Stars from the stars Odżywka proteinowa `Protein Planet` 

Odżywki od Stars from the stars od dawna były na mojej liście, a najbardziej miałam ochotę na proteinową, bo takiej brakowało w mojej rutynie włosingowej. Odżywka przyjemnie pachnie, łatwo rozprowadza się na włosach i ich nie obciąża. Można nałożyć ją na kilka minut, bądź dłużej, ale za każdym razem daje idealny efekt. Włosy po jej użyciu są pełne objętości, blasku, nawilżenia i miękkości. Jednocześnie są też dobrze dociążone, łatwe w rozczesywaniu. Dawno nie miałam okazji testować tak fajnej i taniej odżywki. Chętnie sięgnę po emolientową i humektantową z tej serii. ZALETY Wygładza i nawilża Dodaje objętości i blasku Ułatwia rozczesywanie Piękny zapach Konsystencja Nie obciąża Skład Niska cena Wydajność WADY Brak

Sięgam po nią gdy mojej ulubionej nie ma w drogerii i nie zawiodłam się. Odżywka ułatwia rozczesywanie, nie skleja włosów w strąki i zauważalnie nawilża. Ułatwia stylizację, po zastosowaniu włosy mają ładny, zdrowy wygląd. Dodatkowo ma przyjemny zapach. Jedyną wadą jest dość niska wydajność, być może lepiej sprawdza się u osób o mniej gęstych włosach.

Odżywka bardzo ciężko się spłukuje. Nawet po kilku minutach mam wrażenie, że nadal nie spłukałam jej do końca. Po użyciu włosy łatwiej się rozczesują i są wygładzone, ale wyglądają – o dziwo – na zlepione. Mam wrażenie, że przy tej odżywce moje włosy szybciej się przetłuszczają. Nie nakładam jej u nasady, tylko celowo od ucha w dół. Zapach jest neutralny i naturalny, ale jakoś mi nie odpowiada. Może u kogoś ta odżywka zdziała cuda, ale ja jej nie polecam.

Moje włosy lubią proteinowe odżywki - po nich są gładsze, bardziej świeże, sypkie, odbite od nasady i ta odzywka robi właśnie to. JEst bardzo wydajna, łatwo rozsmarowuje się na włosach nawet przy małej ilości, dobrze ją wczesać to lepiej działa. Nie obciąża mi włosów nawet jesli nałożę ją wyżej, bliżej skóry głowy. Zapach fajny, opakowanie normalne, stabilne. Cena atrakcyjna.

Macie włosy niskoporowatychktóre ciężko jest zadowolić ten produkt sprawdzi się na każdych włosach nawet na niskoporowatych ponieważ takie włosy mogą być cienkie a ten produkt dostała je po grupce

Rzadko kiedy kupuję ponownie odżywki, ta jest jedną z niewielu po które zawsze sięgam. Moje włosy są niskoporowate i uwielbiają proteiny, po tej odżywce moje włosy są pięknie pachnące, miękkie, błyszczące i dobrze dociążone, przy czym jednocześnie nadana jest im objętość. Jeśli mam przed sobą ważne wyjście to w mojej pielęgnacji włosów nie może jej zabraknąć. Gorąco polecam!

Odżywka odbudowuje i regeneruje włosy a także nadaje im ekstra objętości, utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia i odżywienia. Moje włosy po jej użyciu są bardzo mięciutkie w dotyku i lśniące. Stosuje ją na metodę OMO

jak mam strączki na włosach (jak ktoś nie wie co to znaczy to włosy takie wyglądające nawet po umyciu na długości tłuste) to ta odżywka sprawdzi się idealnie. Ładnie włosy się błyszczą i są sypkie zapach też git.

Jestem osobą, która farbuje włosy od długiego czasu więc bardzo przykuwam uwagę do regeneracji i odżywienia włosów. Jest to jedna z najlepszych proteinowych odżywek, które testowałam. Zapach jest nieziemski i utrzymuje się na włosach. Włosy są w dużo lepszej kondycji i są delikatnie wygładzone. Po kilku zastosowaniach już zauważyłam różnicę. Odżywka jest wydajna i starcza na długo.

Lubię odżywki proteinowe - dla moich włosów z tendencją do przyklapnięcia i zbijania się w strączki są często wybawieniem. Odżywka Stars from the stars ma dobry, naturalny skład (97% składników pochodzenia naturalnego) i zawiera m.in. zawiera proteiny ryżu i owsa, które uzupełniają uszkodzenia włosa i poprawiają jego strukturę, nadając połysk, a także nawilżającą argininę. Konsystencja produktu jest gęsta i treściwa, jednocześnie jednak nie ma problemu z rozprowadzaniem go na włosach, ani ze spłukiwaniem. Ogromną zaletą odżywki jest jej zapach - przepiękny i intensywny, kwiatowo-pudrowy, utrzymujący się na włosach po myciu. Najważniejsze, czyli działanie: odżywka nadaje włosom piękny połysk, jednocześnie przywracając im ładną objętość. Pasma są puszyste i wygładzone, pięknie się układają (mam naturalnie lekko falowane włosy i po użyciu tej odżywki skręt jest ładnie podkreślony). Produkt nie obciąża włosów - po umyciu są ładnie odbite u nasady i nie mają tendencji do szybszego przetłuszczania się.

