Isana Füll mich Nach und Spare 77% Plastik Duschgel Sensitiv Żel pod prysznic

Żel pod prysznic Isana do skóry wrażliwej przyciąga wzrok opakowaniem z ładną szatą graficzną i kolorystyką. Ponadto, butelka ta różni się kształtem od innych żeli tej firmy i nadaje się do ponownego napełnienia, dzięki czemu możemy przyczynić się do zmniejszenia wykorzystania plastiku. Z tym że niestety nie widziałam jeszcze w sklepie woreczków z zapasem żeli pod prysznic Isana. Zatem i tak nie napełnię ponownie butelki. Chyba że coś się zmieni i takie zapasy pojawią się w ofercie. Sam żel jest fajny, gęsty, kremowy i ma przyjemny zapach. Aromat jednak jest delikatny i nie zostaje na skórze. Pieni się zadowalająco i dobrze oczyszcza skórę. Po kąpieli nie czuć ściągnięcia czy suchości. Cieszy fakt, że produkt nie zawiera mikroplastiku i że w zamyśle ma przyczyniać się do ochrony środowiska, poprzez opakowanie z recyklingu i które nadaje się do ponownego przetworzenia.

Jestem posiadaczka już któregoś opakowania z rzędu. Prosty produkt, lekko pachnie, jest to bardzo subtelny zapach, wiec jak ktoś nie lubi produktów mocno perfumowanych to na pewno jest to dobry wybór. Jednakże nie ma w nic w sobie szałowego. I myśle ze w sumie ten produkt ma takim być. Jest bardzo tani i spełnia swoje zadanie. Na pewno posiadaczki suchej skory będą zadowolone ponieważ nie wysusza ani nie powoduje uczulenia. Mimo ze nie jest wybitny kupię ponownie :)

Ten żel jest oszczędny dla środowiska nie tylko dlatego, że przy jego produkcji minimalizuje się użycie plastiku, ale także za to że jest niesamowicie wydajny. Naprawdę wystarczy mała kropelka na środku dłoni, aby uzyskać duuużo piany. Ma przepiękny świeży zapach i perłową konsystencję. Jest gęsty. Opakowanie jest przesłodkie, trafia w moje serce :) Nie zawiera mikroplastiku. Cena jest niska, widzę nawet, że teraz jest na przecenie 3 zł za 300ml.

Bardzo lubię żele Isana, więc jak tylko zobaczyłam te nowość w innej butelce, od razu się na niego skusiłam. Przyznam szczerze, że butelka bardziej przypadła mi do gustu zarówno jeśli chodzi o jej kształt jak i skład :) W środku kryje się kremowy, świeżo pachnący żel pod prysznic. Myślę, że zapach kojarzy mi się z pobytem nad morzem i spacerem po plaży. Idealny na letnie, upalne dni. Dość wydajny, dobrze się pieni. Spełnia swoje zadanie, nie podrażniając przy tym skóry. Myślę że do niego jeszcze wrócę.

Żel bardzo pozytywnie mnie zaskoczył wysoką w składzie pozycją soku aloesowego, którego zawartość w kosmetykach bardzo sobie cenię. Żele Isany, te w kolorowych opakowaniach lubię, jedne są lepsze jakościowo, inne dużo słabsze. Ten żel zaliczam zdecydowanie do tych najlepszych. Nie wysuszył mi skóry i jest bardzo wydajny. Znakomicie się pieni, piana jest treściwa, niewielka ilość wystarcza do umycia całego ciała. Bardzo przyjemnie pachnie, zapach jest aloesowo-świeży. Opakowanie nie zawiera mikroplastiku, butelka została wyprodukowana z plastiku z recyklingu, a żel jest odpowiedni dla wegan. To są ważne dla mnie aspekty, które zachęcają mnie to kupna produktu. Zużyłam już trzy opakowania i na pewno na tym nie poprzestanę.

Uwielbiam wszelkie produkty marki Isana i chętnie testuję nowości, ktróe pojawią się w ofercie drogerii R., szczególnie jeśli to edycje limitowane. Ostatnio obserwuję, że marka stawia na produkty eko, przyjazne dla aalenty, dba o to, aby opakowania pochodziły z recyklingu i same się do niego nadawały, formuły nie zawierają mikroplastiku i coraz więcej posiada oznaczenie Klimaneutral (neutralne dla klimatu). To się chwali i tym bardziej zachęca do wyboru czegoś z asortymentu marki. Już kilka tygodni temu zakupiłam jedną z nowości jaką jest żel pod prysznic w opakowaniu refill. Jest to naprawdę ciekawa propozycja dla osób świadomych ekologicznie, takie rozwiązanie przyczynia się do generowania mniejszej ilości plastiku. Według producenta jest to aż 77% mniej plastiku, tutaj oszczędność polega głównie na tym, że opakowanie można łatwo napełnić. W tym celu wystarczy zakupić zapas żelu, który niestety na polskim rynku dostępny jest tylko w jednej wersji zapachowej, ale patrząc na ofertę niemieckich rossków mam nadzieję, że wkrótce dołączą do niej inne aromaty. Żel ma bardzo delikatny neutralny zapach, gdyż dedykowany jest skórze wrażliwej, nie wysusza skóry, nie podrażnia jej, dokładnie oczyszcza, jednak słabo się pieni. OPAKOWANIE Opakowanie to dość nietypowa jak na markę forma – zwykłej butelki z nakrętką-korkiem, którą należy wcisnąć, aby móc dozować kosmetyk. Opakowanie ma piękną grafikę w odcieniach błękitu przedstawiającą morskie zwierzątka – żółwiki, rozgwiazdy, koniki morskie, jest przesłodkie! Zawiera 300ml żelu pod prysznic, czyli jest to standardowa pojemność. Z tyłu znajduje się papierowa naklejka z dokładnym opisem kosmetyku. To z tej naklejki dowiadujemy się, że jest to wersja kosmetyku Sensitiv a więc do skóry wrażliwej, co jest bardzo istotne w kontekście dalszej oceny. Minusem jest dla mnie właśnie ta naklejka – szybko się rozmięka pod wpływem wody, traci napisy i ściera się, jest to niepraktyczne i przede wszystkim nieestetyczne... Jednak rozumiem ideę eko i wiem, że papier jest bardziej przyjazny środowisku niż folia, która mimo wszystko i tak jest użyta. Warto wspomnieć, że opakowanie zostało wykonane w całości z plastiku pochodzącego z recyklingu i samo nadaje się do ponownego przetworzenia (oprócz folii oczywiście). ŻEL Jest to żel o nazwie Sensitiv przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej, stąd kompozycja zapachowa jest bardzo neutralna i niedrażniąca. Informacja ta znajduje się dopiero w opisie, niestety nie ma jej na opakowaniu w widocznym miejscu, stąd rozumiem, że niektóre osoby mogą czuć się zawiedzione kompozycją aromatyczną. Zapach nie jest wyczuwalny na skórze po myciu. Niemniej jednak dla mnie żel jest miłą odmianą od klasycznych, mocno perfumowanych produktów. Produkt jest półprzezroczysty, lekko mętny z mlecznym odcieniem o perłowej poświacie. Nie jest to typowy kolor dla żelu. Formuła jest w pełni wegańska, przyjazna dla środowiska z uwagi na brak mikroplastiku, jednak mimo tego, że żel dedykowany jest skórze wrażliwej zawiera w składzie SLES, którego działanie jest złagodzone przez sok z aloesu wysoko na liście INCI. SLES odpowiedzialne jest głównie za pienienie, jednak żel pod tym względem nie zachwyca, pieni się lekko, przez co trzeba zużyć go nieco więcej niż przy standardowych wersjach. Konsystencja jest dosyć gęsta, dzięki czemu żel nie spływa z dłoni ani z gąbki. Kosmetyk nie podrażnia, nie wysusza skóry a po umyciu nie mamy uczucia ściągnięcia, co jest dużym plusem. Z uwagi na pojemność, wydajność jest dobra – używany codziennie wystarczył mi na 2 tygodnie codziennego stosowania. Cena jest bardzo korzystna, a do tego często można zakupić w promocji. Mam nadzieję, że marka wprowadzi więcej żeli w formie opakowania uzupełniającego, aby można było faktycznie wykorzystać butelkę wielokrotnie i zmniejszyć ilość generowanego plastiku, to byłoby świetne! PLUSY: + neutralny zapach + dobrze się pieni + oczyszcza bez wysuszania + piękne opakowanie + niska cena + wegańska formuła bez mikroplastiku + opakowanie nadaje się do recyklingu MINUSY - zapach nie utrzymuje się na skórze - papierowa naklejka z opisem szybko się ściera - informacja o zapachu żelu znajduje się dopiero na naklejce, nie ma jej na opakowaniu - słabo się pieni

+ opakowanie wyprodukowane w 100% z plastiku uzyskanego z recyklingu, ale także możliwość jego uzupełnienia + niska cena + dla vegan + delikatny zapach + ma neutralne pH dla skóry + delikatnie się pieni + delikatnie oczyszcza skórę + nie uczula + nie podrażnia - w składzie SLS, a mimo to się nie pieni mocno - wydajność - brak widocznych efektów pielęgnacyjnych - mam wrażenie, że delikatnie wysuszał moją skórę Co o nim sądzę? Świetną sprawą jest to, że opakowanie jest wykonane z plastiku z recyklingu. Dodatkowym atutem jest to, że można go uzupełnić, bez konieczności zakupi nowego pełnowymiarowego żelu. I to chyba tyle z tej lepszej strony… Dodam, że jest bardzo podobny produkt do innych żeli tej marki. Nie ma super ekstra działania, nie nawilża, nie pieni się. Skóra jest lekko wysuszona i wymaga dodatkowego nawilżenia. Co prawda super oczyszcza. Czy go kupię ponownie? Chyba nie.

Kupiłam ten żel skuszona opakowaniem z konikiem morskim, żółwikiem itd. No i ta zachęta, że mogę zaoszczędzić 77% plastiku, też zrobiła swoje. O samym żelu mogę powiedzieć, że: - ma biało-perłowy kolor. - niezbyt wyszukany, przeciętny zapach, przypomina mi trochę jakiś płyn do prania lub proszek. - mimo że wypływa z butelki dość gęsty, to jednak słabo się pieni, przez co nie jest wydajny. - oszczędność plastiku polega w tym przypadku na tym, że butelkę można napełnić ponownie z opakowania uzupełniającego. W tym też celu ma łatwo odkręcający się koreczek. - koreczek jest uchylny, wystarczy go nacisnąć, nie trzeba odkręcać całego podczas mycia. - jest bardzo tani, kupiłam w promocji za niecałe 3 zł. - dostępny w drogeriach Rossmann. Ogólnie: żel mocno przeciętny, oceniam na 3 gwiazdki.