Sensum Mare Dermocosmetics Algorich, Advanced Anti Age Serum Skoncentrowane serum do twarzy

Moja skóra jest sucha i wymaga dobrego nawilżenia. Serum spełniło oczekiwania mojej skóry. Jest dość wydajne a aplikacja produktu jest wygodna. Dobrze się wchłania i pozostawia skórę miękką gładką i nawilżoną. Serum ma przyjemny zapach. Krem użyty po aplikacji dobrze koreluje z serum.

Właśnie skończyłam pierwszą buteleczkę serum. Kupiłam w ostatnim tygodniu stycznia, używałam na noc pod krem, ale nie codziennie. Mam cerę wrażliwą. Mam 28 lat i układam pielęgnację nawilżającą i nastawioną na prewencję. Wydajność - 3 miesiące, w porządku. Serum ma lekką konsytencję, lekko się lepi po nałożeniu. Niestety ja nie zauważyłam spektakularnych efektów u siebie. Serum było przyjemne w użytkowaniu, ale nie zrobiło za wiele. Na pewno nie pogorszyło stanu skóry. Dużego nawilżenia również nie zauważałam. Działania przeciwzmarszczkowego chyba też nie. Od tygodnia używam innego serum - na zastępstwo kupiłam jakieś tanie serum z bielendy i efekty są podobne (czyli prawie żadne, nakładam chyba tylko z przyzwyczajenia i jako poślizg dla masażu), a cena kilka razy mniejsza. Na pewno kosmetyk wygląda luksusowo, ale przydałoby się jeszcze luksusowe działanie. Może zrobię drugie podejście do tego serum za jakiś czas, ale póki co oceniam je jako średnie.

Bardzo dobre serum nawilżające! Przyjemnie nawilża i nie zatyka porów. Coś w nim jest, że łagodzi wydzielanie serum, szczególnie na nosie. Rewelacja. Kupiłam w sklepie domiuroda

Kosmetyk napina i poprawia sprężystość skóry, aktywizuje produkcję kolagenu i elastyny. Wzmacnia, rewitalizuje i ekspresowo oraz na długo nawilża moją skłonną do suchości skórę. Serum jest bardzo wydajne, aplikator z pompką ułatwia aplikację. Konsystencja jest mleczno - wodnista. Szybko się wchłania. Ogólnie skóra jest nawilżona i odżywiona, wygląda na zdrową i świeżą. Polecam.

AlgoRich Serum to kolejny kosmetyk od marki Sensum Mare, który pokochała moja skóra. Zaczęłam je stosować, gdy miałam spore problemu na twarzy, a moja skóra była podrażniona i bardzo wrażliwa, serum wszystko ukoiło i wyciszyło już po 2-3 dniach stosowania Mimo słowa „rich” w nazwie, jego konsystencja to lekka emulsja, która wchłania się niemal natychmiast, przez co chętnie stosowałam je rano pod makijaż . Nie pozostawia lepkiej warstwy. Serum nawilża i odżywia skórę, regeneruje ją, dodaje sprężystości. Już chwilę po aplikacji koi i pozostawia uczucie nawilżenia, skóra jest jakby „napita” składnikami kosmetyku. Jest łagodne i delikatne, ale bardzo skuteczne - mam wrażenie, że wszystkie kosmetyki Sensum Marę takie są dlatego moja skóra tak bardzo je lubi

Serum ma lekką, żelową formułę i delikatny zapach. Łatwo się rozprowadza i dość szybko się wchłania. Wystarczy niewielka kropla na całą twarz i szyję. Niestety serum pozostawia na skórze lepką warstwę i stosowane solo może dawać nieprzyjemne odczucia. Serum świetnie się sprawdza w duecie z kremem i stanowi turbo odżywcze połączenie idealne na noc. Dzięki temu rano moja skóra jest odżywiona, gładka i rozświetlona. Ku mojemu zaskoczeniu, serum stosowane solo bardzo dobrze sprawdza się jako baza pod makijaż. Dzięki serum podkład dobrze się trzyma, nie spływa ani nie roluje a i trwałość całego makijażu jest dużo lepsza.

Krem kupiłam 3 miesiące temu z polecenia koleżanki, która testowała tą markę (lecz ma inny typ cery). Skład wydawał się ok, cena w miarę, więc kupiłam. Po 3 miesiącach regularnego stosowania piszę tą opinię, ponieważ już wiem, że nie kupię tego serum po raz kolejny. Po pierwsze - bardzo źle współgra z korektorem. W tym czasie próbowałam z trzeba korektorami pod oczy i niestety zawsze ten sam efekt - rolowanie. Po drugie - nie zauważyłam szczególnie właściowości anti age - nie napina, aczkolwiek nawilża. Z plusów to na pewno wchłanianie, bo wchłania się szybko,. Ma bardzo dobrą konsystencję, jest w miarę wydajne. Nie podrażnia (a ja ma m alergiczną skórę, więc to dla mnie plus). Jest bezzapachowe, z fajnym składem. Jednak miałam lepsze kremy/sera pod oczy, dlatego nie zdecyduję się na ponowny zakup.

