Maseczkę kupiłam w Biedronce, zachęcona dobrymi opiniami w Internecie. Wcześniej miałam już maskę z Dermaglin i byłam z niej zadowolona. Moja skóra ma tendencję do powstawania niedoskonałości, jak bumerang wraca u mnie problem trądziku, więc nie ukrywam, że napis „redukująca trądzik” również zachęcił mnie do zakupu. Od razu jednak zaznaczam, że zbyt długo borykam się z problemami skórnymi, by wierzyć, że dzięki jednej maseczce definitywnie się ich pozbędę.
Maseczka została zamknięta w saszetce o pojemności 20 g. Taka ilość produktu spokojnie wystarczyłaby na co najmniej dwa użycia, ale u mnie skończyło się na jednym, ponieważ pozostałości zaschły i do niczego się nie nadawały. Zapach maseczki jest delikatny, oceniam go jako neutralny. Jak sama nazwa wskazuje, produkt ma glinkową konsystencję. I nie czepiałabym się tego, ale niestety na skórze bardzo szybko zasycha… Trzymałam ją na twarzy około 20 minut i nie zliczę, ile razy w tym czasie użyłam hydrolatu do zwilżenia skóry. Jak każda inna glinkowa maseczka, również ta sprawia problemy podczas zmywania, polecam zaopatrzyć się w celulozowe gąbeczki, które trochę sprawę ułatwiają. Natomiast jeśli chodzi o aplikację, to jest szybko, prosto i przyjemnie, w ciągu kilkunastu sekund da się nałożyć równomierną warstwę. Na pochwałę zasługuje skład produktu. Znajduje się w nim glinka, woda, aloes, wyciąg z nasion owsa i substancja konserwująca.
Maseczka dobrze oczyszcza skórę i to jedyny efekt, który odnotowałam. Mało? Dużo? Oceńcie sami. Działania kojącego i łagodzącego nie zauważyłam, natomiast do obietnicy minimalizacji porów nie jestem w stanie się odnieść, ponieważ nie mam problemu z ich rozszerzeniem. Jeśli chodzi o niepożądane reakcje, to żadne nie wystąpiły ani podczas samego „zabiegu”, ani po nim.
Podsumowując, doceniam maseczkę za to, jak oczyściła mi skórę, chwalę jej skład, ale raczej żaden z tych aspektów nie przekonał mnie do ponownego zakupu. Może skuszę się na inny rodzaj, bo widziałam, że wersji dostępnych w Biedronce jest więcej, jednak po recenzowaną nie sięgnę w przyszłości. Niemniej, jeśli Wasza skóra potrzebuje porządnego oczyszczenia, na które nie chcecie wydawać majątku, to myślę, że glinkową maseczką z Dermaglin możecie się zainteresować. ;)
Zalety:
- dobrze oczyszcza skórę
- skład
- nie powoduje niepożądanych reakcji skóry
- łatwa aplikacja
- delikatny zapach
- cena
- spora ilość produktu w saszetce…
Wady:
- którą niekoniecznie da się wykorzystać
- brak działania łagodzącego/kojącego
- problematyczna podczas zmywania
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie