Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Odżywki do brwi

Mawawo Natural Cosmetics Brows & Lashes Serum Serum do brwi i rzęs

4,7 na 57 opinii
86% kupi ponownie

Porównaj ceny

Superpharm
Mawawo Serum do brwi i rzęs 9ml 9 ml
71,99  zł
cocolita.pl
Mawawo Serum do Brwi i Rzęs 9ml
72,00  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,7 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 86% osób
  • 12 kwietnia 2025 o 12:48
    DZIAŁA
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Jest to jedna z tych odżywek, która jest bezpieczna dla oczu, a przy tym skuteczna. Bardzo mnie cieszy, że ma wygodną szczoteczkę, którą mogę spłukać serum na rzęsy i brwi, bo nie lubię pędzelków. Serum jest rządkie, wodniste, nie jest tłuste. Nie skapuje do oczu, ani nie spływa z brwi. Szybko się wchłania. Nie zostawia żadnej warstwy na włoskach, a tym bardziej nie powoduje powstawania wyprysków w brwiach, co często towarzyszy takim kuracjom. Po kilku tygodniach stosowania (albo nawet miesiącach) rzęsy są o wiele dłuższe i ciemniejsze, a brwi powoli stają się równie ciemne i bardziej gęste. Z brwiami oczywiście szału nie ma, ale jest lepiej, niż było przed rozpoczęciem stosowania serum. Serum jest bardo wydajne, po kilku miesiącu od pierwszego użycia prawie nic nie ubyło z opakowania. Cena może wydawać się wysoka, ale mamy tu bardzo dobrej jakości produkt, z bezpiecznym dla oczu składem i przede wszystkim skuteczny. Nie zawiera bimatoprostu.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 12 października 2024 o 11:30
    Łagodne, ale skuteczne serum
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Szukałam serum do rzęs i brwi, które nie będzie miało wysokiego potencjału drażniącego. Zależało mi, żeby w składzie nie było bimatoprostu. Takie wymagania spełnia serum z Mawawo :) Super do używania na co dzień, można stosować pod makijaż. Nie pozostawia białego nalotu. Nie podrażnia moich wrażliwych oczu. Delikatnie usztywnia brwi, dzięki czemu w dni "no make up" służy za mój żel utrwalający ;) Efekt jest zauważalny, jednak nie jest kolosalny. Jeśli szukacie efektu wow na rzęsach - to serum raczej nie jest dla Was. Na brwiach działa lepiej. Jeśli jednak chcecie wzmocnić brwi i rzęsy, a niekoniecznie wyhodować je długie - polecam!
    Zalety:
    • nie podrażnia
    • nie brudzi
    • można stosować pod makijaż / jako delikatny żel do brwi
    Wady:
    • efekt nie jest kolosalny
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 19 marca 2024 o 19:06
    Przyjazne dla oczu (nie podrażniło mnie ani razu), efekty na rzęsach były bardzo przyzwoite
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Na samym początku warto zacząć od krótkiego opisu moich rzęs. No cóż, nie jest to niestety gęsty wachlarz. Są krótkie, ale jest ich całkiem sporo. Mają kolor ciemnobrązowy. Używając regularnie słynne odżywki (np. z long4lashes) dało się zobaczyć różnicę już po dwóch tygodniach regularnego stosowania. A jak to było w przypadku Mawawo? Zdecydowałam się na to serum ze względu na łagodny i niekontrowersyjny skład. Czytałam, że innym użytkowniczkom nie podrażniał oczu i dawał całkiem satysfakcjonujące efekty, dlatego uznałam, że dlaczego by go nie wypróbować. Kupiłam go na promocji -20%, w cenie regularnej kosztuje około 70 zł. Czy warto? Według mnie tak, ponieważ starcza naprawdę na długi czas. Stosowałam go codziennie przed snem (nie ominęłam ani jednej aplikacji, głównie ze względu na cenę żal by mi było, gdyby leżał nieużywany) i wystarczył mi prawie na 4 miesiące (PAO ma 6 msc od otwarcia). Co do konsystencji - jest to typowy żel. Bardziej wodny niż gęsty. Lekko żółty i bezzapachowy. Pod koniec opakowania zmienił trochę konsystencję na mętną - zastanawiam się, od czego to mogło być. Całkiem możliwe, że podczas aplikacji na szczoteczkę dostał się krem pod oczy i dlatego serum trochę zmętniało. Nie przeraziło mnie to, zużyłam go do końca. Opakowanie i aplikator - bardzo przyzwoite. Serum jest zamknięte w małej przezroczystej tubce z czarną etykietą (przejrzystą). Nakłada je się szczoteczką, taką samą, jaką mają niektóre tusze do rzęs. Bez problemu potrafiłam dobrze wczesać produkt w rzęsy. Resztkami serum przeczesywałam też brwi. Jakie były efekty? Dobre, ale nie spektakularne. Pierwsze delikatne wydłużenie rzęs zauważyłam około po miesiącu. Czy rzęsy się zagęściły? Odrobinę. A co z brwiami? Na brwi to serum działało lepiej, miałam wrażenie, że nowe włoski rosły jak szalone i przez to mogłam sobie bez problemu wyrównać kształt w miejscach, gdzie za dużo ich wyrwałam pęsetą :) Czy kupiłabym ponownie to serum? Myślę, że tak. Głownie przez fakt, że jest delikatne i ani razu nie podrażniło mi oczu. W przypadku kolejnego opakowania będę robiła zdjęcia rzęsom na początku kuracji, w trakcie i na końcu. Żałuję, że nie zrobiłam tego za pierwszym razem, miałabym lepsze porównanie. Osobom, które zdecydują się na zakup tego serum, polecam taki test :)
    Zalety:
    • daje efekty - po około miesiącu rzęsy się lekko wydłużyły i zagęściły
    • super działa na brwi - w moim przypadku o wiele szybciej rosły włoski
    • nie podrażnia oczu
    • jest bardzo wydajne - przy regularnym stosowaniu (codziennie przed snem) wystarczyło na 4 miesiące
    • wygodny aplikator i ładna szata graficzna etykiety
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    7 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 15 lutego 2024 o 19:28
    Bardzo dobry produkt, ale nie skradł mojego serca
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Ze względu na to, że nie lubię doklejać sztucznych rzęs, postanowiłam zapuścić oraz zagęścić swoje własne. Robiąc research, po wykluczeniu już wszystkich odżywek z kontrowersyjnym w świecie beauty bimatoprost'em, skończyłam z odżywką z Mawawo oraz The Ordinary. Oczywiście, na rynku znajdziemy więcej propozycji, ale tutaj kierowałam się też ilością oraz jakością recenzji. Mawawo zwyciężyła ze względu na: cenę, gramaturę, dostępność, opinie (choć było ich mniej), w tamtym momencie aplikator. Opakowanie Opakowanie jest przezroczyste, plastikowe, z czarną naklejką, zawierającą logo, nazwę oraz krótki opis z informacjami odnośnie produktu, aplikacji i gramatury - jest estetyczne. Gabarytowo jest niewielkie, lekkie, bardzo wygodne do podróżowania, solidne. Zawartość W środku oczywiście znajdziemy nasze serum - przezroczyste, o dosyć lejącej konsystencji, która na rzęsach zastyga, o delikatnym zapachu, którego nie jestem nawet w stanie opisać. Na pewno nie jest to nieprzyjemny zapach, ani nie bardzo intensywny. Warto napomknąć, że budząc się rano lub używając go solo w ciągu dnia, po nałożeniu większej ilości (o którą nie trudno przez ten aplikator) może się rolować. Tutaj mam na myśli przypadki, kiedy pocieramy oczy ze zmęczenia, czy cokolwiek w tym stylu. W sytuacji wytuszowania rzęs nic takiego nie ma miejsca, maskara nie będzie się