Serum jest idealne w te dni, kiedy skóra jest przesuszona, odwodniona, a jej bariera hydrolipidowa jest naruszona. Tak to bywa zimą. Konsystencja serum to lekkie mleczko, bardzo płynne. Niewielka ilość wystarczy na pokrycie całej twarzy, ale ja tam lubię nakładać go odrobinę więcej. Szybko się wchłania. Od razu po nałożeniu czuć, że skóra jest nawilżona. Używam go wieczorem, a rano budzę się z miękką i gładką skórą. Twarz jest taka pełna, skóra napięta i jędrna. Znikają też podrażnienia. Oprócz niesamowitego odżywienia, dostajemy też w pakiecie działanie przeciwstarzeniowe, daje nam wszystko, czego potrzebuje nasza skóra.

Zapach uzależnia - świeży i wyjątkowy, naprawdę niespotykany. Konsystencja rzadkiej emulsji - dobrze się rozprowadza i wchłania. Produkt wydajny , starcza naprawdę na długi czas. Nawilża, wygładza i nadaje skórze miękkości. Regularne stosowanie poprawia jej kondycję.

chyba działa dobrze i skóra go lubi - ale jest tak mało wydajny że nie sposób dostrzec efektów na dłuższą metę... Spodziewałam się efektu WOW , a tu puste opakowanie.... w sumie nie puste ale już nie da się wydobyć ostatnich porcji ... co wkurza jak kosmetyk kosztuje 140 zł - to tak jakby 14 zł poszło do kosza

Serum ma lekką żelową konsystencję. Intensywnie pachnie. Dość dobrze nawilża, mam cerę normalną jednak czasem miałam wrażenie „zaklejenia” skóry, mimo używania niewielkiej ilości. Raczej nie wrócę do tego produktu.

Mimo posiadania mieszanej cery zdecydowałam się na zakup bogatszej w konsystencji wersji serum z tej firmy (Algorich zamiast Algolight) i był to strzał w dziesiątkę. Produkt przepięknie pachnie (trochę ziołowy, trochę algami), mimo rzadkiej konsystencji jest bardziej kremowy niż żelowy. Stosuję go po toniku, idealnie się po nim wchłania, moja skóra go uwielbia, czuję że jest ładnie nawilżona, odżywiona, zadbana, aksamitna. Faktycznie nieco prasuje drobne zmarszczki. Po wchłonięciu serum stosuję krem. Nic się nigdy nie warzy, makijaz się idealnie rozprowadza, fajnie się trzyma. Ze względu na świetną kremową konsystencję oraz zapach kosmetyku używanie tego serum zaliczam do niezwykle przyjemnych czynności. Mimo bogatej konsystencji i przeznaczenia do skory normalnej i suchej -mojej cery nie zapycha, nie pogarsza stanu już rozszerzonych porów w strefie T. Jedna buteleczka wystarcza na około miesiąc przy stosowaniu dwa razy dziennie na twarz i szyję. Po skończeniu opakowania jakiegoś serum zwykle sięgam po inny produkt by nie przyzwyczajać za mocno skory do skladnikow i przyznam, ze najchętniej wracam właśnie do tego produktu na zmianę z serum od Samarité. Czasem sięgnę po coś innego dla urozmaicenia ale po skończeniu buteleczki wracam do Sensum Mare i Samaritę stosuje te dwa pewniaki :)

Według mnie cena produktu jest nieadekwatna do jakości. Owszem produkt nawilża, ale na krótko. Stosuję razem z maską sensum mare na noc, taki komplet kosztował mnie prawie 300 zł. Efekty? Budzę się z przesuszeniami na twarzy. Mam cerę normalną/mieszaną z miejscowymi przesuszeniami. I niestety to serum sobie nie radzi. Przez 2-3 godziny jest komfort, ale niedługo później już tylko dyskomfort. Co ciekawe dużo lepiej radzą sobie produkty Bielenda Professional za 39,90 czy inne sporo tańsze kremy. Lekki lotion Whamisy daje 1000% razy lepsze i dłuższe nawilżenie, a w podobnej cenie dostajemy 150 a nie zaledwie 30ml produktu. Produkt jest mało wydajny, wystarczył na około 3 tygodnie. Skład jest fajny, konsystencja przyjemna, ale samo działanie pozostawia do życzenia, szczególnie biorąc pod uwagę cenę, wydajność i pojemność.

Serum to kupiłam skuszona bardzo dobrymi opiniami. Produkt sam w sobie jest dobry,nawilża w bardzo dużym stopniu skórę.Natomiast jest to najbardziej niewydajny kosmetyk jaki używałam.Stosując 2 razy dziennie wystarczył mi na dwa tygodnie używania. Buteleczka choć zgrabna i elegencka niestety posiada pipetkę która wcale produktu nie nabiera.Może to kwestia tego że serum jest w formie bardzo wodnistego kremo żelu.W każdym razie nie kupię napewno ponownie ponieważ kupując kosmetyk za 130 zł chciałabym by po pierwsze wystarczył mi na choć miesiąc stosowania a po drugie nie zamierzam użerać się by wydobyć kosmetyk z butelki.Za tą cenę można kupić podobnie działające serum a bardziej wydajne .

To świetne serum rewitalizujące i przeciwzmarszczkowe od polskiej marki Sensum Mare z różowej linii ALGORICH, która przeznaczona jest do skóry suchej i bardzo suchej. Kosmetyk posiada unikatową recepturę, mamy tutaj połączenie alg z wodą lodowcową bogatą w minerały, niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, ekstrakt z pereł, wyciąg z paproci z Nowej Zelandii, zielony kawior, argininę, masło shea, pantenol, alantoinę. Serum mieści się w perłowej szklanej buteleczce o pojemności 35 ml i prezentuje się bardzo luksusowo. Wyposażono je w pipetę, która pozwala na pobranie odpowiedniej ilości produktu, więc dozowanie jest bezproblemowe. Produkt posiada płynną, półżelową konsystencję w białym kolorze i piękny słodko - orzeźwiający zapach, który działa niezwykle relaksująco. Serum dobrze się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Początkowo można wyczuć delikatną lepkość produktu, jednak znika ona w miarę rozmasowywania go na skórze. Nie pozostawia po sobie także widocznego filmu. Serum aplikuję zarówno na dzień, jak i na noc. Dzięki swojej formule świetnie sprawdzi się jako baza pod makijaż. Do jednorazowej aplikacji zazwyczaj wystarczają mi dwie pompki. Jakie efekty zauważyłam? Skóra po aplikacji serum jest elastyczna, promienna, bogato odżywiona oraz doskonale nawilżona. To jest wybawienie dla posiadaczy mocno przesuszonych cer (a jak taką posiadam), które potrzebują natychmiastowego wsparcia w postaci dobrego produktu. A to wszystko dzięki potężnej dawce 24 składników aktywnych, które oprócz tego, że pozostawiają skórę gładką i przyjemną w dotyku, to jeszcze niwelują zmarszczki i oznaki starzenia. Ten kosmetyk możemy stosować w pojedynkę, lub podbić jego działanie kremem z tej samej serii. Produkt naprawdę rewelacyjny, jestem pod wrażeniem zarówno wyglądu opakowania jak i efektów jakie zadziałał na mojej skórze .

Kupiłam cały zestaw kosmetyków Sensum Mare (tonik, krem, serum, krem pod oczy, peeling) i używałam przez kilka miesięcy. Nie wszystko w tym zestawie było strzałem w 10. Serum należy do tych ciut mniej lubianych przeze mnie produktów. Nie czepiam się składu - jest bardzo dobry, serum działa. Nawilża porządnie skórę, a w połaczeniu z tonikiem, kremem i kremem pod oczy - twarz wyglądała pięknie, naprawdę, z miejsca wyglądałam na kilka lat młodszą, skóra odzyskiwała blask. Bardzo wydajny jest to produkt i ma nieco większą pojemnością - 35 ml. Dozowanie - standard (pipetka). U mnie serum świetnie się wchłaniało i doskonale współpracowało z resztą kosmetyków. No więc dlaczego to nie jest strzał w 10? Ponieważ zakupienie całego zestawu to jest naprawdę solidny wydatek kilkuset zł. I o ile tonik czy krem pod oczy są fantastyczne i trudno by je było zastąpić, o tyle krem (mimo, że wspaniały) i to serum - da się zastąpić tańszymi kosmetykami. Zwłaszcza serum - znam kilka kosmetyków, które działały LEPIEJ. Ale jeśli będziecie mieli okazję przetestować taki zestaw i żaden z produktów Was nie uczula - bardzo polecam. naprawdę to są dobre kosmetyki, serum też.

uwielbiam ten kosmetyk, świetnie działa na moją wysuszoną i ściągniętą skórę, zwłaszcza w te mroźne, zimowe dni :) znam to serum od 2 lat i regularnie używam, zniknęły przebarwienia i podrażnienia, które zawsze mi towarzyszyły w okresie jesienno-zimowym

Co tu dużo mówić - produkt jesy po prostu świetny! Używam go raczej na noc, bo ma tak bogaty skład i wolę nic na niego potem nie nakładać, żeby pozwolić działać wszystkich składnikom aktywnym. Rano buzia jest nawilżona, wygładzona i po prostu wygląda lepiej :) Polecam wszystkich którzy szukają dobrego produktu nawilżacąco-regenerującego!