Lift4Skin Beauty Booster, Dual Revital Kompleksowa pielęgnacja rozświetlająca + anti-age

Myslalam, ze po wielu pozytywnych recenzjach znalazlam jakis prawdziwy game changer. Nic bardziej mylnego. To po prostu dobry nawilzajacy krem. Faktycznie, tuz po nalozeniu daje chwilowe uczucie delikatnego napinania (prawdopodobnie za sprawa serum) ale przy dlugotrwalym stosowaniu na nic to nie wplywa. Dosyc szybko sie wchlania, natomiast zostawia na skorze film, ktory po nalozeniu na niego podkladu powoduje rolowanie i oba produkty odklejaja sie od skory. Zatem nie polecam absolutnie uzywania tego produktu w formie pielegnacji pod makijaz - przetestowalam z conajmniej 5 podkladami o roznych formulach. Co do zapachu - bardzo przyjemny, ale jesli ktos nie lubi mocniejszych nut zapachowych w produktach pielegnacyjnych to moze okazac sie jedna z wad.

Po wielkim boom na ten produkt postanowilam przetestować i ja. Produkt znajdziemy w plastikowym opakowaniu, podzielonym na dwie części. Z jednej strony znajdziemy serum a z drogie krem spf 30. Opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka, troszkę takie z wyższej półki. Pojemność produktów podzielona jest po 15 ml każdego kosmetyku. Serum ma lekką, taka żelowo, średnio gęsta, delikatnie ciągnącą się konsystencję o takim banankowym zabarwieniu, posiada lekko perfumowany, przyjemny zapach. Spf jest w śmietankowym kolorze. Konsystencja jest nie za gęsta, nie za rzadka, taka średnio lekka, użyłabym stwierdzenia, że jest mokra, kto testował to na pewno będzie wiedział co mam na myśli. Krem również posiada lekki, przyjemny zapach. Co do działania... Spf używałam bardzo rzadko ponieważ dla mnie 30 to mało aczkolwiek używałam go jako dokładki do 50. Krem fajnie się wchłania, nie bieli, nie podrażnia oczu, dobrze się sprawdził pod makijaż, współpracował z innymi kolorowymi kosmetykami nic się nie ważyło i nie rolowało, ale już z pielęgnacja coś nie do końca zagrało. Jezeli chodzi o serum, to również wchłania się szybko i łatwo. Oba produkty nie zostawiają tłustej warstwy, daje takie naturalne glow. Czy zauważyłam jakąś zmianę? No nie był to spektakularny efekt, delikatne może rozświetlenie, buzi wygląda na bardziej wypoczętą, ale to tyle. Nie zauważyłam żeby miało wpływ na moje przebarwienia. Efekt wygładzenia jest krótkotrwały, żeby nie powiedzieć, że tylko w momencie zaraz po rozmarowaniu i tu muszę jeszcze wrócić, że produkty bardzo przyjemnie się rozprowadzają po twarzy. Zmniejszenia zaczerwień również nie zauważyłam. Muszę również dodać że mam cerę mieszana ze skłonnością do zaczerwienień, no nie zrobiło to serum różnicy w tym temacie. Powiem tak, nie jest to produkt, który mi pomógł, ale również nie zaszkodził. W cenie regularnej na pewno bym go nie kupiła, dorwałam go na jakiejś promce w drogerii internetowej i tylko dlatego go kupiłam. Był moment, że buźkę miałam podrażnioną i obstawiam że to ten produkt mógł się do tego przyczynić, dlatego odstawiłam to serum w celu naprawienia cery. Nie jest to mój faworyt i myślę, że już nie będzie, ale ile ludzi tyle opinii. Ja nie jestem z niego zadowolona.

uwielbiam stosować różnego rodzaju serum i inne nowinki kosmetyczne, gdyż z powodu wieku ( 45+) jestem zmuszona do zadbania w sposób szczególny o swoją cerę. Kupiłam to serum na promocji w drogerii i bardzo spodobało mi się opakowanie. Jest eleganckie, o przeźroczystych dwóch pojemniczkach, rozdzielających serum i krem. Ale po zastosowaniu tych dwóch składników przez okres 2 tygodni nie ma u mnie efektu WOW! zdecydowanie używałam już lepszych kosmetyków, z efektem przy okazji liftingu. W moim przypadku ani nie rozjaśniły się przebarwienia na twarzy, ani zmarszczki się nie wypełniły.... ot, przynajmniej nie zaszkodziło... ale nie kupię ponownie tego kosmetyku.