Podchodziłam trochę z sceptycznym nastawieniem i bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Odżywka jest rewelacyjna, przyjemnie pachnie, ale nie nachalnie. Ma gęsta i kremową konsystencję, taka typowa dla odżywek. Bardzo dobrze wczesuje się we włosy. Włosy po jej użyciu są bardziej wygładzone, dociążone i mięciutkie w dotyku. Można stosować ją dosyć często, raczej trudno przeproteinować nią włosy. Malutki minus za nazewnictwo, bo jest ona proteinowa z dodatkiem humektantów także nie do końca czysta P. Aczkolwiek świetnie zdawała egzamin i przypadła mi do gustu.

Jedyna odżywka stricte proteinowa po której widać i czuć różnicę. Włosy stają się sypkie i zyskują objętości. Dla mnie nie ma podjazdu do innych odżywek proteinowych, po których włosy są tylko suche. Mam włosy niskoporowate, cienkie. Natomiast odżywka w żaden sposób ich nie obciąża a jedynie dodaje blasku i wzmacnia.

Kupiłam odżywkę na promocji w rossmannie z ciekawości. Nakładam razem z szamponem tej linii. Włosy po wysuszeniu są gładkie i miękkie. Fajny efekt prostych włosów bez prostownicy, mimo że mam włosy z tendencja do falowania i puszenia się. Nakładam odżywkę od połowy w dół aby najbardziej zadbać o końcówki, które lubią się kruszyć. Produkt jest gesty, na moje włosy średniej długości wystarczy niewielka ilość. Duży plus za bardzo przyjemny zapach.

Bardzo wydajna odżywka. Nadaje objętości i miękkości. Wystarczy mała ilość, a daje zadowalające efekty. Zapach interesujący. Cena również dobra, jak za taką jakość. Na promocji w Rossmannie często za 15 zł. Polecam z całego serca.

Miałam już kilka kosmetyków od STS, za każdym razem jestem totalnie zakochana w ich zapachu. Tym razem musiałam wziąć pod lupę odżywkę proteinową (jako, że moje włosy kochają proteiny!) Produkt kupiłam w pobliskim Rossmannie. Odżywka dodatkowo była w promocji, co jeszcze bardziej zachęciło mnie do wzięcia produktu z półki. W cenie regularnej, odżywka ta kosztuje około 22 zł/200 ml. Marka STS należy do znanej chyba wszystkim włosomaniaczkom OnlyBIO. Bardzo lubię te kosmetyki więc siłą rzeczy musiałam sięgnąć i po tę pozycję. Produkt znajduje się w tubce - chyba najwygodniejszym opakowaniu dla odżywek do włosów. Konsystencja jest bardzo gęsta, nie spływa z włosów. Dobrze się ją nakłada. Zapach? No niesamowity. Nawet nie potrafię go opisać. Ten kto choć raz powącha STS, już nigdy nie zapomni tej cudowności :D Dla niektórych może byc zbyt intensywny, choć jest naprawdę przyjemny. DZIAŁANIE Jak już wspomniałam wcześniej, moje średnioporowate włosy wręcz kochają wszelkiego rodzaju odżywki proteinowe. Ta sprawdziła się wyśmienicie, choć mam wrażenie, że lepsze efekty miałam po klasycznej proteinowej OnlyBIO. Włosy są sypkie, pełne objętości. Niesamowicie gładkie i lśniące. Uwielbiam takie produkty; z dobrym składem, miłym dla nosa zapachem i fantastycznym działaniem. Z pewnością jeszcze nie raz kupię ten produkt i z chęcią przetestuję również inne.

Zaskoczenie totalne - inne kosmetyki z tej serii są meh. Za to proteinówka na moich włosach (średnio/wysokopory cienkie) - rewelacja. Pomimo że tu tylko roślinne proteiny (wolę zwierzęce), to jednak skład ich dla mnie idealny. Cudownie odżywia włosy i robi robotę :D Na pewno do niej wrócę. Zapach sztuczny, słodki, mocny.

Uważam, że w efekcie niczym nie odstaje od OnlyBio, a często zamiennie można dorwać ją w niższej cennie. Zapach przepiękny, intensywny, bardzo się cieszę, ze nie owocowy. Jestem bardzo zadowolona i polecam.

Moje włosy uwielbiają proteiny, więc często sięgam po nie. Zachęcona opiniami oraz promocją, postanowiłam kupić tę odżywkę. Pierwsze wrażenie było pozytywne, ponieważ po otwarciu poczułam przepiękny zapach, a na dłoni ujrzałam odżywkę o gęstej konsystencji. Niestety na włosach nie ma wielkiego wow, odżywka co prawda dobrze się rozprowadza i sprawia, że włosy przez chwilę są miękkie, natomiast szybko tracą swój blask, stając się szorstkie i matowe.