LaQ Shots!, Żel pod prysznic `Passat sąsiada` 

Lubię produkty od LaQ nie tylko ze względu na ich jakość, ale też humorystyczne opakowania. Żel pod prysznic "Passat sąsiada" ma zapach raczej męskich kosmetyków, nieco za mocny dla mnie. Kolor jest jaskrawo pomarańczowy, a konsystencja żelowa, raczej bardziej gęsta niż płynna. Niestety, dla mojej skóry w okresie jesienno-zimowym był nieco za mocny - moja skóra jest bardzo sucha, skłonna do podrażnień i w sezonie grzewczym raczej potrzebuje emulsji niż żeli pod prysznic. Mimo to, myślę, że to fajna sprawa jako prezent dla osoby z bezproblemową skórą.

To moje pierwsze spotkanie z marką LaQ i z pewnością nie ostatnie :), Passata pod choinkę otrzymał w prezencie syn,co go bardzo ucieszyło,bo nie znaliśmy tej marki a od dłuższego czasu chciałam wypróbować coś z ich asortymentu. Żele pod prysznic to jedne z ulubionych kosmetyków moich facetów, maja mieć piękne męskie zapachy,odświeżać, myć,nie wysuszać i nie podrażniać. Opakowanie to wygodna przezroczysta butelka z pompką o pojemności 500 ml,pompka działała sprawnie przez cały okres użytkowania nie zacinając się oraz dozując odpowiednią ilość produktu, z przodu widnieje wizerunek “sąsiada” w aucie :), bardzo podoba mi się pomysł na humorystyczny opis kosmetyku. Żel ma odpowiednią konsystencję,nie przelewa się między palcami, kolor jest intensywnie pomarańczowy,zapach dla mnie mógłby być bardziej intensywny z męskimi nutami,natomiast skóra po użyciu jest świeża,gładka,czyściutka i pachnąca,polecam. Podsumowując,Passata sąsiada zabrałabym na urlop ;) bo jest niezawodny a teraz czaimy się na Ryszarda z Bieszczad oraz Szwagra Ludwika ….a ja marzę o błękicie Paryża :).