Produkt w dość przemyślanym, porządnym opakowaniu. Sam pomysł umieszczenia w jednym opakowaniu dwóch wzajemnie uzupełniających się produktów uważam za udany. Recenzuję więc tak naprawdę dwa produkty. SERUM: + lekka konsystencja, szybko się wchłania, + czuć, że jest tam spora zawartość witaminy C, +/- używam zbyt krótko, by stwierdzić długofalowe efekty. Na pewno krótkofalowo wygładza cerę. - wydajność - przez swoją lekką konsystencję serum zużywa się naprawdę szybko. KREM + dość wysoki filtr, + nie bieli + w miarę lekka konsystencja, -/+ nie wchłania się jakoś rewelacyjnie, ale i nie tragicznie. Jak na filtr, nie najgorzej, - największy minus, który w moich oczach absolutnie skreślił cały produkt - po kilku dniach stosowania moja cera wyglądała tragicznie. Nie mam absolutnie skłonności do zapychania i chyba jeszcze nigdy żaden kosmetyk nie spowodował u mnie na twarzy takich niedoskonałości. Wielkie, podskórne gule, zamieniające się w równie wielkie strupy. Z każdym dniem było ich więcej. Po odstawieniu kremu problem przestał się nasilać, ale cerę doprowadzałam do porządku kilka tygodni. Podsumowując - wielka szkoda. Serum zużyłam, krem wyrzuciłam.

OPAKOWANIE: Opakowanie jest plastikowe. To wygodna buteleczka z pompką, składająca się z dwóch osobnych pojemników. W jednym znajduje się serum w drugim spf. Jest to mój ulubiony rodzaj opakowań kosmetycznych (jeśli chodzi o pompkę). Opakowanie jest przezroczyste po stronie serum, dzięki czemu możemy kontrolować zużycie produktu. Po stronie spf opakowanie nie jest przezroczyste i zużycie produktu jest ciężko kontrolować. Można spróbować zobaczyć pod światło. Całe szczęście, że obydwa produkty zużywają się w podobnym tempie. KONSYSTENCJA: SERUM Jest emulsyjne, ale bardzo lekkie. Na twarzy nie jest odczuwalne obciążenie. Produkt bardzo szybko się wchłania. SPF Ma bardzo lekką konsystencję, ale jednocześnie ma działanie nawilżające. Nie obciąża skóry, dobrze współgra z makijażem. DZIAŁANIE: Niestety nie zauważyłam widocznego efektu stosowania tego serum. Kosmetyk jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Zarówno serum, jak i spf. Bardzo fajnie sprawdza się to, że kosmetyk jest połączony z spf. Dzięki temu, nigdy nie zapominałam o zastosowaniu spf przed makijażem i przed wyjściem z domu. Po aplikacji produktu zauważałam lekkie rozświetlenie na twarzy, jednak nie zaobserwowałam żadnego długotrwałego efektu.

Produkt zaintrygował mnie ciekawym i innowacyjnym opakowaniem. Pięknie prezentuje się na toaletce, a także jest to bardzo higieniczne rozwiązanie dzięki pompkom. Zaskoczyło mnie, że nie jest to zwykły produkt dwa w jednym, a posiada dwa aplikatory. Kosmetyk pokochalam już od pierwszego użycia. Szczególnie serum. Producent obiecuje efekt rozświetlenia i możemy się nim cieszyć od razu po aplikacji. Konsystencja świetnie się wchłania i nie obciąża nawet cery mieszanej. Mimo tego, że stosujemy dwa produkty jeden po drugim to nie musimy martwić się o jego rollowanie się. Serum i krem szybko się wchłaniają. Kosmetyk wyrównuje koloryt cery, rozjaśnia przebarwienia i nadaje cerze promiennego i zdrowego wyglądu. Produkt jest wydajny, dużym plusem jest to, że oba kosmetyki zużywają się równomiernie. Witamina C świetnie się sprawdza w pielęgnacji mojej cery. Daje efekt widocznego i pięknego rozświetlenia. Skóra jest bardziej napięta, a drobne zmarszczki mniej widoczne, wygładzone. Na pewno chętnie wypróbuję inne kosmetyki z tej serii, bo ten bardzo przypadł mi do gustu.

Na wstępie zaznaczę, że produkt otrzymałam w ramach akcji testowania na wizaz.pl. Ze wszystkich trzech rodzajów to właśnie Lift4Skin Dual Revital został moim ulubieńcem! Kosmetyki zawierające w swoim składzie witaminę C stanowią "must have" mojej codziennej pielęgnacji. Serum ma lekką konsystencję, dzięki czemu szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze lepkiego filmu. Zaraz po nałożeniu skóra jest widocznie nawilżona i rozświetlona - pełna zdrowego blasku, przy dłuższym stosowaniu zauważyłam wyraźne wyrównanie kolorytu skóry oraz rozjaśnienie przebarwień. Jeśli chodzi o krem z filtrem, to oprócz tego, że dodatkowo wzmacnia efekty serum , to znacznie przyspiesza procesy regeneracji skóry. Produkt nie uczula, nie zapycha - idealny dla każdego typu cery! Duży plus za wydajność oraz estetyczne, wygodne w użyciu szklane opakowanie z pompką. Polecam, produkt warty wypróbowania!

Jesli szukasz produktu który rozświetli zmęczoną, szara cerę to trafiłaś idealnie. Produkt jest umieszczony w eleganckim, zgrabnym opakowaniu z dwoma pompkami, z jednej strony jest serum z drugiej krem. Produkt ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Żadnych minusów nie zauważyłam. Polecam i na pewno sięgnę po ten produkt ponownie.

Od początku zachwyciło mnie połączenie serum i kremu w jednym opakowaniu, bo nie lubię zagracać sobie łazienki milionem kosmetyków. Serum z witaminą C w wysokim stężeniu rozświetla skórę właściwie już po pierwszym użyciu. Po dłuższym czasie zauważyłam, że przebarwienia są mniej widoczne, a skóra jest wygładzona. Krem jest lekki i szybko się wchłania, idealnie sprawdza się pod makijaż. Myślę, że to jednak serum jest główną zaletą produktu. Dodatkowo za filtr SPF 30 u mnie dodatkowy punkcik, bo znowu nie muszę kupować filtru oddzielnie.

To mój ulubiony Booster od Lift4Skin, bo bardzo szybko pozwolił na uzyskanie zauważalnych efektów na skórze. A moja cera - w ostatnim czasie poszarzała i bez energii, odwdzięczyła się za jego stosowanie. Rozświetleniem. Prezentuje się pięknie! Oprócz tego została nieco rozjasniona i wygładzona. Rozjaśnione zostały również przebarwienia, z którymi borykam się już kilka lat. Nie zawiodłam się na tym produkcie, bardzo podoba mi się, że do serum dołączono krem zapewniający ochronę przeciwsłoneczną.

Serum z Witaminą C od czasu do czasu pojawia się w mojej pielęgnacji. Poznałam się już ze świetnymi właściwościami tej witaminki i chętnie po nią sięgam, bo widzę jej realne działanie na skórę. Szczególnie jeśli to taka skóra, na której faktycznie może się wykazać ;) de facto moja: tłusta, z przebarwieniami, nierównym kolorytem, pierwszymi oznakami starzenia. W pierwszej kolejności napomkne, że bardzo podoba mi się pomysł polaczenie serum (czyli składników aktywnych) z kremem zapewniającym ochronę przeciwsłoneczną. Nie zapominajmy, że to bardzo ważna kwestia, szczególnie, jeśli chcemy zadziałać konkretnymi składnikami aktywnymi, by uzyskać konkretne efekty. Ochrona na poziomie SPF 30 w moim mniemaniu jest ochroną stsounkawo bezpieczną, choć nie określę jej jako wysoką. Obecność dwóch kosmetyków w jednym opakowaniu to niezaprzeczalnie wygoda. Praktycznie powiedziałabym: "it works". Szczególnie podczas szybkiego poranka przed wyjściem- załatwia praktycznie całą pielęgnację. Ale do brzegu! Polubiłam się z boosterem Dual Revital. Choć nie zapewnił efektu wow, to zauważalnie odmienił oblicze poszarzałej zimą cery. Ta nabrała nieco blasku, została przyjemnie rozświetlona. Koloryt został wyrównany, a cera nieco rozjaśnioną. Nie zauważyłam diametralnej rozjaśnienia przebarwień (i tych hormonalnych, i tych posłonecznych, i tych potrądzikowych), ale i tak efekty ogółem oceniam na plus. Miły drogeryjny produkt, na który warto zwrócić uwagę.