osypywać, migrować, odbijać, jeżeli oryginalnie nie ma do tego tendencji. Data przydatności produktu do ceny oraz wydajności Na zużycie 9 ml produktu mamy 6 miesięcy. Produkt możemy aplikować raz lub dwa razy dziennie, nawet pod makijaż (przetestowane, jak najbardziej można). Z własnego doświadczenia oraz czytając recenzję wiem, że używając zarówno na rzęsy, jak i brwi, nie jesteśmy w stanie nawet wykończyć opakowania w ciągu tych 6 miesięcy, chociażbyśmy nakładali serum codziennie, dwa razy dziennie. Cena regularna to około 72 zł, ale na promocjach da się je dostać za około 50. Obie ceny uważam za uczciwe, bo to wydatek na przynajmniej 6 miesięcy. Aplikator a produkt Po otwarciu mamy dosyć spory aplikator, porównywalny wielkością do tych z tuszów (tuszy?) do rzęs, włoskowy, miękki. Nie byłoby w nim nic złego, gdyby nie fakt, że nabiera on niesamowicie dużo produktu, który potrafi niestety rozlać się do oka. Nie wiem, czy to kwestia mojej sztuki, ale poza tym, że tego produktu było za dużo, a ściąganie nadmiaru było równoznaczne w jakimś stopniu z marnowaniem go, to wylewał mi do oczu, które od razu nieziemsko piekły. Musiałam natychmiastowo biec i przemywać oczy wodą, bo ból był nie do zniesienia i nie ustępował. Nie widziałam, żeby ktoś o tym pisał wcześniej, więc może to kwestia mnie lub mojej sztuki, ale daję o tym w każdym razie znać. Działanie Cóż tu dużo mówić - działa. Pierwsze efekty widać po około 3 tygodniach od regularnego stosowania. Dorównuje serom (?) pokroju Biotebal, long4lashes ze znacznie przyjaźniejszym składem. W moim mniemaniu jednak nie osiągnęłam bardzo spektakularnych efektów za te pół roku. Może to być kwestia, że rzęsy mam ciemne, ale nie czarne, z natury średnio gęste, gdzie górne gdyby tylko mogły rosłyby wprost do oka. Stąd wywnioskowałam, że nie uzyskamy chociażby efektu przyciemnienia włosków. Efekty najbardziej było widać po dolnych rzęsach. Wyglądają znacznie lepiej po odżywce niż na samym starcie. Po wytuszowaniu górne prezentują się ładnie, ale też bez przesady. Najbardziej działa pod względem niewypadania rzęs. Przez cały okres stosowania nie wiem czy wypadł mi chociaż jeden włosek. Sytuacja po odstawieniu serum (około 2 miesiące) Przez fakt, że nie uzyskałam zniewalającego z nóg efektu postanowiłam spróbować sposobu na olej rycynowy. Kurację (?) serum z Mawawo zakończyłam początkiem grudnia, od razu rozpoczęłam stosowanie oleju rycynowego i już przy nowym roku zaczęło mi wypadać naprawdę sporo rzęs, raczej z górnej linii, przynajmniej kilka dziennie. Mamy już połowę lutego i wypadanie ustąpiło, sporadycznie wypada jedna rzęsa. Nie mam prześwitów, rzęsy są krótsze, jest ich trochę mniej, ale od nowa rosną, zagęszczają się. Tutaj znów - najwięcej da się zauważyć po dolnych. Olejek dalej pomaga im rosnąć, stają się akurat ciemniejsze, grubsze - takie jak oczekiwałam po tych 6 miesiącach. Podsumowanie Polecam osobom, które szukają szybkich i przynajmniej zadowalających efektów, za pomocą produktu o dobrym składzie, polskiego producenta, bez bimatoprostu. Wydaje mi się, że docenią go posiadacze/posiadaczki bardzo rzadkich, cienkich, krótkich rzęs z natury lub osoby, którym doskwiera wypadanie. Na uwadze warto jednak mieć co będzie po ewentualnym odejściu od produktu oraz ponownie sygnalizuję to szczypanie w moim przypadku. Ja do serum na tą chwilę nie wrócę, ale z ręką na sercu mogę polecić ciekawskim, chętnym wypróbowania solidnej odżywki.
    Zalety:
    • Skład
    • Działanie (przynajmniej zadowalające, zdecydowanie spełniające warunek o niewypadaniu)
    • Cena (uważam, że 50-70 złotych raz na przynajmniej 6 miesięcy jest uczciwą ceną)
    • Nie tak dramatyczne skutki po odstawieniu produktu, jak przy innych odżywkach dostępnych na rynku
    • Opakowanie (oprócz [po części] aplikatora)
    Wady:
    • W moim przypadku] Pieczenie, kiedy dostanie się do oka
    • Szczoteczka przy aplikatorze pod względem dozowania produktu
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Luqia
    Luqia
    5 / 5
    5 października 2023 o 12:59
    Działa!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Serum to kupiłam, kiedy zauważyłam, że jakoś nadmiernie wypadają mi rzęsy, a w brwiach pojawiły się dziwne ubytki. Widziałam kilka zachwytów nad tym produktem, dlatego zdecydowałam się właśnie na niego. Kosztowało mnie w promocji w drogerii internetowej prawdopodobnie około 50-55 złotych. Generalnie zarówno moje brwi, jak i rzęsy, nie wymagają traktowania ich ''wspomagaczami'' typu odżywki czy sera. Rosną i układają się po swojemu, ale szczęśliwie te ''po swojemu'' jest po mojej myśli :D. Jednak kilka miesięcy temu zauważyłam u siebie ubytki, które mnie zaniepokoiły, bo nigdy takiego problemu nie miałam. Od razu zaczęłam poszukiwania dobrego produktu. Długo szukać nie musiałam, bo po wpisaniu odpowiedniej frazy w przeglądarkę, pojawił mi się ten gagatek od Mawawo. Wiedziałam o nim wcześniej, a że była promocja, to dwa razy się nie zastanawiałam i kupiłam. Cieszę się, że to zrobiłam, bo nie tylko poprawiłam stan swoich włosków, ale zyskałam też bonusy :D. Przede wszystkim nie jest to serum olejowe. Większość takich kosmetyków składa się z olejów, ale ten nie. Ma wodnistą konsystencję, lekko mętną. Nie migruje do oczu i nie podrażnia ich tak, jak te olejowe mieszanki. Po nałożeniu na włoski szybko zastyga, delikatnie je utrwalając i nadając blasku. Działanie, które najszybciej można dostrzec przy używaniu raz dziennie (na noc), to szybkie odrastanie włosków. Chyba w zaledwie 3 tygodnie miałam już w pełni uzupełnione ubytki, które mnie tak zaniepokoiły. A kolejne tygodnie przyczyniły się już tylko do upiększania brwi i rzęs. Przede wszystkim rzęsy zrobiły się dłuższe, a że były już całkiem długie przed kuracją, to teraz mam prawdziwy wachlarz - szczególnie kiedy potraktuję je tuszem :D. Brwi natomiast z każdym tygodniem stawały się coraz bardziej zagęszczone, ciemniejsze i grubsze. Taki efekt na rzęsach zapewne był tak minimalny, że ledwo dostrzegalny. Teraz najczęściej słyszę od mamy ''jakie Ty masz długie rzęsy!'' i ponadto dziwi się, że mam tak ciemne brwi bez makijażu, bo nigdy aż takich nie miałam. A to wszystko zasługa jednego niepozornego produktu. Nie zagwarantuję Wam takiego samego działania, jak u mnie, ale nie dowiecie się, jeśli nie wypróbujecie. Z mojej strony gorące polecanko! Zapach o dziwo ma, mimo że totalnie nie musiałoby mieć, bo to tylko serum do brwi i rzęs. Pachnie dość klasycznie, jakby owocowo-kwiatowo, delikatnie. Tylko po co? Szczoteczka jest klasyczna, włochata, duża jak od tuszu. Przyznam, że wolałabym silikonową i mniejszą w przypadku takiego produktu, ale łatwo się przyzwyczaiłam. Nie ma absolutnie żadnego problemu z nakładaniem nią serum na rzęsy, a tym bardziej na brwi. Każdy znajdzie swoją technikę. Opakowanie to plastikowa, przezroczysta buteleczka z podwójną zakrętką dla łatwiejszego odkręcania. Szata graficzna jest elegancka przez przeważającą na niej czerń i dodatek złotych napisów. Z czasem etykieta z buteleczki zaczęła mi się odklejać, ale nie dziwota, jak serum podróżowało ze mną w różne miejsca przez te kilka miesięcy. Po prostu widać, że było intensywnie używane. Całość ma dobrą jakość i dobrze się prezentuje. Pojemność to 9 ml.
    Zalety:
    • 99,4% składników pochodzenia naturalnego
    • Nie jest olejowe, co dla mnie jest dużym plusem
    • Po nałożeniu szybko zastyga, lekko utrwalając włoski i dodając blasku
    • W około 3 tygodnie ubytki w brwiach i rzęsach były w pełni uzupełnione
    • W kilka miesięcy (3-4) dostrzegłam wydłużenie rzęs oraz zagęszczenie, pogrubienie i przyciemnienie brwi
    • Nie podrażnia oczu
    • Bardzo wydajne
    • Ładne i dobrej jakości opakowanie
    Wady:
    • Zapach ma ładny, ale to totalnie zbędny dodatek
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    W drogerii internetowej
    27 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Odżywki do brwi

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.