przeciętnie, gdyż normalna ilość tak jakby ginie we włosach i wydaje się mało satysfakcjonująca. Zapach odżywki przypomina słodkiego melona, więc go uwielbiam. Produkt daje na włosach ciekawe efekty. Przede wszystkim włosy są nieco grubsze, odżywione i przyjemnie chrzęszczą pocierane między palcami. Pierwszy raz mogę powiedzieć, że jestem zadowolona z właściwości wygładzających - włosy są jakby wyprostowane i pięknie się układają, jednak nie są obciążone i oklapnięte. Poza tym cudownie błyszczą. Jeśli chodzi o nawilżenie to jest ono widoczne, ale nie mogę się zdecydować czy oceniłabym je na 5. Do poczucia pełnego nawilżenia brakuje mi chyba miękkości, której odżywka nie nadaje - po użyciu czuć w dotyku szorstkie włoski. Produkt ten jest ciekawy, i mimo że dał nieco inne efekty niż oczekiwałam, to z pewnością przydał się moim włosom nadając im wygląd, jakiego jeszcze nie miały. Nie polecam jako produkt nr 1 na suche włosy, ale na pewno jako ciekawostkę.

Odżywka Be Eco, Water Shine Conditioner ak jak szampon z tej samej serii ma estetyczne, solidne, plastikowe opakowanie z dozownikiem, który ułatwia korzystanie z produktu. Konsystencja produktu jest taka jak powinna być, zapach zaś podobny do tego jaki ma szampon delikatny i arbuzowy. Moja skóra głowy jest wrażliwa, z tendencją do zaczerwień, łuszczenia i łupieżu, z kolei włosy są rozjaśniane, farbowane, falowane, wysokoporowate i wymagają dużo uwagi. Po użyciu odżywki włosy są błyszczące, sprężyste, nawilżone, mają odpowiednią objętość. Odżywka nie obciąża zbytnio włosów. Jej cena nie jest zbyt wysoka. Kupię ją ponownie!

Odżywkę stosowałam wraz z szamponem z tej samej serii. Jest dość wydajna, ma ładne opakowanie z pompką. Nie przypadł mi do gustu jej zapach - chemiczno-ogórkowy. Próbowałam jej zarówno jako maski jak jak i szybkiej odżywki. W połączeniu z szamponem włosy wyglądały na odżywione i bardzo się błyszczały. Minusem jest to że zauważyłam zwiększone elektryzowanie włosów.

Testowałam szampon w ramach Klubu Recenzentki. Odżywkę testowałam razem z szamponem z tej samej serii. Moje włosy są farbowane na blond, przesuszone i z tendencją do puszenia, więc nawilżająca odżywka z eko składem brzmiała bardzo kusząco. I w moim przypadku świetnie się sprawdziła. Odżywka jest bardzo lekka, o lekkim zapachu limonki i ogórka. Nie obciąża włosów, ale świetnie ja nawilża. Po spłukaniu mam wrażenie, że cienka warstwa odżywki na nich pozostaje, przez co są bardzo gładkie, lśniące, dobrze się rozczesują. Przy tym mam wrażenie, że pozostają dłużej świeże w porównaniu do poprzedniej odżywki, której używałam. Dodatkowym atutem jest piękne opakowanie z bioplastiku. Brakuje mi jedynie informacji o tym, w jaki sposób postępować z pustym opakowaniem, czy na przykład pompka nadaje się do recyklingu? Bonusem jest też oczywiście skład, opierający się na składnikach pochodzenia naturalnego. Ciekawy produkt i ciekawa marka, na pewno do niej wrócę.

Mam suche włosy i suchą skórę I to był dla mnie dobry wybór: skóra i włosy zostały nawilżone. Szkoda że nie chroni koloru. Cała reszta: konsystencja żelowa też dobra, zapach lekko ogórkowy dla mnie dobry, opakowanie też super.

Świetne uzupełnienie szamponu z tej samej serii. Dodatkowa porcja nawilżenia moich włosów. Włosy mniej się puszą, mniej elektryzują. Co zwłaszcza zimą jest ogromnym problemem. Nie obciąża włosów.

Włosy zachowują świeżość, objętość, ale rozjaśniane były zachwycone! fajna porcja nawilżenia, bez puszenia się na końcówkach, nie wzmagała przetłuszczania, i zgodny z obietnicą efekt tafli - włosy miękkie i gładkie

Ta odżywka naprawdę robi dobrą robotę. Po pierwszym umyciu stwierdziłam, ze radzi sobie lepiej niż moja nie jedna maska. Na początku nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Okazało się , że włosy po jej użyciu ładnie się rozczesują, są mięciutkie, gładsze, lepiej się układają i faktycznie je nawilża. A wraz z tymi wszystkimi zaletami ucieszył mnie fakt, że włosy mniej się elektryzują. Czy nadaje blasku ? Tak :) Włosy nie wyglądają jak z reklamy, ale moje suche i matowe pasma w końcu zaczęły się troszkę mienić - efekt jak po świeżym farbowaniu. Konsystencja średnia. Zapach fantastyczny! Tak jak w przypadku szamponu ten zapach kompletnie mną zawładnął. Uwielbiam świeże, ogórkowe kompozycje, a tu można jeszcze doszukać się soczystych owoców. Opakowanie: idealne :) Zatem bardzo, ale to bardzo dobra odżywka. Nie jest jakaś spektakularna, ale u mnie zagości na dłużej, bo zdążyłyśmy się polubić. Polecam!

