Medik8 C - Tetra Lipid Vitamin C Radiance Serum Serum do twarzy

Wypróbowałam wiele kosmetyków dostępnych na rynku, ale to serum to ideał! Ma cudowny zapach cytrusowy, ktory nie drażni w żaden sposób a jedynie umila jego aplikacje. Co do konsystencji, jest to serum olejowe, którego się na początku bałam, bo myślałam ze mnie zapcha, a jest wręcz odwrotnie dzięki swojej konsystencji serum świetni nawilża, zostawia skore aksamitna! Aplikacja makijażu po serum to sama przyjemność. Stosuje serum od x lat na przemian z jego mocniejsza siostra C-Tetra Luxe, i jestem zachwycona efektami - skora jest nawilżona, bez żadnych wyprysków czy zmian a cera jest promienna i rozświetlona. Na pewno przyczyniło się to zniwelowania/zmniejszenia przebarwień. Serum nie należy do najtańszych, ale jest tańsze niż wiele innych na rynku a zdecydowanie bije wszystkie na głowę! Serum jest bardzo wydajne, juz 2-3 krople wystarczają na pokrycie twarzy i szyi.

Skłoniłam się do użycia tego produktu z polecenia mojej kosmetyczki. Jestem posiadaczką cery przesuszonej, z tendencjami do zapychania się i trądziku- no po prostu tragedia! Szukałam czegoś, co pomoże mojej skórze z przebarwieniami po stanach zapalnych i nie wysuszy jej. To strzał w dziesiątkę. Opakowanie serum jest szklane i wytrzymało już wiele upadków z moich rąk ;) Widać, ile substancji pozostało w środku. Pipeta umożliwia wygodne oraz higieniczne nałożenie serum na twarz, aby potem je wklepać. Ładnie pachnie, świeżo i owocowo. Przyjemnie rozprowadza się po skórze, wchłania się i nie jest ciężkie, nie postawia ani oleistego, ani lepkiego filmu. Zawarte w serum emolienty wspierają zaburzoną barierę hydrolipidową, nie podrażniając niepotrzebnie. Po użyciu skóra jest widocznie odświeżona, po dłuższym używaniu zauważyłam też jej rozjaśnienie, jakby odżywienie. I pomogło mi to długotrwale z nawilżeniem twarzy. Dobrze radzi sobie również z bliznami, które nie pozostawiły mi na dłuższą metę przebarwień. Używałam zarówno pod filtr, jak i pod makijaż- nie odnotowałam żadnych problemów. Nakładałam też wieczorem. Takie użytkowanie go dwa razy dziennie sprawiło, że buteleczka skończyła się po miesiącu. Wyjątkowo wydajnie, ale wciąż trochę drogo. Warte ceny? Jak dla mnie tak, chociaż opakowanie mogłoby być troszkę większe.

Świetna forma witaminy C, serum oleiste, ale szybko się wchłania, wolę je na noc, używam też pod oczy, rano skóra jest napięta jak nigdy. W lecie to złoto.

Uwielbiam kosmetyki Medik8 i generalnie gdybym musiała wybrać tylko jedną markę, którą ogarnełabym moją całą pielęgnację, to bez wahania wybrałabym właśnie ich. Po ich fenomenalnych retinoidach i kremach postanowiłam wypróbować sobie serum z witaminą C, bo też jest wszędzie bardzo zachwalane. Kilka dni temu skończyłam opakowanie, także mogę już co nieco o nim napisać. Serum dostajemy oczywiście w buteleczce z ciemnego szkła, która posiada pipetkę. Całość zapakowana jest z biały kartonik z wszystkimi potrzebnymi informacjami. Jeśli chodzi o pipetkę, to nie do końca jestem z niej zadowolona, ponieważ czasami miałam problem, żeby ją odkręcić, szczególnie, jeśli moje dłonie były mokre po używaniu toniku lub esencji. Musiałam sobie wtedy pomagać i odkręcać ją przez chusteczkę. Ale nie jest to jakiś wielki problem. Serum ma postać olejkową i pachnie całkiem ładnie, cytrynowo. Do pokrycia całej twarzy wystarczy naprawdę niewiele, co sprawia, że opakowanie 30 ml starczyło mi na jakieś 5-6 miesięcy codziennej porannej aplikacji. W przypadku tego kosmetyku olejkowa formuła bardzo mi przypasowała, nie musiałam już bowiem dzięki temu nakładać pod spf żadnego dodatkowego kremu. Myślę jednak, że jeśli ktoś lubi takie wykończenia 'na sucho' to może nie być zadowolony z C -Tetry. Dla mnie jednak to na plus. Czy zauwazyłam jakieś zmiany na swojej cerze? Wydaje mi się, że podczas używania stała się bardziej świetlista i pełna blasku, natomiast nie zauważyłam żadnych innych widocznych efektów. Możliwe, że jej stosowanie pomogło trochę w walce z zaczerwienieniami po wypryskach, ale to ciężko stwierdzić, bo nie przyglądam się im codziennie a przecież po czasie one i tak znikają. Serum nadaje się pod filtr, nic się nie roluje, nadaje się też pod makijaż. Ogólnie jestem zadowolona z tego zakupu i z samego używania. Czy uważam, że jest to produkt wyjątkowy w mojej pielęgnacji, że było wielkie wow? Nie. Retinoidy są dla mnie produktami wow. Ale uwazam też, że moja skóra zdecydowanie bardziej lubi taką formę witaminy z niż np Liq CC, którego nigdy nie można było zużyć w odpowiednim czasie, czyli wywalałam kasę w błoto. Jak tak o tym myślę, to chyba C Tetra jest najlepszym z wszystkich serum z wit C, jakie kiedykolwiek używałam, jest najlepiej zrobiona, najlepiej się wchłania, ma najlepszy poślizg i najlepiej współpracuje z każdym innym kosmetykiem. Daje rozświetlenie i wierzę w jej efekt działający przeciw wolnym rodnikom, więc na pewno kupię ponownie.