Ten Booster świetnie sprawdza się do rozświetlenia i nawilżenia skóry. Posiada bardzo lekką formułę, dzięki czemu nie obciąża skóry i jej nie zatyka. Przy codziennym stosowaniu skora staje się nawilżona, bardziej promienna i wygląda zdrowiej. Dla mnie bardzo dobrym rozwiązaniem jest połączenie serum razem z kremem z filtrem. Dzięki temu już o nim nie zapominam i od razu zabezpieczam twarz przed promieniami słonecznymi. Serum posiada bardzo przyjemny, delikatny zapach. Nie uczulił ani nie podrażniło skóry .

Zdaję sobie sprawę, że systematyczne stosowanie przyniesie najdalej zadowalające skutki. Nie mniej, uwierzcie mi, że już po jednokrotnej aplikacji skóra wygląda, jakbym właśnie wróciła z wakacyjnego wypoczynku - sprawia wrażenie wypoczętej, rozświetlonej, subtelnie opalizuje, nienachalnie odbija światło. Serum z witaminą C jest o tyle rewelacyjne, że wybaczy ewentualni brak systematyczności. Przy systematycznym stosowaniu boostera, skóra z każdym dniem nabiera zdrowszego, intensywniejszego kolorytu. Z kolei przy stosowaniu doraźnym booster działa w mojej ocenie w roli maski bankietowej, a to za sprawą niemal natychmiastowo widocznych efektów, już po jednej nocy od aplikacji. Zauważyłam, że moja skóra nie potrzebuje codziennego stosowania serum. Po tygodniu systematycznego stosowania co noc pojawiły się drobne zanieczyszczenia, ponadto z każdym kolejnym dniem miałam poczucie, że coraz mniej widzę efekt, a to dlatego, że jeszcze widziałam efekty stosowania boostera w dniach poprzednich. O ile nie podważam zasadności codziennego stosowania w przypadku cer dojrzałych, w znacznie mniejszym stopniu zdolnych do regeneracji, tak moja młoda skóra zadowala się dawką serum dwa razy w tygodniu. Efekt jest długotrwały, a stosowanie przypominające w ciągu tygodnia po prostu go potęguje. Pozytywnie przekłada się to na wydajność boostera - przez tydzień codziennego stosowania i trzy tygodnie stosowania dwa razy w tygodniu na całą twarz zużyłam trochę więcej niż pół buteleczki. Nieco inaczej z kremem SPF - na pokrycie całej twarzy potrzebuję dwóch pełnych pompek, więc jego wydajność naturalnie będzie niższa. Warto zaznaczyć, że booster w ogóle nie pozostawia uczucia lepkości na twarzy - wchłania się natychmiastowo. Czasem zdarzało mi się wręcz gubić, czy na daną partię twarzy zaaplikowałam już booster, czy jeszcze nie. Szybko wchłania się również krem z filtrem dołączony do boostera. Wisienką na torcie jest przepiękny, cytrusowy zapach, który nie ma w sobie ani krzty chemii, za to śliczną nutą przyciąga uwagę wszystkich domowników korzystających w późniejszym czasie z toalety. Gorąco polecam zarówno stosowanie doraźne, jak i w zależności od potrzeb systematyczne. Dla mnie booster Lift4Skin jest jak płynny photoshop, jak bankietowa maska, której nie wyobrażam sobie nie użyć noc przed ważnym dniem, w którym oczekuję promiennego wyglądu cery.