Szampon i odżywka z tej serii są dość wydajne. Dobrze się rozprowadzają na włosach, nie powodują kołtunienia podczas spłukiwania produktu. Szampon dobrze oczyszcza skórę głowy, nie podrażniając jej oraz nie powodując swędzenia i przesuszenia. Odżywka natomiast nadaje włosom lekkości blasku i przeciwdziała elektryzowaniu, po użyciu tego duetu włosy są gładkie i wyglądają na znacznie zdrowsze.

Znalazłam odpowiednią Odżywke dla moich cienkich, delikatnych włosów pozbawionych obietosci i blasku. Odżywka spełniła swoje zadanie i sprawiła że moje włosy są odpowiednio nawilżone i odżywione bez obciążenia. Gęsta konsystencja produktu łatwo rozprowadza się na włosach i cudownie pachnie świeżym ogórkiem i limonką. Opakowanie jest poręczne i estetyczne a pompka odpowiednio dozuje produkt. Włosy stały się lśniące, gładkie, wyglądają zdrowo I są mniej podatne na uszkodzenia a właśnie o taki efekt mi chodziło.

Odżywkę dostałam do testów dzięki uprzejmości Wizaż. Odżywka zapakowana jest w fajny pojemniczek z pompką co ułatwia codzienne użytkowanie. Jestem zadowolona z efektów działania. Włoski są pięknie nawilżone, nie puszą się, pięknie się błyszczą. Produkty stosowałam przy metodzie OMO co wydaje mi się że wzmocniło efekt. Co najważniejsze nie podrażnia ani nie uczula.

Z odżywki Be Eco Water Shine można bez problemu korzystać zarówno w wannie, jak i pod prysznicem, a to dlatego, ponieważ kosmetyk zamknięto w butelce z pompką. Pompka ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości kosmetyku. Odżywka jest wydajna i gęsta. Ma ładny, ogórkowy zapach, który przypadł mi do gustu. Opakowanie bardzo mi się podoba (ładny design i obecność pompki). Mam włosy przetłuszczające się u nasady i suche na końcach. Włosy po umyciu i nawilżeniu ich odżywką dobrze się prezentują (wyglądają zdrowo). Można je bez problemu rozczesać. Odżywka nawilża włosy, ale nie obciąża ich przy tym. Polecam wypróbowanie jej na sobie.

Bardzo fajna eko odżywka. Pozostawia na skórze głowy uczucie lekkości i świeżości. Nie obciąża włosów. Ma przyjemny zapach i wygodne w użyciu opakowanie. Polecam do codziennej pielęgnacji.

Idealna do moich cienkich i farbowanych włosów, nie obciąża ich, nadaje połysk, nawilża i generalnie daje efekt zdrowych i bardziej gęstych włosów. Zapobiega elektryzowaniu się. Bardzo polubiłam wygodne w użyciu opakowanie. Przepiękny, świeży i delikatny zapach.

Moje włosy są farbowane i suche od częstego farbowania i codziennych stylizacji . Moim problemem było to, że były matowe, trudne do układania. Przy stosowaniu tej odżywki nastąpiła poprawa ich stanu i na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo, bo jej działanie jest intensywne, ale nie obciążające włosów. Jest łatwa w stosowaniu, nakłada się ją tylko na trzy minuty , pięknie pachnie ogórkiem i limonką, ma dobry skład inwygodne opakowanie włosów. Jest wydajna. Włosy są lśniące, miękkie i odbite od skóry głowy.

Jestem posiadaczką włosów falowanych/kręconych, które czasami stylizuję na proste. Opakowanie odżywki od Mila Professional Be Eco Water Shine jest ułatwiające używanie jej, ponieważ produkt ten ma pompkę. Zapach dla mnie orzeźwiający, miły w odczuciu, jednak jeśli ktoś nie lubi zapachu ogórka w kosmetykach może być niezadowolony. Przejdźmy do działania odżywki. Odżywka nawilża, zmiękcza włosy, nie obciąża włosów, można zauważyć że włosy nie elektryzują się, są miłe w dotyku. Jeśli chodzi o prostowanie włosów bez prostownicy to ten produkt to moje odkrycie, włosy nie są spuszone po wysuszeniu ich na prosto, są lejące, ale nie przeciążone i w dodatku lśnią. Dodatkowym atutem jest fakt, że odżywka nie posiada itchy msów w składzie. Polecam spróbować bo naprawdę warto.