Oriflame The One, Everlasting Sync Fundation & UV Protection SPF 10 Podkład matujący

Kupiłam ten podkład u znajomej konsultantki. Dawno nie kupowałam w ten sposób kosmetyków, a że były grube promocje to postanowiłam zaszaleć. Akurat kończył mi się podkład, więc zaryzykowałam i kupiłam ten kosmetyk w ciemno. Był wtedy w bardzo korzystnej cenie. Z moją tłustą cerą ciężko o dobry i trwały podkład. Ten miał w nazwie, że jest matujący, więc teoretycznie idealny dla mnie. Dobrałam kolor i po dostarczeniu okazało się, że wybrałam idealnie. Tutaj akurat duży plus, bo wybrany podkład bardzo ładnie dopasował się do mojego naturalnego koloru skóry. Niestety czar prysł po kilku godzinach, bo kosmetyk się "ciastkuje" pod wpływem czasu. Trwały nie jest praktycznie w ogóle. Delikatny efekt matu trzyma się max 2-3 godziny, później już podkład spływa z twarzy, a sebum wychodzi na wierzch. Ogólnie oprócz ładnego dopasowania podkładu do koloru skóry to kosmetyk ma same wady. Krycie też mógłby mieć lepsze. Zupełnie nie nadaje się jako podkład do wieczorowego makijażu. Jedynie na co dzień i to z częstym poprawianiem pudrem. Jestem niezadowolona z zakupu i już nie skuszę się na jego ponowny zakup, nie będę skreślać Oriflame, ale na pewno będę podchodzić do produktów tej marki z większym dystansem.