Kosmetyki Dual Revital (serum + krem) miałam przyjemność testować w ramach kampanii Wizaż. Kosmetyki umieszczone są we wspólnym opakowaniu i posiadają wygodne oddzielnie pompki, które ułatwiają ich dozowanie. Opakowanie jest bardzo wygodne i ładnie się prezentuje. Konsystencja zarówno serum jak i kremu jest lekka i delikatna, dzięki czemu kosmetyki dobrze i łatwo się rozprowadzają na skórze. Zapach ledwo wyczuwalny. Mam bardzo suchą skórę, której brak witalności i blasku, po kilku dniach stosowania zauważyłam znaczne wygładzenie, rozświetlenie i delikatne wyrównanie kolorytu. Cera sprawiała wrażenie młodszej i zdrowszej. Kosmetyki świetnie nadają się pod makijaż.

Boostery stosowałam tylko na dzień, ponieważ po serum jest krem z filtrem, co sugeruje takie użycie. Zgadzam się z zapewniami producenta, przy stosowaniu odczuwałam rewitalizację skóry, dostrzegałam rozświetlenie i wygładzenie. Skóra przez to wyglądała na młodszą. Bardzo fajnie sprawdzał mi się i solo jak i pod makijażem. Cera się trcohę błyszczy po boosterach, więc fanki totalnego matu weźcie to pod uwagę. Czasem matowiłam go tylko pudrem z lovely i skóra robiła się fajnie satynowa. Podobał mi się jako baza w różnych wykończeniach, a sam makijaż utrzymywał się bardzo dobrze. Używany pod oczy nie szczypał mnie. Nie ma tu mowy o ściąganiu cery. Serum pozostawia skórę miękką, wygładzoną, przyjemnie nawilżoną, nadaje delikatny zdrowy blask. Na noc stotuje retinol i produkt współgrał z wieczorną pielęgnacją. Moje zastrzeżenia dotyczą zapachu, jest taki starszej generacji, trochę perfumowy, acz przyzwyczaiłam się, nie jest drażniący kojarzy mi się jakby z zapachami używanymi w minionych latach. Zarówno serum jak i krem to bardzo fajne części boostera, z tym, że serum skończę o wiele szybciej niż krem. Krem z filtrem pozostanie mi jeszcze na długo. Ma to plusy i minusy, krem z filtrem uzywam cały rok więc z pewnością go wykorzystam, ale ta część z serum też jest bardzo fajna, i z nim jest poczucie takiej pełniejszej pielęgnacji.

Lift4Skin, Beauty Booster, Dual Revital (Kompleksowa pielęgnacja rozświetlająca + anti-age) od pierwszego momentu zakochałam się. Począwszy od opakowania i zakończywszy na skuteczności. Skóra się znacznie młodsza i jędrniejsza.

Świetny produkt. Spełnił moje oczekiwania. Zapewnienia producenta okazały się być adekwatne do rzeczywistego działania kosmetyku. Bardzo poręczne i dobrze przemyślane opakowanie. Mam dwa kosmetyki w jednym, super ! Dozownik również fajna sprawa. Serum i krem świetnie się sprawdziły. Bardzo dobry skład plus efekt rozświetlenia oraz wyrównania kolorytu wręcz natychmiastowy. Z pewnością zakupię ponownie i na pewno nie jeden raz.

Świetne zastosowanie podwójnego opakowania. Te dwie pompki w jednym opakowaniu to zdecydowanie coś co mnie urzekło. Dotychczas nie widziałam tak wygodnego zastosowania. Serum doskonale spełniały swoją rolę, ale miałam wrażenie że filtr mnie zapychał. Stosuję wieloetapową pielęgnację i lekko wodnista konsystencja serum była wspaniała. Położone na mgiełkę lub tonik doskonale orzeźwiało i nawilżało twarz powodując jej komfort. Osobiście po kilku użyciach kremu zaczęłam zamykać je innymi kremami gdyż konsystencja kremu jest bardzo gęsta. Lekko bieli jak to mają w zwyczaju SPF. Nie wiem czy ten po prostu nie lubi się z moją skórą czy ma w składzie zapychacz, ale po raz pierwszy od dawna dostałam wysypu podskórnych gulek z którymi nie mogę sobie poradzić. Wracając do serum - delikatny, bardzo ładny zapach i efekt, który dostrzegłam na twarzy jest wart używania. Wspaniałe wygładzenie i świetny koloryt skóry, normalnie blada cera nabrała blasku. Jeśli stworzą wersję bez tego kremu to jestem na TAK.