Ilia Beauty Soft Focus Finishing Powder Puder matujący

Wg mnie trochę "za dużo tam wszystkiego" w składzie jak na naturalny kosmetyk (oczywiscie składowo bez zarzutu). Z opisu producenta wynika, że ma być to puder matujący. Może w pierwszych chwilach od nałożenia efekt bluru i matu występuje ale u mnie (cera mieszana z tendencją do świecenia) bardzo szybko się wyświeca. Makijaż utrwala średnio. Nazwałabym go raczej "pudrem pielęgnującym" i gdybym miała cerę nieskazitelną to byłby to mój ulubiony kosmetyk, nakładany solo na filtr. Opakowanie jest spore i przepiękne. Z pewnością jest to dobry kosmetyk ale na pewno nie jest to typowy puder matujący.

Długo szukałam dobrego pudru bez talku, bo odkryłam, że talk mnie uczula. Nie było to proste zadanie bo większość pudrów bez talku wyglądała ciężko na mojej buzi. Przeczytałam sporo dobrych opinii na temat tego pudru więc kupiłam i zakochałam się od pierwszego użycia! Po pierwsze, wygląda przecudownie pod oczami!! Efekt bluru, lekki jak chmurka, nie czuć go pod oczami, no coś pięknego. Po drugie, daje efekt buru i matu, ale nie jest to tępy mat, wygląda bardzo gładko na buzi i wygładza nierówności. Po trzecie, trzyma makijaż w ryzach, ale może się lekko wyświecać, co prawda dopiero po około 7/8h, ale mam cerę mieszaną nie tłustą, więc warto to zaznaczyć. Kosmetyk mnie nie uczulił, a mam do tego dużą tendencję. Jedyny minus to zapach, nie jest on przyjemny i przypomina trochę spray do nosa... Ale jestem w stanie mu to wybaczyć bo wygląda pięknie.